Colin, Alan i reszta...... Colin [*]

[piotr568]

Czas na parę zdjęć futrzaków:

Co się dzieje gdy człowiek na chwilę odejdzie od stołu...


A potem trzeba jakoś spalić te kalorie...


a potem odpocząć po trudach jedzenia i zabawy ...


Hola, chłopcy, to już nie macie gdzie siedzieć ....?


A bo fu fajnie tak blisko siebie i przytulnie:)


Muszę rozprostować łapy po ciasnej kuwecie...


A ja się schowam gdzie indziej ...


Ech chłopcy, te wasze zabawy ...

[Bazyliszkowa]

Super fotorelacja

[gosiaa]

Oj ale super fotki

[Georg-inia]

aaaa, nie wiedziałam, że Arni to dymniak a Colin wygląda jak książę udzielny

[piotr568]

Pięć miesięcy już Natalka bawi się za TM. A wciąż tyle żalu ... nie tak miało być [']['][']['][']

[pisiokot]

Ciągle pamiętam jej uśmiechnięte pysio i zadziorną minkę gdy się ją prowokowało do zabawy ...
i jak troskliwie opiekowała się Kelly ...
dziękuję Piotrze za Dom, który miała u Ciebie

[barba50]

Pamiętam Natalka była wyjątkowa

[Bazyliszkowa]

Takie koty, jak Natalka, głęboko zapadają w pamięć...

[gosiaa]

Też Ją cały czas pamiętam, pamiętam jak Kelly pojechała do domku a Natalka została, ale potem znalazła cudowny dom u Piotra...

[magicmada]

Natalka i w moim sercu ma swój kącik.

Jak sprawuje się Colin? I jego koci przyjaciele?

[piotr568]

Wszystkie futra czują się dobrze, jutro wyjeżdżamy na święta do kuzynów, więc postaram się trochę świeżych fotek popstrykać.
Colinowi stuknęło ostatnio 5 kilo, więc zastanawiam się nad wizytą u naszej pani doktor i pomyśleniu o jakiejś diecie, bo w końcu tylko 3 nóżki noszą te 5 kilo bardzo żywej wagi.

A mam bardzo aktualne, może śmieszne albo głupie, ale dla mnie poważne pytanie, czy kot może się zarazić od człowieka przeziębieniem? Smarkam i kaszlę teraz na potęgę, czy jakieś z "moich" wirusów mogą przelecieć na koty?

[Dorota]

Natalka byla wyjatkowa...

A mam bardzo aktualne, może śmieszne albo głupie, ale dla mnie poważne pytanie, czy kot może się zarazić od człowieka przeziębieniem? Smarkam i kaszlę teraz na potęgę, czy jakieś z "moich" wirusów mogą przelecieć na koty?

Moze.
Moj syn kiedys swoja Krufke zarazil.
Pytalam o to weta.
Potwierdzil.

[piotr568]

Czyli nie mogę teraz całować kotów, przed i po głaskaniu myć ręce, nie spać z nimi w jednym łóżku itp .... A czy kocie objawy przeziębienia wyglądają podobnie, tzn katar pewnie tak, ale jak poznać czy kota np. boli gardło? Niestety, albo raczej na szczęście nie miałem nigdy do czynienia z przeziębionym kotem. Czy radzicie coś im podawać teraz na wzmocnienie odporności żeby nie złapały nic? Mam jeszcze trochę betaglukanu, mogę powrzucać do mleka.

[Dorota]

Czyli nie mogę teraz całować kotów, przed i po głaskaniu myć ręce, nie spać z nimi w jednym łóżku itp .... A czy kocie objawy przeziębienia wyglądają podobnie, tzn katar pewnie tak, ale jak poznać czy kota np. boli gardło? Niestety, albo raczej na szczęście nie miałem nigdy do czynienia z przeziębionym kotem. Czy radzicie coś im podawać teraz na wzmocnienie odporności żeby nie złapały nic? Mam jeszcze trochę betaglukanu, mogę powrzucać do mleka.

Krufcia byla apatyczna, nie chciala jesc, bawic sie,
praktycznie tylko lezala. Wiec galopem po poludniu do weta
(rano kot byl zdrowy).

Trudno odizolowac kota od siebie.
Mysle, ze cos na uodpornienie nie zaszkodzi.

[piotr568]

Dziękuję bardzo za porady

Na apatyczność raczej narzekać nie możemy, bardziej na nadmiar niewyładowanej energii. Ale będę się uważnie przyglądać