Franio, Tosia i Tymianek. Pędzelek['] /dużo fot

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 19, 2006 18:53

Ais pisze:A jutro po pracy jadę z nim na kontrolę. Jeeeezu jak ja się dosapię do/z autobusu z tym 4,75 kg kota w ten upał ;)

Co za ulga że wszystko na dobrej drodze. Dasz radę to tylko 5 kg :wink: :twisted:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 19, 2006 22:19

chciałem tylko zameldować
że pobawilem się dziś szczypczykiem do bielizny
ale fajnie było

a jak mi jutro wyjmą ten wstyd z ... no wiecie czego
to w ogóle mam zamiar poszaleć

Pedzel

PS aha, Duża kazała podziekować za kciuki i jeszcze trochę potrzymać

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon cze 19, 2006 23:00

To trzymamy dalej kciuki i pazurki.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto cze 20, 2006 6:39

Trzymamy , trzymamy....tylko Pędzel wracaj szybko do zdrowia, bo pracowac z zacisniętymi kciukami ciężko 8)

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 20, 2006 7:31

justin888 pisze:Trzymamy , trzymamy....tylko Pędzel wracaj szybko do zdrowia, bo pracowac z zacisniętymi kciukami ciężko 8)

No właśnie :D jak tak dalej pójdzie to papery mnie przywalą :lol: ale kciuki trzymam
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 20, 2006 21:25

No to melduję że wróciłem od weta.
Zdjęli mi wreszcie to to paskudztwo z .... no, mówiłem już z czego :oops:
Pani wet powiedziała, że nawet nie ma sladu, nie ma tam zadnego podrażnienia - to podobno dobrze
Jeszcze będzie mnie duża kłuć przed dwa dni antybiotykiem, a potem - raj !
No, o ile będę ładnie sioosiał - tak powiedzialy obie, duża i wet.

Po powrocie duża zwariowała - gorąco jak nie wiem co, a ona zaczęla myć podlogi, też coś. Podobno śmierdziało. Też coś, przeze mnie ?

Aha, i jeszcze w przyszłym tygoniu będą łapać siooo. Czyli mnie to nie ominie. No , ale skoro to nie boli, to jakoś zniosę - byle mi tylko znów nie zakładali tam tej skuwki od flamastra i nie kazali na głowie nosić ufo....

Wszystkim dziękuję za kciuki, jak zwykle pomogły, i miejmy nadzieję, że duża odzyska dobry humor , a ja już będę zdrowiał w szybkim tempie ( to ostatnie zdanie to mi kazała duża napisać)

Pędzel
Ostatnio edytowano Wto cze 20, 2006 21:27 przez Ais, łącznie edytowano 1 raz

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto cze 20, 2006 21:27

Pedzel
fajnie ze wyzdrowiales
ale sie chlopie zupelnie w czasie pogubiles
teraz to mozesz sobie chorowac - tak mowi moja Duza
bo nasza pani doktor wraca :lol:

Muczacza, co sie prawie z zapaleniem dziasel w kalendarz wstrzelil :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro cze 21, 2006 21:13

Pędzel nieźle, ale tak znow super to nie jest. Sioosia po troszku. Do kuwety, ale małe kałuże, takie kałużątka, powiedziałabym, tak z 6-7 razy dziennie. Nie jest to marzenie, w sobotę muszę iść do D. A poza tym chyba upał go męczy....

Dlatego mała sesja zdjęciowa dla relaksu....

Gdzie się kot kończy i zaczyna ?
Obrazek

No nieeee chceeee mi się nic......
Obrazek

Nawet nie myśl o tym - nie ruszę się stąd. Lodówka to moja twierdza.
Obrazek

Rowery kradną, trzeba pilnować !
Obrazek

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie cze 25, 2006 0:58

Koty też mają dość upałów.

Na balkonie chowają się w cień....
Obrazek

Na drapaku ciasno jakoś.....
Obrazek

I od tego dostają głupawki :twisted:
Obrazek

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro cze 28, 2006 7:09

Co słychać u kotecków? Jak Pędzelek przeżył te upały i czy już może lepiej z tym siusianiem?
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 02, 2006 8:24

Pędzelek znów dziś sioo z krwią, po kropelce. Rano zwymiotował, zjadł pół śniadania, biedaczek. Jak na złość na ś. nie ma nikogo sensownego. Nie wiem - czekać do jutra do popołudnia na D. czy gdziś go ciągnąć w ten upał....
Ech.

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie lip 02, 2006 8:38

Ais pisze:Pędzelek znów dziś sioo z krwią, po kropelce. Rano zwymiotował, zjadł pół śniadania, biedaczek. Jak na złość na ś. nie ma nikogo sensownego. Nie wiem - czekać do jutra do popołudnia na D. czy gdziś go ciągnąć w ten upał....
Ech.


O rany.. :strach:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie lip 02, 2006 8:55

ja bym z nim gdzies podjechala, i to szybko poki nie zrobi sie cieplej...
przykro mi ze ciagle ma nawroty :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lip 02, 2006 8:58

Beata pisze:ja bym z nim gdzies podjechala, i to szybko poki nie zrobi sie cieplej...
przykro mi ze ciagle ma nawroty :(


Jeśli tak, to jedź na Białobrzeską.. właśnie zaczęli dyżur..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie lip 02, 2006 9:07

Jadę jednak na Ś, przyjmuje dr Sierakowski....

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości