Vice już Dasi..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 04, 2006 9:05

moś pisze:Dasia, kupowanie kotom poslanek do spania w prawie wszystkich przypadkach mija sie z celem, ja mam takie doswiadczenia- kot i tak bedzie spal gdzie indziej bez wzgledu na to ile poslanko kosztowalo :twisted: to samo dotyczy zabawek - najlepsze sa samorobki typu zmiety papierek 8) A myszka ktora piszczy, sama chodzi, gada i co tam jeszcze wymyślili producenci znajdzie sie na wieki pod łóżkiem 8)


Potwierdzam.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 04, 2006 10:55

moś pisze:Dasia, kupowanie kotom poslanek do spania w prawie wszystkich przypadkach mija sie z celem, ja mam takie doswiadczenia- kot i tak bedzie spal gdzie indziej bez wzgledu na to ile poslanko kosztowalo :twisted: to samo dotyczy zabawek - najlepsze sa samorobki typu zmiety papierek 8) A myszka ktora piszczy, sama chodzi, gada i co tam jeszcze wymyślili producenci znajdzie sie na wieki pod łóżkiem 8)


Dawno temu kupiliśmy z rodzicami wielki wiklinowy piękny kosz do spania dla psa. Pies był wtedy malutki, ale według zapewnień pana ze schroniska miał wyrosnąć na wielkiego "czarnego wilczura" :roll:
I tak przez 12 lat nie chciał w nim spać ani razu - prosiliśmy, błagaliśmy, zmuszaliśmy :twisted: . I tak po dziś dzień z metra cięty "wilczur" preferuje dywan lub kanapę 8) A w zimie, gdy przyjeżdżam do rodziców, najchętniej sypia ze mną pod kołdrą :twisted:

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Nie cze 04, 2006 11:03

No u mnie poslanie dla psa tez lezy a pies śpi z nami w łóżku :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie cze 04, 2006 11:40

A swoją drogą, ciekawe jak Vice zareaguje na spotkanie z psem, bo będziemy jeździć w odwiedziny. Pies jest stanowczo prokoci 8)

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Nie cze 04, 2006 11:56

Dasia pisze:A swoją drogą, ciekawe jak Vice zareaguje na spotkanie z psem, bo będziemy jeździć w odwiedziny. Pies jest stanowczo prokoci 8)


Nie mam pojęcia, ale jest duuuża szansa, że na początku nawet nie zauważy.. :twisted: On jest troszkę ciapowaty czasami.. :twisted: Ale to jeszcze bardziej dodaje mu wdzięku.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 04, 2006 12:01

aamms pisze:
Dasia pisze:A swoją drogą, ciekawe jak Vice zareaguje na spotkanie z psem, bo będziemy jeździć w odwiedziny. Pies jest stanowczo prokoci 8)


Nie mam pojęcia, ale jest duuuża szansa, że na początku nawet nie zauważy.. :twisted: On jest troszkę ciapowaty czasami.. :twisted: Ale to jeszcze bardziej dodaje mu wdzięku.. :D


Duża słodka ciapa :1luvu:

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Nie cze 04, 2006 12:06

Dasiu, gratuluję słodkiej ciapy! :D
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 04, 2006 12:06

moś pisze:No u mnie poslanie dla psa tez lezy a pies śpi z nami w łóżku :roll:

U mnie pies dostał od mojej mamy fotel 8O a my kanape do kompletu. :twisted:

Jeśli Vice jest taki jak pisze aamms to nie powinno byc kłopotu. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 04, 2006 12:08

dakota pisze:Dasiu, gratuluję słodkiej ciapy! :D


:oops: Dzięki!

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Nie cze 04, 2006 13:01

OT Dasia Twój podpis jest wspaniały.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 04, 2006 13:07

aamms pisze:OT Dasia Twój podpis jest wspaniały.. :D

:lol:

aamms, Tobie też dziękuję, że zdecydowałaś mi się powierzyć opiekę nad Vice. :oops: Pewnie nie było łatwo podjąć decyzję o rozstaniu...

edit: a ta panna młoda z mojego podpisu jakby podobna do Twojego Misia :D
Ostatnio edytowano Nie cze 04, 2006 13:10 przez Dasia, łącznie edytowano 1 raz

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Nie cze 04, 2006 13:10

Dasia pisze:
aamms pisze:OT Dasia Twój podpis jest wspaniały.. :D

:lol:

aamms, Tobie też dziękuję, że zdecydowałaś mi się powierzyć opiekę nad Vice. :oops: Pewnie nie było łatwo podjąć decyzję o rozstaniu...


No, uczciwie przyznam, że nie było.. :oops: Gdyby nie perska Sówka, która wymaga NAPRAWDĘ sporo pomocy, to pewnie nadal bardzo niemrawo szukałabym mu domu.. Ale kiedyś musiałam zacząć być chociaż trochę rozsądna.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 04, 2006 18:22

Ucięliśmy sobie małą, popołudniową drzemkę.. Vice robił za poduszkę.. :D Uwielbia takie układanie się przy mojej twarzy.. A taka futrzana, mrucząca podusia jest wspaniałym dodatkiem do drzemki.. :D

Dasia, nie opędzisz się od Vice.. Zobaczysz, będzie spał z Tobą w łóżku, będzie właził na kolana kiedy tylko usiądziesz, będzie robił baranki za każdym razem jak wlezie Ci na kolana.. :twisted: :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon cze 05, 2006 7:35

:D puszysta mrucząca poducha :kotek:

Ciekawa jestem pierwszego spotkania Vice i TZ :twisted:

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Pon cze 05, 2006 8:09

Dasia dołączam się do zachwytu nad podpisem :D
i nad ciapowym Vice oczywiście-nie ma to jak kocia poducha-moje wolą robić za termofor podkołdrowy, albo kołdrę na twarz :lol:
a o TZta sie nie bój-kochana kocina napewno go do siebie szybciutko przekona, mój koteczkę o przybyciu której nawet nie wiedział całuje i nosi na rękach :lol:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Sigrid i 1156 gości