anita5 pisze:Wczoraj późnym wieczorem nagle wybiegł z klatki, zjadł dużą kolację, pomiział się i poszedł spać.
Zadziwił mnie, bardzo się ucieszyłam.
Dziś rano znowu był obolały.
Teraz zjadł, czuje się chyba lepiej, ama już nie wiem.Tosza pisze:Jak nie jest dobrze to trzeba szybko szukać dalej; albo cos się przyplątało po zabiegu, albo to nie o zęby chodziło.
Tylko jak szukać? Badanie krwi mu zrobimy, tylko niech on się wzmocni, to jest taka bida z nędzą, że strach go kłuć... Co powinniśmy zrobić? Weci bali się usuwać mu te zęby, w ogóle boją się cokolwiek z nim robić... Badać mu krew pomimo jego stanu?
Ja oczywiście już mam schizę, że białaczka... (tfu! tfu!)
nie nie spokojnie dziewczyny nie ma co go teraz na stres nararzać, może to głupie ale jak ja maiałm 2 ósemki usuwane to też tak ze mną było
może wieczorem się najadł podrażnił dziąsła i rano go bolało, dostje antybiotyk może jeszcze w mordce się nie wygoiło , ja bym dała mu czas do środy nic tragicznego się nie stanie, póki je to nie jest tak tragicznie


















