DT u Bastet ♥ Trabcia i Toyka w DS. Orfik + dwie bidy

O kurcze

oby wszystko dobrze się skonczyło.

Pp już miałaś. Limit wyczerpany :evil:

. Myśl pozytywnie. Toć to byłby pech niespotykany. Teraz u wetów mniejszy ruch to i pewnie bezpieczniej. Po cesarce to chyba jej do Ciebie nie przywiozą tak od razu.
Kciuki trzymamy nieustająco.

Nieustająco

Niestety, Kochane. :placz:

Zrobili sterylkę aborcyjną. Małe podobno nie żyły już od jakiegoś czasu :placz:

Nie wiemy z koleżanką, czy w to wierzyć, ale nie mamy wyjścia.... Może dlatego kotka taka była niespokojna.

Może jeszcze uda się inaczej, że Orfiś będzie miał z kim broić.

Bardzo też przykro z powodu tamtych dzieciaczków

Koteczka w lecznicy musi być leczona, bo chyba jest słaba.

biedna koteczka

szkoda... ale dobrze że kotka jest zaopiekowana

W sumie dobrze się skończyło. Bo gdyby jej nie znaleźli, to by pewnie umarła sama, bo by nie urodziła. I by cierpiała... A tak - zajmą się nią.

Bastet pisze:W sumie dobrze się skończyło. Bo gdyby jej nie znaleźli, to by pewnie umarła sama, bo by nie urodziła. I by cierpiała... A tak - zajmą się nią.

Brutalne to, bo szkoda kotki, ale...jednak trochę tego kociego nieszczęścia mniej. Do tego- nie pisałam, żeby nie mącić, ale miałam obawy, czy kotka ze swoimi kociętami zaakceptuje ponad 3 tygodnie starszego malucha, gdyby nie zaakaceptowała, to chyba stworzyłby się duży problem.

Może by zaakceptowała...

Tymczasem na pocieszenie... Łapcia Orfinkowa i kawałek Orfisiowego ogonka

Bastet pisze:W sumie dobrze się skończyło. Bo gdyby jej nie znaleźli, to by pewnie umarła sama, bo by nie urodziła. I by cierpiała... A tak - zajmą się nią.

Ano, szczęście w nieszczęściu, ze kicia dostała pomoc.

Trzymałam kciuki za maluszki a tu takie nieszczęście, martwy miot, dobrze że uratowali koteczce życie. Gdzie kotka trafi po szpitalu?

Bastet pisze:Może jeszcze uda się inaczej, że Orfiś będzie miał z kim broić.

A najlepiej, żeby już był wtedy zaszczepiony chociaż raz...

Dobrze że koteczka dostała pomoc.

Gosiagosia pisze:Trzymałam kciuki za maluszki a tu takie nieszczęście, martwy miot, dobrze że uratowali koteczce życie. Gdzie kotka trafi po szpitalu?

Koteczka trafi do koleżanki, a potem, jak dojdzie do siebie, pójdzie do adopcji :1luvu:

DT u Bastet ♥ Trabcia i Toyka w DS. Orfik + dwie bidy

Kto przegląda forum