Moje koty - prosba o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon mar 10, 2008 14:50

No całkiem cię rozumiem, u mnie jak Czika miała być ciachana (a było to całkiem niedawno) to też było nerwowo i nawet TŻ się nerwował, bo to jego księżniczka kiciowa jest. Będzie dobrze. :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon mar 10, 2008 14:51

casica pisze:Ignasia??? Draculka widziałaś :)
Ignas przeciez mieszka w osobnym apartamencie i ma studentów na usługach :)


Draculka widziałam też! u Was w domu. A Ignasia w poczekalni u CoolCaty :P

aaaaaaa zakochałam się w Fafule... Boziuuu, jaki on wieeeeelki :love: Mokka, podejrzewam, że Waszych Buń to by ze 3 wlazły, a jakby upchnąć to i 4 może :D

Kasia, będzie dobrze z Zawieszką, zobaczysz :D ja nie wiem, co to jest, że wszyscy wiemy, że to w sumie prosty zabieg, że konieczny, a i tak 90% z nas sraczki (za przeproszeniem) dostaje jak ma ciąć :? 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 10, 2008 15:01

No wiem, wszyscy niby wiemy, ale dlatego się wypłakuję, jest mi niedobrze i mam wiadomo co, kibelek na własność. Ale gdzie znajdę zrozumienie jak nie tutaj :?:

Aaa faktycznie, przecież Ignalek był podziwiany u cioci CC. A Fafuliński faktycznie to jest ogrom, to są mniej więcej dwa Dracule, może 1,5, z naciskiem na może.
Niektórzy nawet pytają czy to jest MC, no nie jest, to chów piwniczny :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 10, 2008 15:15

Naiwnie myślałam, że tylko ja histeryczka jestem i ostatnio nawet nic nie pisałam jak moje dwie pojechały na sterylkę. Przeżywałam w samotności, bo w pracy też zrozumienia nie mam :wink: . Zawsze wiem, że będzie dobrze i zawsze się tak samo denerwuję. Mam jeszcze trzy panny domsterylki i gdyby nie choroba Mila ostatnio było by już po, a tak stres mnie dopiero czeka. Pilność tej sprawy jest w sumie duża, bo wczoraj znowu musiałam scianę w sypialni szorować. Zuzia umyśliła sobie, że tam właśnie kocury wabić będzie i leje po ścianie :evil: pinda jedna. Malutka lubi lać na miękkie :evil: , a Grandzi jeszcze nie przydybałam, ale ona na pewno święta nie jest :twisted: .
Trzymam kciuki, bedzie dobrze :ok: :ok: :ok:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon mar 10, 2008 22:02

Zabiję :!: :evil: Dracula
Coś mi śmierdziało, nie mogłam tego zlokalizować, latałam sprawdzałam kuwety i nic.
Aż w koncu doszłam co tak potwornie i koszmarnie śmierdzi. W garderobie, na jednej z półek leżała czarna torba,a w niej zabezpieczone przed kurzem moje najelegantsze buty :evil: dracul na tej torbie urządził sobie kibel, lał tam i nie tylko, srał też
Własnie wyrzuciłam moje piekne długie buty absolutnie odlotowe i z których byłam bardzo, bardzo dumna. Zaszczał mi i być może nieodwracalnie zniszczył moje najlepsze szpilki od Lagerfelda, takie naprawdę zajebiste. Zamszowe z perełkami i atłasowymi wstążkami - stoją na balkonie i się wietrzą, ale nie mam koncepcji co dalej. Żesz k........ Jestem tak wściekła, że az mnie zatyka,a ten potwór ułożył się właśnie ze słodką minką za laptopem :roll:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 10, 2008 23:07

Za buty też bym miała mordercze zapędy :evil: , bo zgryzienie eleganckiej torebki z trudem wybaczyłam. Spryskać Vitoparem? Pranie przy zamszu raczej nie wchodzi w rachubę, niestety :( .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 10, 2008 23:12

Torebki :roll: proszę, niech chociaż mi torebki oszczędzi...
Nie wiem opadają mi ręce, zawsze sikał, brudził i był kochanym podlecem, ale to co wyprawia teraz to zgroza. Nie rozumiem...

edit: podlewa mi tez kuferek na kosmetyki, tylko szczęśliwie nie wpadł na to jeszcze, jak nasiusiać do środka :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 11, 2008 0:43

Przecież Drakul nie jest ślepy, widział jak się Zawieszką niepotrzebnie denerwujesz, to przekierował Twoja uwagę. :wink:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15339
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto mar 11, 2008 9:26

Halo!
Ja wciaz czekam na kupolapalnie :!: Ja nie wiem czy Ci wet do konca objasnil trudnosc - aby zrobic test na aktywnosc enzymow trzeba kupe dowiezc cieplutka, jeszcze parujaca :twisted: Gora godzine po oddaniu przez kota :!:
I mam taka sama posciel, taka samiutka! Tylko lozko dwa razy wieksze i kotow dwa razy wiecej w tym lozku :lol:
Kciuki za Zawieszke.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15930
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto mar 11, 2008 10:02

Kciuki za Zawieszkę - będzie dobrze, zobaczysz :ok:

Nie wiem co tym naszym kotom poodbijało. Mój Kubulek, prawie 9-letni kaleka, ostatnio zlał mi sie dwa razy na łóżko (przeleciało przez kołdrę na materac), myslałam, że się biedak nie obudził i we snie, ale nie... Za drugim razem go przydybałam na gorącym uczynku. Już zamówiłam nowy materac ze stelażem przy okazji (bo stelaz mam lekko uszkodzony) i już zaczęłam opłakiwać dziurę w portfelu. Kołdrę wyprałam a materac odwróciłam na razie na drugą stronę. Nastepnego dnia Kuba zsikał się na swoje własne posłanko :oops: Sonia, wyłysiała choleryczka, zaczęła kupkać na tymże łóżku, na którym spimy w komplecie. Jej się takie rzeczy przytrafiają od czasu do czasu, dobrze, że chociaż bobki suche sadzi. Reszta zachowuje sie poprawnie, na szczęscie buty żadnego nie pociągaja a torebki pochowane (i do szafy wstep zakazany) :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto mar 11, 2008 12:16

Dziewczyny, faktycznie ukochany mój kot Dracul odwrócił moja uwagę od Zawieszki :) Jakie to mądre, moje kochanie, jak sobie zaplanował, jak konsekwentnie lał, po to żebym zapomniała choć na chwilkę o sterylce :twisted:
Nie wiem, zawsze, od małego kociaka uprawiał z nami dialog, jak coś się nie podobało, natychmiast demonstrował to w postaci płynnej. Ale od jakiegoś czasu przechodzi sam siebie. Czegos wyraźnie nie akceptuje. Może przeprowadzka, może dokocenie, nie mam pojęcia. W każdym razie konsekwentnie i metodycznie dewastuje nam mieszkanie. Parkiet do wymiany w trzech miejscach, a w mieszkaniu zaczyna niestety śmierdzieć i już nie tylko łagodnym moczykiem....
Buty obejrzę po odwiezieniu Zawieszki, aż się boję wyjść na balkon i poddać je szczegółowym oględzinom, żeby nie wpaść w morderczy szał :twisted:

Z kupołapania nici jak do tej pory, że urobek musi być cieplutki nie wiedziałam :( no nie wiem :roll: jest to trudne

Nie spałam do 5 rano, chyba ze zdenerwowania, na 15 wiozę malutką na zabieg, a kciuki oczywiście potrzebne :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 11, 2008 13:57

Jestem z kciukami :ok: Bedzie dobrze, na pewno :ok:

Co do podsikiwania butów, sprawa jest o tyle problematyczna, ze nawet jeśli uda sie częściowo pozbyć aromatu, to jednak w miare noszenia, nagrzewania sie stopy i materiału - ten aromat staje sie z powrotem wyczuwalny. Ten sam problem ma kolega, któremu kotecek załatwił nowe buciki, bodajże Nike :twisted: Przy okazjio - ten kotecek byl wyadoptowany przeze mnie :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 11, 2008 14:12

casica pisze:Dziewczyny, faktycznie ukochany mój kot Dracul odwrócił moja uwagę od Zawieszki :) Jakie to mądre, moje kochanie, jak sobie zaplanował, jak konsekwentnie lał, po to żebym zapomniała choć na chwilkę o sterylce :twisted:


:ryk: Casica, jesteś złota kobieta. Ja za buty to bym chyba futrzaka "załatwiła odmownie" :twisted: moje buciki ukochane, wszystkie 36 par, są traktowane na równi z kotami, tylko mniej żrą ;)

za Zwieszkę oczywiscie trzymam kciuki :ok: jeszcze godzinka do wielkiej chwili :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 11, 2008 14:24

Inga, byłam bliska, cały czas jestem :twisted:

Ale w sumie, po kim te koty nieszczęsne mają być normalne?
Właśnie rzutem na taśmę złożyłam wniosek o paszport :roll: Siedziałam sobie w internecie, przebierałam wybrzydzałam, aż zarezerwowałam to co mi sie podobało, za najdłuższy pobyt nawet juz zapłaciłam. Tak więc po czynnościach rozsiadłam się wygodnie i zaczęłam planować trasy wycieczek oraz rozliczne przyjemności :) No i uswiadomiłam sobie, że ważność mojego paszportu umarła w zeszłym roku :P Pognałam więc błagać, klękać i podejmować pod kolana, żeby tylko zdążyć. Podejmowanie i klękanie okazało się niepotrzebne. Ale żeby nie było lekko - miałam ci ja normalne zdjęcia, na których byłam podobna nie tylko do człowieka, ale nawet do siebie. A jedno jest pewne, fotogeniczności należy mi odmówić, stanowczo. Mam ostre rysy, nie mam uroczego maleńkiego i zadartego noska, tylko owszem całkiem spory, rzymski :) Nie dość, że tych normalnych zdjęć zapomniałam :twisted: to ni tak okazało się, że one do niczego bo biometryczne teraz mają być. No zrozbiłam, i tak sobie myślę, że jedyne kraje, które mnie wpuszczą bezproblemowo to Afganisran i Czeczenia :)

Ufff, tak pitolę, bo już nie umiem sobie miejsca znaleźć, za 15 min wychodzę z Zawieńką :strach:

edit: a literówki liczne proszę mi wybaczyć bom niezborna chwilowo :roll:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 11, 2008 14:30

z kocica dobrze bedzie, predzej mytu wszystkie na serce padniemy :roll:

jak buty? Bedzie sie za Toba ciagnal delikatny aromat... Niezapomniany :twisted:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15930
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 673 gości