Przed chwilą wróciłam po całym dniu poszukiwań.
Najważniejsze, ze ... znalazł sie

Potem jeszcze były jazdy ze złapaniem, bo chłopak bardzo zdziczał przez te dwa dni.
W końcu złapałam go na miskę w transporterku
Teraz oba diabły w klatce w altanie - mają tam swoje królestwo na czas oswajania i szukania domków.
Jak będzie trzeba, to nawet zimę w klatce przeczekają, duża jest, musi im wystarczyć. Na pewno ich już nie wypuszczę ... to maleństwa, a mamy do opieki nie ma ... tylko ojciec z daleka dzisiaj obserwował.
Sznycek jest właściwie gotowy do adopcji, jest bardzo ruchliwy i trudno uchwytny, ale bardziej dlatego, że jest szalonym wesołym maluchem, niż przerażonym dzikusem. Już się zaprzyjaźnił z altankowym Czorcikiem

Czort go wylizuje, razem przy tym mruczą

Pasik już tez się przyzwyczaił, nie ucieka przed nimi.
W ten sposób przybyło mi dwóch dodatkowych małych altankowców
Ufffff, idę się uchlać ajerkoniakiem
