W nocy było słychać jedno burczenie# ale tak poza tym nic.
Opałek siedział w wannie, na wannie i w kuwecie.
Rano Tomek znalazł kamerę i ją uruchomił, więc teraz można kota podglądać.
Dziś wylizał sosik, do którego dodałam KalmAid.
Potem trochę go posmyrałam pod brodą i dałam saszetki. Zjadł połowę, będzie żył
