Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka Do Zamknię

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 28, 2018 9:14 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusiu
:201461
trzymamy łapki z całych sił
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 28, 2018 11:51 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusia już po wizycie, Ania obiecała zaraz dać znać :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69206
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 28, 2018 11:58 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Kochani. Długo czekałam, ale już po.
Doktor obejrzał moje zdjęcie to z bladą łapką, obejrzał moje rtg, osłuchał mnie, uszczypnął w poduszeczkę w chorej łapce (brak reakcji, nic nie czułam), potem było badanie, ogolili mi brzuszek-boczek, położyli i trzymali, i pomazali mokrym wygolone ciałko :( . Doktor i jeszcze jedna pani doktor i duża oglądali moje serce na monitorze, doktor powiedział do dużej że "zepsutego" kotka mu przywiozła :( jeszcze potem zajrzał do pysia ale nic tam złego nie zauważył :? Teraz dostała p.bólowy syropek - duża go zmieszała ze smaczkiem Miamorka i posmarowała łapki, zaczęłam lizać, teraz odpoczywam w mojej klatce..Migusia

Diagnoza: kardiomiopatia przerostowa, w przedsionkach nie widać skrzepów, pan dr dużo tłumaczył, ja niewiele pamiętam taka zmęczona jestem :? byłam sama z Migusią. Serce wyrzuca za mało krwi. Zlecił kwas acetylosalicylowy w dawce 5mg/dzień (mam poprosić w aptece żeby podzielili tabletki np. Acard oraz dostałam receptę na Enarenal 2xdzień 1/4 tabl.

Nie był w stanie powiedzieć co się dzieje z łapką, kości całe, prawdopodobieństwo zatoru w jednej tylko kończynie jest bardzo małe, może miała uraz jakiś z porażeniem nerwu, dr tu nie dał rady postawić diagnozy. Widział zdjęcie ze poszarzałymi opuszkami z 23 maja.
Zajrzał do pyszczka - nie znalazł przyczyn reakcji bólowej.

To na tyle..

Anna2016

 
Posty: 11480
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon maja 28, 2018 12:10 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Szkoda, że nie znalazł nic w pysiu, bo jednak ewidentnie Migusię coś tam uraża. Serduszko słabe, ale tego się spodziewałyśmy, prawda? Myślę, że łapka dojdzie do siebie nawet bez działań weta, skoro nie ma zatoru. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69206
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 28, 2018 12:35 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusiu, zdrowiej. Biedne serduszko
:201461
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 28, 2018 13:30 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Dziękuję za kciuki i ciepłe słowa. Duża będzie mi masować łapkę regularnie. Kupi mi też nowy kocyk, żebym miała trochę urozmaicenia w moim "Hiltonie". Migusia

Anna2016

 
Posty: 11480
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon maja 28, 2018 16:46 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusiu, dobrze że tak grzecznie zlizujesz z łapki to, co Duża przygotuje :1luvu: Ja tak nie robie :oops: i Duża ma problem, żeby mi coś podać (musi strzykawką do pysia :oops: ). Masowanie łapki powinno pomóc :201461 No i leki :ok:
U nas nic nowego na szczęście.
Zuniu, pozdrawiam, siedzisz samiutka. Ale wet ząbków Cię ominął na razie :D
Lucas, jak sobie radzisz w nowym-starym domu? Kiedy Młodzi wracają?
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69206
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 29, 2018 6:10 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Wieczorem Migusia gorzej - nie chciala jeść, jest osowiała i smutna. Łapka podwinięta i nieruchoma. :( Ania strasznie zmęczona i zmartwiona :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69206
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 29, 2018 9:33 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau, tu Migusialedwozyjaca. Rano nie zjadłam nic. W nocy ubyło trochę chrupek i trochę paszteciku. Duża zrobiła zestawienie wizyt u wetów, tak na "pamiątkę".

23.05 - 2 wizyty (1 wet odmowił przyjęcia)
23/24.05 - 1 wizyta nocna
24.05 - 3 wizyty (pobyt kotki w lecznicy)
25.05 - 3 (zastrzyk + po lek - nie było go; po probiotyk bo słaby apetyt)
26.05 - 1 wizyta (po lek)
27.05 - 1 wizyta (inny wet, nie doszła do skutku, dużo pacjentów)
28.05 - 2 wizyty u 2 różnych wet (badanie; lek)
7 dni 13 wizyt z czego 6 z kotem
duża nie daje rady, zaniedbuje pracę zawodową, ma kilkutygodniowe zaległości, ma dość wetów i kotów (znaczy się mnie)

Anna2016

 
Posty: 11480
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto maja 29, 2018 9:56 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

:( :( :(
nic nie umiem poradzić
są ludzie gotowi zrobić wszystko i nie zważają na koszty (nie tylko finansowe).
A są tacy, jak potwór w zagrożonej ciąży
viewtopic.php?f=1&t=185330
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto maja 29, 2018 10:58 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Przepraszam

Anna2016

 
Posty: 11480
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto maja 29, 2018 11:44 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Anna2016 pisze:Przepraszam

Za co Aniu? Robisz wszystko, co możesz. Biedne jesteście obie, Migusia bo chora, Ty - bo skrajnie zmęczona! 13 wizyt w 7 dni, można zwariować! W dodatku część wizyt mało skuteczna, bo Migusia nadal źle się czuje. :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69206
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 29, 2018 13:08 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusiu :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 29, 2018 17:40 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Właśnie, nie ma za co przepraszać
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro maja 30, 2018 6:26 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Wczoraj Migusia zjadla troszkę i pół godziny miziala się na kolanach swojej Dużej :201461 . Gorączki chyba nie ma. Łapka bez zmian, chyba trochę chłodniejsza od innych. Ania nadal masuje. Od wczoraj zmiana leków, wycofany przeciwbólowy, za to jest acard i enarenal. Zobaczymy, czy zadziała :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69206
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Marmotka i 38 gości