Bursztynowooka Minka i Marusia w Swoim Domku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 10, 2010 10:48 Re: Oczy tej kotki powiedzą że cuda się zdarzają mamy cudowny DT

Przecudna KOcinka
a zdjęcia w ruchu - pozazdroscic :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie sty 10, 2010 11:51 Re: Oczy tej kotki powiedzą że cuda się zdarzają mamy cudowny DT

Zdjęcia super, a filmik rozczulający baaardzo :1luvu:.
Widać, że Antoś bardzo polubił Minkę. Zapłacze się biedny gdy wyjedzie :(.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 10, 2010 12:26 Re: Oczy tej kotki powiedzą że cuda się zdarzają mamy cudowny DT

pisiokot pisze:Widać, że Antoś bardzo polubił Minkę. Zapłacze się biedny gdy wyjedzie :(.
mam nadzieję, że nie :(. Może nie jest stały w uczuciach i da się oczarować kolejnej tymczasi... no i z Bonifciem też się dobrze rozumieją, choć raczej po męsku ;)

to ich ulubiony punkt obserwacyjny na przygotowywane potrawy, niekoniecznie dla nich ;) :
Obrazek Obrazek Obrazek

kiedy badają, co Duzi przeoczyli Minka obstawia podłogę i sprawdza czy nie nadchodzą
Obrazek Obrazek

i zabawa
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 10, 2010 13:10 Re: Oczy tej kotki powiedzą że cuda się zdarzają mamy cudowny DT

Jejku jakie fajne foteczki, śliczne wszystkie trzy :1luvu: Super że mamy taki nowy fajny DT :1luvu:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 10, 2010 20:02 Re: Oczy tej kotki powiedzą że cuda się zdarzają mamy cudowny DT

Mam kolejne wieści z marusiowego domku :love:. Kitka dostała rujkę, więc i ją czeka ciachnięcie :roll:, w nadchodzącym tygodniu będzie miała zabieg. Trzymajcie kciuki za koteńkę. Poza tym ranka ładnie się zagoiła i odrasta futerko. Nie ma też już kataru.

W przyszły weekend będą też montowane zabezpieczenia na oknach więc pewnie już możemy liczyć dni Minki w naszym domu. Coraz bardziej smutno mnie i TŻowi się na serduszku robi. Ale jak zaraz sami zobaczycie - Marusia jest baaardzo szczęśliwą koteczką i mam nadzieję, że tym szczęściem szybciutko i bez syczenia podzieli się z odrobinę młodszą Minką. Mam nadzieję, że szybko znajdą wspólny język i będą razem żyły długo i szczęśliwie. To taki prawdziwy rodzinny domek z małą córeczką, która bardzo kocha kotkę a mama uczy jak się mądrze i czule z kotkiem obchodzić. I Marusia i Minka są bardzo łagodne, więc chyba wszyscy świetnie trafili :love:.
Skoro mamy zdjęciowy weekend, to szaleję na całego, a co!

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 10, 2010 20:12 Re: Oczy tej kotki powiedzą że cuda się zdarzają mamy cudowny DT

Bonifacy jest taki, Iskierkowaty :1luvu: a Minka... :love: oj, ciężko Ci się z nią będzie rozstać ;)

Marusia, szczęśliwa :1luvu:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie sty 10, 2010 21:27 Re: Oczy tej kotki powiedzą że cuda się zdarzają mamy cudowny DT

Piękne cudowne zdjęcia :ok:
Obrazek

krzsztof

 
Posty: 1015
Od: Nie wrz 27, 2009 15:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 10, 2010 21:32 Re: Oczy tej kotki powiedzą że cuda się zdarzają mamy cudowny DT

krzsztof pisze:Piękne cudowne zdjęcia :ok:



Nooo :D.
I fotki chłopaków i szczęśliwej Marusi :D

Suuuper :1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 10, 2010 22:00 Re: Oczy tej kotki powiedzą że cuda się zdarzają mamy cudowny DT

Oj jak Mineczka pojedzie do tego domku to będzie bardzo szczęśliwą koteczką, pierwszy tymczas i od razu taki fajny domek, super :1luvu:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 11, 2010 8:59 Re: Bursztynowooka Minka - fot./filmik str. 28-29.

Gosiu tak się cieszę, że zdecydowałaś się być DT. Wciąż nas za mało, a tyle bidek czeka. Pamiętaj też, by prosić o pomoc, gdy jej potrzebujesz :ok: :wink:

Marusia widać, że bardzo jest szczęśliwa, a Twoje chłopaki to mega przystojniaki :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 11, 2010 9:32 Re: Bursztynowooka Minka - fot./filmik str. 28-29.

martwi mnie przyszłość, bo już powoli zaczynamy myśleć co jak Minka pojedzie do swojego domku. Jak rozwiązać sprawę z zagrożeniem wirusówkami. Dr Ewa mówiła, że zabieranie kotka, który w schronie swoje odsiedział, to wielkie ryzyko że coś złapał :(. Nie chodzi o kk czy grzyba. Chodzi o to jak sprawdzić, czy nie ma fiv/felv, no bo fip to loteria. Wiem, że nie ma tam testów, wiem też, że pozytywny wynik (jak się test przyniesie samemu) to wyrok w schronie. Z drugiej strony łazienka nie jest prawdziwą izolacją i gdyby wynik wyszedł pozytywny to nie mamy warunków na izolację :(. Rozmawiałam z CC, mówiła, że zawsze mogę brać na DT koty od niej, a ona wtedy będzie miała m-ce na kolejną bidę. Ale te w schronie są najbiedniejsze i to tamtym najbardziej się chce pomóc... Kurcze, wszystko to trudne... Wiem, że w schronie nie ma kasy na badanie każdego kota na wstępie i izolację...
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 11, 2010 9:54 Re: Bursztynowooka Minka - fot./filmik str. 28-29.

magdaradek pisze:Gosiu tak się cieszę, że zdecydowałaś się być DT. Wciąż nas za mało, a tyle bidek czeka.

Madziu, ja to się już dawno zdecydowałam ;), TŻ musiałam zdecydować ;).
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 11, 2010 9:56 Re: Bursztynowooka Minka - fot./filmik str. 28-29.

Gosiu wszystko się poukłada, zobaczysz. Na spokojnie.
Nie martw się na zapas.
Testy FIV/Felv można zrobić w schronisku, a jak nie to przywieziemy takie od CC i też zrobimy. Ania CoolCaty ma też rację. czasem można wziąć od niej kota przebadanego, a ona wtedy zabierze bidę ze schroniska. to też jest jakieś wyjście dla takiego kotka ze schroniska.
Poczekaj :) oddaj Minkę do jej domku a później na spokojnie sobie pomyslisz, kiedy i jaki tymczas :)
:ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 11, 2010 9:58 Re: Bursztynowooka Minka - fot./filmik str. 28-29.

rybcie pisze: Chodzi o to jak sprawdzić, czy nie ma fiv/felv, no bo fip to loteria. Wiem, że nie ma tam testów, wiem też, że pozytywny wynik (jak się test przyniesie samemu) to wyrok w schronie. Z drugiej strony łazienka nie jest prawdziwą izolacją i gdyby wynik wyszedł pozytywny to nie mamy warunków na izolację :(.


testy w schronie były, ale do bani, jakoś nie bardzo chciały działać, z tego co wiem, zostały zutylizowane i mają być zakupione całkiem nowe, innej firmy. A łazienkowa izolacja w przypadku FelV i FIV całkowicie wystarcza, te wirusy nie roznoszą się powietrzem, tylko płynami ustrojowymi :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 11, 2010 9:59 Re: Bursztynowooka Minka - fot./filmik str. 28-29.

Kurcze no to jest właśnie problem, ja też nie mam żadnej możliwości izolacji, jedyne to maleńka łazieneczka, bo pozostała część mieszkania bez drzwi i całość to raptem 30 metrów. Wiadomo, że koty od Ani to dużo mniejsze ryzyko, bo to i testy zrobione i zazwyczaj wstępnie podleczone, ale z drugiej strony, jak wszyscy zaczniemy brać koty od Ani, to te największe bidy w schronie, te najbardziej przerażone nigdy nie doczekają się pomocy...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 390 gości