BANDA KULAWEGO 11 - PROŚBA O ZAMKNIĘCIE WĄTKU:)))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 30, 2007 19:17

Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19104
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie gru 30, 2007 19:20

skaskaNH pisze:A ja przeczytałam to, co napisała Czitka - i przyznam, że też mi sie coś podobnego o uszy obiło, tzn. że to jest wybryk genetyków.

Tak czy inaczej, smakuje mi bardzo.
Mam nadzieje, ze ta modyfikacja nie jest jakas straaasznie szkodliwa i że nie musze już zacząc spisywac testamentu :roll:
Jakby co, to zrobie wyliczanke, komu z Was zapisac moje bezcenne Footra :twisted: Zastanawiam sie, czy tym zaszczytnym prezentem nie obdarzyć Szanownej MZ-tki 8)



MZka chętnie odstąpi ten zaszczyt komuś bardziej zasłużonemu :mrgreen:


a co do pangi to zgłupiałam. To w końcu genetyczny mutant czy nie? Osobiście wolę wierzyć, że to afrykańska ryba. w Łodzi jest taka knajpa, do której ze względu na ceny chętnie daję się zapraszać :twisted: Tam podają pangę w sosie jakimśtam ze szpinakiem.

Ludzie, nieeeboooo w gęęęębieeee :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie gru 30, 2007 19:25

Femka pisze: Osobiście wolę wierzyć, że to afrykańska ryba.
Ja też osobiście wolałabym wierzyć, ale odkąd zdemaskowałam św. Mikołaja, zaczełam sie robić podejrzliwa :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 30, 2007 19:30

skaskaNH pisze:
Femka pisze: Osobiście wolę wierzyć, że to afrykańska ryba.
Ja też osobiście wolałabym wierzyć, ale odkąd zdemaskowałam św. Mikołaja, zaczełam sie robić podejrzliwa :twisted:



po pierwsze primo, na coś trzeba umrzeć
po drugie primo gdybym chciała jeść tylko to, co zdrowe, umarłabym z głodu
po trzecie primo panga raz na dłuższy czas (kolejek, żeby mnie zapraszać raczej się nie stwierdza :twisted: ) jest znacznie mniej szkodliwa niż szerząca się z sukcesem ptasia grypa a wcześniej zapalenie mózgu u krów.

No, to byłoby tyle moich głębokich przemyśleń :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie gru 30, 2007 19:31

czitka pisze:A może przy okazji tu? :evil:

Można. Skłania do zastanowienia, nawet jeśli bez konkretnych raportów robi trochę wrażenie urban legend.

Zwykle kupuję świeże filety (nie mrożone) co już wcześniej kazało mi się zastanowić, skąd je biorą w tej postaci :roll:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 30, 2007 19:37

Estraven pisze:
czitka pisze:A może przy okazji tu? :evil:

Można. Skłania do zastanowienia, nawet jeśli bez konkretnych raportów robi trochę wrażenie urban legend.

Zwykle kupuję świeże filety (nie mrożone) co już wcześniej kazało mi się zastanowić, skąd je biorą w tej postaci :roll:


i do jakich konkluzji doszedłeś?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie gru 30, 2007 19:41

a to są jedyna dwa koty w moim domu, które zechciały pozować.
Pozostałe stanowczo odmówiły współpracy. Femuszka i Guziczek:

ObrazekObrazek

i co mnie może jakaś genetyka obchodzić, skoro mam w domku takie skarby? :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie gru 30, 2007 19:41

Femka pisze:i do jakich konkluzji doszedłeś?

Że być może hodowle znajdują się także gdzieś bliżej, niż we wzmiankowanym Wietnamie.

Chociaż może oni je w zbiornikach przez pół świata przewożą? :roll: Bo aby samolotami dostarczali do Europy, to raczej nie sądzę.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 30, 2007 19:43

Panga - dobra rybka, mniej tłusta i łagodnejsza w smaku od dorsza. Podejrzewam, ze zastryzki hormonalne - jesli to jakowaś prawda - dają sie strawić... i jakoś nie chce mi się wierzyć, że kwasy żółądkowe sobie nie poradzą z tym, zeby to rozłożyć...

po tym, co widziałem na targu rybnym w Chanii, nowe rybki których jeszcze nie widziałem - to jakoś mnie nie dziwią :roll:
na marginesie - rekin w Grecji jest jedną z tańszych... 3,5 euro za kg :D
ośmiornica dochodzi do 18 euro ale za to pyyyycha jest :D


Estraven pisze:
Femka pisze:i do jakich konkluzji doszedłeś?

Że być może hodowle znajdują się także gdzieś bliżej, niż we wzmiankowanym Wietnamie.

Chociaż może oni je w zbiornikach przez pół świata przewożą? :roll: Bo aby samolotami dostarczali do Europy, to raczej nie sądzę.
to z Południowej Afryki mnniej więcej tyle samo czasu, co z Wietnamu - jak przypuszczam około 6 godzin :roll:


taki z Gdańska, co to samochodem wozi świeże - do Łodzi to jakoś 4 do 6 godzin dojedzie... :roll:
a spotkałem takiego co chłodnią woził kupione od rybaków
dalej niż do Łodzi nie dojeżdżał bo już nie miał z czym :D
Ostatnio edytowano Nie gru 30, 2007 19:49 przez ziemowit, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Nie gru 30, 2007 19:44

Estraven pisze:
Femka pisze:i do jakich konkluzji doszedłeś?

Że być może hodowle znajdują się także gdzieś bliżej, niż we wzmiankowanym Wietnamie.

Chociaż może oni je w zbiornikach przez pół świata przewożą? :roll: Bo aby samolotami dostarczali do Europy, to raczej nie sądzę.


a pamiętasz aferę z chińskimi truskawkami, które docierały świeże do Polski? Gdyby nie masowe wysypki na skórze, prawdopodobnie nigdy byśmy się o tych transportach nie dowiedzieli. Przynajmniej nie poznalibyśmy skali tego przedsięwzięcia.
Poza tym, jaką masz pewność, że te filety nie były zamrożone?

Tak sobie tylko głośno myślę.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie gru 30, 2007 19:49

ziemowit pisze:Panga - dobra rybka, mniej tłusta i łagodnejsza w smaku od dorsza. Podejrzewam, ze zastryzki hormonalne - jesli to jakowaś prawda - dają sie strawić... i jakoś nie chce mi się wierzyć, że kwasy żółądkowe sobie nie poradzą z tym, zeby to rozłożyć...

po tym, co widziałem na targu rybnym w Chanii, nowe rybki których jeszcze nie widziałem - to jakoś mnie nie dziwią :roll:
na marginesie - rekin w Grecji jest jedną z tańszych... 3,5 euro za kg :D
ośmiornica dochodzi do 18 euro ale za to pyyyycha jest :D



u nas w mieście mówi się zastrzyki
:mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie gru 30, 2007 19:51

Femka pisze:a pamiętasz aferę z chińskimi truskawkami, które docierały świeże do Polski?
(...)
Poza tym, jaką masz pewność, że te filety nie były zamrożone?

Nie pamiętam - moja roczna norma truskawek jedzonych to dwie do trzech sztuk :wink: No jakoś nie przepadam.

Wątpię, aby były wcześniej mrożone. To jednak zwykle zostawia ślad - przede wszystkim zmienia nieco konsystencję.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 30, 2007 19:52

Femka pisze:
ziemowit pisze:Panga - dobra rybka, mniej tłusta i łagodnejsza w smaku od dorsza. Podejrzewam, ze zastryzki hormonalne - jesli to jakowaś prawda - dają sie strawić... i jakoś nie chce mi się wierzyć, że kwasy żółądkowe sobie nie poradzą z tym, zeby to rozłożyć...

po tym, co widziałem na targu rybnym w Chanii, nowe rybki których jeszcze nie widziałem - to jakoś mnie nie dziwią :roll:
na marginesie - rekin w Grecji jest jedną z tańszych... 3,5 euro za kg :D
ośmiornica dochodzi do 18 euro ale za to pyyyycha jest :D



u nas w mieście mówi się zastrzyki
:mrgreen:
nie chwal się, że jesteś z Łodzi bo to ostatnio krępujące :P
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Nie gru 30, 2007 19:55

ziemowit pisze:
Femka pisze:
ziemowit pisze:Panga - dobra rybka, mniej tłusta i łagodnejsza w smaku od dorsza. Podejrzewam, ze zastryzki hormonalne - jesli to jakowaś prawda - dają sie strawić... i jakoś nie chce mi się wierzyć, że kwasy żółądkowe sobie nie poradzą z tym, zeby to rozłożyć...

po tym, co widziałem na targu rybnym w Chanii, nowe rybki których jeszcze nie widziałem - to jakoś mnie nie dziwią :roll:
na marginesie - rekin w Grecji jest jedną z tańszych... 3,5 euro za kg :D
ośmiornica dochodzi do 18 euro ale za to pyyyycha jest :D



u nas w mieście mówi się zastrzyki
:mrgreen:
nie chwal się, że jesteś z Łodzi bo to ostatnio krępujące :P



ja się nie chwalę, że z Łodzi, tylko że miastowa :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie gru 30, 2007 19:58

A z innej nieco beczki - latem trafiliśmy na Helu i we Władysławowie na wędzone tilapie - nawiasem mówiąc, pyszne. Dotąd kojarzyłem, że są obecne w jadłospisie paru innych krajów, ale w Polsce nawet się ich nie spodziewałem. Ciekawe, skąd one? Ryan Air przywiózł? :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1387 gości