Sabinki 2 - Bialas - superalergik :-(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 14, 2002 9:16

A ja zapomnialam :oops: ale moze sie wytlumacze - bylam wczoraj w klinice we Wroclawiu.
Ciesze sie, ze masz dobry nastroj.
A jak tam Sabinki, czy juz daja sobie buzi na dzien dobry ? :roll:

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Czw mar 14, 2002 9:20

No wlasnie Zuza przez to cale zamieszanie :D nic nie napisalas co tam z Sabinkami :?:
Eva cos sie stalo ze musialas do kliniki :?:

Pink

 
Posty: 12078
Od: Pon mar 04, 2002 18:47
Lokalizacja: Kostka Rubika

Post » Czw mar 14, 2002 9:23

Hello Pink!
Zobacz w poscie - wizyta w klinice.
Czego ostatnio nauczylas sie w przedszkolu, no i nadal nie wiem co zrobic, zeby miec 10 kg kota :?:

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Czw mar 14, 2002 9:24

Wlasnie zobaczylam sorki....ale matol ze mnie :twisted:

Pink

 
Posty: 12078
Od: Pon mar 04, 2002 18:47
Lokalizacja: Kostka Rubika

Post » Czw mar 14, 2002 9:33

Co za samokrytyka :lol:
Napiszesz jeszcze cos? Animal mi sie nie otwiera od dwoch dni, ciesze sie, ze jestes tutaj. :wink:

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Czw mar 14, 2002 9:43

Animal zmienia serwera to moze potrwac......ale tutaj jest bardzo przyjemnie....ja wczesniej tylko czytalam, bo tak duzo sie tu dzieje, ze nigdy nie nadazalam...a wiesz ze ja tak z doskoku :D Jestem u Ciebie na klinice...nie bede Zuzie "zasmiecac" tematu :D

Pink

 
Posty: 12078
Od: Pon mar 04, 2002 18:47
Lokalizacja: Kostka Rubika

Post » Czw mar 14, 2002 9:44

Kciuki trzymalam, o pracy juz wyczytałam ale wlaśnie nęka mnie pytania jak tata?
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 14, 2002 14:12

No to napisze i o tacie i o Sabinkach, tylko po kolei...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87952
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw mar 14, 2002 14:18

Tata mial wylew. W poniedzialek mowili, ze udar, ale dzis po tomografii okazalo sie, ze wylew jednak.
W poniedzialek w domu poszedl z lazienki do pokoju, usiadl przy stole i juz nie wstal. Mama zadzwonila do mnie i na pogotowie. Przyjechalam w tym samym czasie co i oni.
Zabralo go pogotowie do szpitala na neurologie. Ma niedowlad prawej strony i slabo mowi.
Dzis czuje sie jakby odrobinke lepiej.
Jutro przyjdzie konsulatnt - neurochirurg i powie czy beda mu operacyjnie odciagac wylew czy jest on na tyle maly, ze ma lezec a samo sie wchlonie...
Teraz mama jest w szpitalu a ja przyjechalam do domu troche odsapnac, bo zmeczona jestem straszliwie po tych 3 dniach.
Problem polega na tym, ze mama tez ma klopoty z cisnieniem i oczywiscie bardzo to przezywa wszystko.
No a ja musze wystepowac w roli tej usmiechnietej ostoi lagodzacej wszystkie bole. Przyznam, ze juz mnie szczeki od tego bola... :roll:
Teraz pozostaje mi czekanie do jutra.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87952
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw mar 14, 2002 14:20

No to za tatę trzymam kciuki bardzo mocno i za was obie żebyście mialy siłę.
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 14, 2002 14:21

Wszyscy trzymamy :D

Pink

 
Posty: 12078
Od: Pon mar 04, 2002 18:47
Lokalizacja: Kostka Rubika

Post » Czw mar 14, 2002 14:21

Sabinki sa za mna strasznie stesknione. Wczoraj wieczorem lecialy do drzwi na wyscigi jak przyszlam.
Czarna musialam nosic na rekach i trzymc na kolankach, a Biala wymyziac po calym kocie i po brzuszku. DZis rano przed wyjsciem do szpitala tez. Ugniatanie lapkami w powietrzu tez bylo :-)
Zmeczona jestem, ledwo w klawisze klepie...
Kupilam im wczoraj suche zarelko. 3 kilo, nie mieli mniejszych paczek a ja teraz nie mam czasu jezdzic i szukac... Bede to pol roku jadly chyba...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87952
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw mar 14, 2002 14:26

Zuzo, nie martw się, będzie OK. Mój kolega miał wylew 3 tygodnie temu i już byłby w domu (bez paraliżu! choć na początku miał duży niedowład :P ), gdyby nie wykryli u niego czegoś innego, nie związanego. Tak że bądź dobrej myśli - niech tylko zrobią wszystkie badania z tomografią włącznie.

A dyżurny wyszczerz to ja znam... oj, znam! :cry:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Czw mar 14, 2002 14:31

Tak to... ale będzie lepiej Zuzo :D A jakby co, to zawsze możesz pozgrzytać zębami na forum :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 14, 2002 14:39

Trzymaj siê Zuzeczko , rozumiem bardzo co czujesz bo moja mama jest po dwóch udarach .Po pierwszym wszystko wróci³o do normy po drugim nie ca³kiem. I te¿ robiê za odgromnik. I te¿ trzymam kciuki ¿eby wszystko skoñczy³o siê dobrze . Pozdrowienia.
Pog³aszcz Sabinki.
Nova

Nova

 
Posty: 55
Od: Pt lut 22, 2002 12:55
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 20 gości