Smutno

» Wto wrz 30, 2008 11:58

ciiii
zeby nie zapeszac
ciiiiiii
no to ciiiiii
no

» Wto wrz 30, 2008 12:10

BarbAnn pisze:ciiii
zeby nie zapeszac
ciiiiiii
no to ciiiiii
no

to ja tak po cichutku potrzymam :ok:

dla bhp

» Wto wrz 30, 2008 12:14

to ja też trzymam

)
po cichu

» Wto wrz 30, 2008 18:49

Ja też! Tak całkiem ciiiiichuteńko! :wink:

» Wto wrz 30, 2008 18:54

ci ci ci kici ci
:ok:

» Wto wrz 30, 2008 22:31

a długo trzeba trzymać? bo chciałam sobie chociaż zęby umyć przed snem :wink:

» Śro paź 01, 2008 14:28

to róbmy zmiany, teraz jak potrzymam.
:ok:

» Śro paź 01, 2008 18:48

przerwa w trzymaniu
moze cos w przyszlym tg
a z tzw zycia co toczy sie dalej
srebrna czworka zaszczepiona
uff

» Śro paź 01, 2008 19:02

BarbAnn pisze:przerwa w trzymaniu
moze cos w przyszlym tg
a z tzw zycia co toczy sie dalej
srebrna czworka zaszczepiona
uff

znaczy to nie byli ci wymarzeni?

» Śro paź 01, 2008 19:06

może się boją
może
a kosma to taki promyczek
taki cukiereczek
nie ma sie czego bac

» Śro paź 01, 2008 19:07

No to poczekajmy.

» Sob paź 04, 2008 7:07

Czy Kosma szuka domku wyłącznie w Krakowie?
Czy umieścić go w wątku ew. domku we Wrocławiu?

» Sob paź 04, 2008 9:09

terra pisze:Czy Kosma szuka domku wyłącznie w Krakowie?
Czy umieścić go w wątku ew. domku we Wrocławiu?

Kosma ma ogłoszenia na
zwierzetach krakowa, gumetree, alegratce, adoptuj zwierzaka, krakvecie, oraz na sieci wewnetrznej pewnej ogolnopolskiej korporacji
nie upieram sie przy domu w krakowie ale musi to byc dom niewychodzacy
kosmie niestety zdarza się zachaczyc łapką o np pasek od siatki i wlecze torbę za sobą
jesli będzie kotem polnodomowym moze sobie zrobic krzywdę
w domu jest bezpieczniejszy
no i snilo mi sie dzisiaj ze kosma szedł do mnie i co trzeci krok stawał na tej łapce
piekny sen
piekny

» Sob paź 04, 2008 9:43

pani, która adoptowała naszego Ziucinka Wielkouchego bardzo chciałaby dać dom i Kosmie. Jednak na razie w domu napotyka na zdecydowany opór przed drugim kotem ale ...różne rzeczy w przyrodzie się zdarzają ... Najlepszym przykładem jest mój TŻ - nie chciał słyszeć o trzecim kocie a sam zadecydował, że będziemy mieć czwartego i piątego, które w dodatku sobie sam wybrał

» Sob paź 04, 2008 9:44

Tweety pisze:pani, która adoptowała naszego Ziucinka Wielkouchego bardzo chciałaby dać dom i Kosmie. Jednak na razie w domu napotyka na zdecydowany opór przed drugim kotem ale ...różne rzeczy w przyrodzie się zdarzają ... Najlepszym przykładem jest mój TŻ - nie chciał słyszeć o trzecim kocie a sam zadecydował, że będziemy mieć czwartego i piątego, które w dodatku sobie sam wybrał

czy dobrze kojarze ze to jest nowy sacz?

Smutno

Kto przegląda forum