Moje kociska.. Puchatek ['], pożegnanie.. s. 101..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 04, 2007 11:02

redaf pisze:No to jestem w domu i jedziemy dalej!

La bella Gaciella :1luvu:

Obrazek

Śpiąca Królewna, ale czujna! :mrgreen:

Obrazek


OOO!!! Gacie moje najukochańsze :1luvu:

u aamms to jest sodoma i gomora...żeby w gaciach się rozkochać............

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto wrz 04, 2007 13:05

Ruach pisze:
redaf pisze:No to jestem w domu i jedziemy dalej!

La bella Gaciella :1luvu:

Obrazek

Śpiąca Królewna, ale czujna! :mrgreen:

Obrazek


OOO!!! Gacie moje najukochańsze :1luvu:

u aamms to jest sodoma i gomora...żeby w gaciach się rozkochać............


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro wrz 05, 2007 12:04

Puk puk ! To ja! Przeczytałam wreszcie te 328 stron :D
Aamms, możesz pisać dalej, jestem na bieżąco :twisted:
a ten medal z czekolady to gdzie mam odebrać? :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro wrz 05, 2007 12:55

Avian pisze:Puk puk ! To ja! Przeczytałam wreszcie te 328 stron :D
Aamms, możesz pisać dalej, jestem na bieżąco :twisted:


Nadal jestem pełna podziwu, że Ci się chciało.. :D
Mam nadzieję, że Cię nie znudziły występy moich kociastych.. :oops:


Avian pisze:a ten medal z czekolady to gdzie mam odebrać? :twisted:


Zapraszam, jak będziesz w Warszawie.. :D
Przy okazji poznasz głównych bohaterów tych 328 stron.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro wrz 05, 2007 13:07

Znudziły? Koty? Z kotami i o kotach nigdy nie jest nudno :D
Wiem coś o tym - mam czwóreczkę domową i duuużą gromadkę działkową :twisted:
O nich można godzinami, nie rozumiem tylko, dlaczego w pracy wszyscy przede mną uciekają ....

Jeszcze poproszę o dopisanie do fanklubu Misia (zazdroszczę Ci, że jest taki łagodny :oops: mój szynszylek jest kilerem i tyranem w jednej kociej osobie)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw wrz 06, 2007 10:56

Przede mną jeszcze nie uciekają, ale od dawna dziwnie na mnie patrzą.. :twisted:
Oczywiście odnotowalam nową wielbicielkę Misia.. :1luvu:


A teraz kolejne Ptysiowe nowości..
Wczoraj pozwolił mi usiąść obok siebie na kanapie.. 8) popatrzył niepewnie wytrzeszczonymi oczami, pofuczał profilaktycznie i oddalił się nieśpiesznie.. :twisted:
I również wczoraj zobaczyłam, że mój tapczan już doskonale nadaje się na miejsce rozrabiania z Fumkiem.. :lol:

Już nie ucieka w panice jak przynoszę mu miskę z jedzeniem, ale jeszcze nie leci do tej miski jak reszta kociastych..

W przyszłym tygodniu idziemy na pierwsze szczepienie.. Myślę, że już będę mogła go złapać bez większego stresu dla niego.. no i może moje ręce nie ucierpią zanadto.. :?

A Fumek, drań jeden, już się nauczył od rezydentów sprawdzania co inne kociaste mają w miskach.. Z tym, że rezydenci na początku jedzą z własnych a dopiero potem latają po cudzych, a Fumek wygania innych i wyżera nie przejmując się zupełnie oburzonymi fukaniami prawowitych właścicieli miseczek i ich zawartości.. :twisted:

Po operacji zębów Gaci wszystko już dawno się wygoiło i Gacia wsuwa suche bez najmniejszego problemu.. A pozytywnym skutkiem remontu jest fakt, że już tak nie rozwala żarcia dookoła miski jak przed zabiegiem.. :D

Reszta kociastych jak zwykle - je, śpi, lata do kuwetki i czasem zaszczyci mnie swoją obecnością na moich kolanach.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw wrz 06, 2007 14:41

Ach jak zazdrosze tego mruczenia i miziania...mojego dzieciaczki na wakacjach u babci :wink: ale w sobote odbieram nareszcie i znowu je będe tarmosić i dręczyć 8)
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 06, 2007 15:14

Ptychol rulez! :mrgreen:

Przyznaj się, zaczęłaś chodzic po domu w czarnej peruce, żeby obejść niechętne nastawienie młodego do blondynek? 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 09, 2007 9:03

redaf pisze:Ptychol rulez! :mrgreen:

Przyznaj się, zaczęłaś chodzic po domu w czarnej peruce, żeby obejść niechętne nastawienie młodego do blondynek? 8)


:ryk: :ryk: :ryk:

A to przez Ciebie Ptysio nabrał awersji do blondynek?? :twisted:

Przedwczxoraj udało mi się dwa razy dotknąć dzikunka.. :1luvu:
Ale na początku musiał bardzo uważnie obejrzeć, rozgrywający mu się przed samym nosem, Pyśkowy pokaz mizianek, mruczenia, łaszenia się i kręcenia ósemek.. Patrzył na to z mniejszym wytrzeszczem, ale jeszcze trochę niepewnie.. cały czas oblizywal pyszczek i wygląda na to, że nie mógł do końca uwierzyć, że można pozwolić na dotknięcie ludzkiej ręki.. No a potem leciutko udalo mi sie go aż dwa razy dotknąć.. chyba jednak pokaz go odrobinę przekonał.. 8)

Na jedzonko czeka już spokonie, ale jeszcze nie przy samych miskach..
No i jeszcze jedno osiągnięcie Ptyśkowe z przedwczoraj.. chyba mu Fumek podpowiedział, bo jak sobie wieczorkiem siedziałam przy komputerze, to Ptyś wykonał identyczny numer co Fumek kilka dni wcześniej.. Zaczepił mnie.. skoczył mi na plecy, a właściwie tam gdzie się kończą i żeby nie zlecieć od razu, wczepił się wszystkimi pazurami w mój tyłek..
Auuu!
Dobrze, że to tylko bliźniacy, bo jakby ich było np. pięcioro.. :twisted:
AUUUU!!!
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 09, 2007 9:08

aamms pisze:Przedwczoraj udało mi się dwa razy dotknąć dzikunka.. :1luvu:

Psuja! :mrgreen:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 09, 2007 9:10

redaf pisze:
aamms pisze:Przedwczoraj udało mi się dwa razy dotknąć dzikunka.. :1luvu:

Psuja! :mrgreen:
8) :P
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie wrz 09, 2007 11:20

Trzeba szybciutko znaleźć domki dla braciszków, bo ja mam następne bliźniaki do zepsucia :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon wrz 10, 2007 17:28

No chyba raczej nie będę psuła kolejnych.. :?
Tyle persów szuka tymczasów.. :oops:

Ale na razie melduję uprzejmie, że dziki Ptyś powąchał moją rękę.. i nie syknął, tylko ziewnął.. 8O

Śpią teraz razem z Fumkiem na fotelu obok mnie.. :1luvu:
Fumek pozwolił się porządnie wygłaskać a Ptyś gapił się na to bardzo intensywnie..
Widać było, a nawet słychać, jak mu szare komórki pracują.. :twisted: Właśnie po tym strasznym wysiłku umysłowym zdecydował się prawie dotknąć nosem mojej dłoni.. :1luvu:

HA!! A przed chwią go pogłaskałam!!!! :dance:
Wprawdzie troszkę się wystraszył, syknął, ale zaraz znowu zasnął.. :D

Myślę, że proces psucia dzikunków ma się ku końcowi.. 8)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon wrz 10, 2007 18:09

Biedny Ptyś, przepracowujesz chłopinę zmuszając go tak strasznego wysiłku umysłowego. :lol: Aż zasypia kocina ze zmęczenia... :wink: :lol:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39335
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon wrz 10, 2007 18:13

MariaD pisze:Biedny Ptyś, przepracowujesz chłopinę zmuszając go tak strasznego wysiłku umysłowego. :lol: Aż zasypia kocina ze zmęczenia... :wink: :lol:


:ryk: :ryk:

Wszystko dla jego dobra.. 8)

Przed chwilą dotknęłam prążkowanego Ptysiowego ogona.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 27 gości