Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Julas pisze:Czytajac wątki katowickie mam wrażenie, że więcej uwagi poświęcasz innym kotom niż własnemu. I w końcu nie wiem jak z jego łapami? Wyzdrowiał? Niedawno nie mógł wstać a teraz gania?
iwona_35 pisze:Julas pisze:Czytajac wątki katowickie mam wrażenie, że więcej uwagi poświęcasz innym kotom niż własnemu. I w końcu nie wiem jak z jego łapami? Wyzdrowiał? Niedawno nie mógł wstać a teraz gania?
Po pierwsze niestety masz racje, ja wogóle nie powinnam mieć wlasnych kotów w domu
Wstaje codziennie o 5,00 rano i o 6,30 jade do pracy.Z pracy wracam około 17,30
Do tego mam córkę 15-letnią ,TZ,Musze zrobic zakupy, ugotować, wyprac,...zwykłe takie tam...
Miedzy czasie, musze zorganizować wyjazd do schroniska, przewozić koty w różne miejsca.Na szczęście teraz mam pomoc...
Dla siebie czasu mam zero..
Gdy wracam do domu najczęściej mój wet już jest zamkniety...
A jeżli chodzi o jego łapy, to wystarczy spojrzeć na zdjęcie na stronie podanej w tytule....
i faktycznie wczesniej nie chodził, a sterydy mu pomogły...
A to że ''gania''? -odpowiadam: tak gania......i bardzo się z tego ciesze...
i zeby było jasne nie mówie tu o skakaniu po drzewach i bieganiu po podwórku przez cały dzień...tylko po mieszkaniu 38m
Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul, puszatek i 20 gości