Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Moje tauryne dostają w tabletkach :ok:

bardzo chętnie jedzą

Agus o Kitusi i Maciusiu pamietamy codziennie. Ja sie mysle i wolam do Tosi Kitusia a Michał mowi do Kubusia - Macius

Kitusia zostawila po sobie pustke i tak jakos czegos brakowalo. Odkad mamy Kubusia zrobilo sie wyraźnie weselej

Bardzo go pokochalismy

Ja mam w proszku tauryne - a jaka jest w pascie? A jaka w tabletkach?
Ten proszek mnie przeraza, bo sie naczytalam, że jak sie nie rozpusci to podraznia gardlo, a ciezko go rozpuscic dlatego przestalam dodawac tej tauryny. Ale teraz chce zaczac

Agus chcialabym zobaczyc Twoje kotki - jak chcesz to pokaz je u mnie

To masz farta. J ile razy kupiłam w tabletkach żadne nie tknęło. Widzę, że nasze koty jedzą lepiej zbilansowane i lepsze jakościowo jedzenie niz ich służba a opieka medyczna jak w Lux-med, nie na NFZ :ryk:

W paście kupuję w Zooplus firmy Gimpet. W tabletkach to nie wiem. A w Krakvet jest woda dla kotów z tauryną ale nie kupowałam bo nie robię tam zakupów.

Dzięki

zobaczę tą paste

fifulec pisze:Klaudia mówiąc prawdę ja nie wiem ile razy w tygodniu można podawać samą wątróbkę. Wiem ile % wątroby powinno być w mieszance barfa. Żółtko jajka raz w tygodniu powinno być ok, białka raczej się nie podaje. Barf jest prosty jak się ogarnie jakie suplementy są niezbędne do każdej mieszanki. Jest opracowany specjalny kalkulator barfowy do którego wpisuje się rodzaj mięsa i jego ilość i potem sam wylicza czego ile trzeba dodać i jest całe forum dotyczące barfa : barfny świat.

Moli - można skorupki zmielić w młynku takim jak do kawy - muszą być zmielona na pył, żeby były łatwo przyswajalne. Tylko wcześniej trzeba wyciągnąć te błonki które są po wewnętrznej stronie skorupki bo bez tego taki proszek bardzo szybko się psuje.

Wg mnie max 2 razy w miesiącu, tak kiedyś wyczytałam

Dziękuję, że chcesz zobaczyć moje paskudki. Ale muszę miec męża w domu bo jestem nieogarnięta komputerowo i tak nie wiem jakim cudem zamieszcza moje posty. Także jeśli się uda to w weekend najwcześniej bo mąż w tygodniu pracuje do 22 przeważnie, zarabia na koty. Jak to mówia: kot największy pasożyt człowieka. :lol:

Hahaaahaaa "kot największy pasożyt człowieka" :ryk:

genialne

Bardzo bym chciala zobaczyc Twoje kotki Agus

Tylko proszę o wskazówki jak wstawiać zdjęcia jeśli możesz to chętnie skorzystam. Kupiłam teraz kolejną fontannę, taką stokrotkę. W każdym pokoju mam fontanny i każdy kot preferuje inną. Jak zajob to zajob. Wiedziałam od razu, że pokochacie synka Kubusia! A ja zamiast coś robić w domu to siedzę na forum i już spać mi się chce. Czy u Was ciepło i wiosennie? Bo u mnie w ogródku tulipany na 5 cm wysokie, strasznie wcześnie.

Oo, ale Ci zazdroszcze ogordka i tulipanow

ale bym fotografowala

U nas nie ma wiosennie.
"Jak zajob to zajob" :ryk:

Moja Marysia szantazuje mnie teraz emocjonalnie :mrgreen:

zmienilam już miejsce smaczkow to je znalazla i dalej przy nich siedzi. I tak co godzine :ryk:

A jakie smaczki dajesz Marysi?. U mnie tylko dreamies, a Bambek mokrą je tylko jeśli w środek włożę dreamies. No tak ma ten kotek ale ponieważ niedowidzi to wolno mu wszystko, więc niech zje trochę tych syfiastych dreamies.

Tez dreames

to jest hit

Tauryna dodawana np. do mokrej karmy jest ok, nie ma ryzyka, że podrażni gardło, zresztą tego podaje się tylko szczyptę na porcję.

Ja staram się dawać tylko te smaczki Obrazek

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

Też miałam wiele razy te smaczki - sama je zawiozłam Moli i Fuksowi

Ale z czasem moim kotom przestały smakować i nie chciały ich jeść :/ a dreames zawsze wchodzi

Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Kto przegląda forum