tom 8. Sabinka Szara i... Filemon

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw cze 01, 2017 16:28 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

No on zle znosi. Co 2 dzien to juz bylo za duzo. Dlatego stanelo na co 3 dzien... tylko tak trudno sie poddac :( no i z wysokim mocznikiem i krea on sie dobrzs nie czuje :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw cze 01, 2017 16:49 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Bo leczyć za wszelką cenę i robić wszystko, jak leci jest łatwiej, bo wtedy uspakajamy nasze sumienie... ale to kota życie... One tak tego nie rozumieją :(
Czasem lepsze dla zwierzęcia jest odpuścić, bo lepiej się czuje, gdy się źle czuje, aniżeli gdy go "męczą" leczeniem.
Ty Go widzisz, musisz wyczuć.
Szukaj alternatyw. Kombinuj. Daj Mu trochę czasu. Weta masz cały czas pod ręką i możesz w każdej chwili iść.
Może da się nawadniać pijąc ulubione rzeczy? Zabieloną mlekiem/śmietaną wodę albo rosół.
Zobaczysz wyniki, to będziemy myśleć razem.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw cze 01, 2017 17:49 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

On duzo pije i sika. Dzis mam wrazenie nirspokojny jes t. Ogonem machal. I zwirek je :( sorki za bledy. Z telefonu pisze
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw cze 01, 2017 19:56 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Wyniki podobne comiesiac temu, czekamy jeszcze na jony, poza tym podtrzymujemy leczenie dotychczasowe. Ale pani dr mowi, ze on gorzej wyglada, no i schudl pol kilo :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw cze 01, 2017 21:37 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

morelowa pisze:Aia ma rację , uważam.
Bardzo sie boję takich terapii, które powodują lęk,stres u zwierzaka. Myślę sobie - nie będę się biła, że dobrze myślę, ale upierać się będę - iż spokój, brak bólu, poczucie bezpieczeństwa i nie nękanie, jest podstawą leczenia. Ale , ofc, wiem, że czasem - szczególnie gdy wiadomo, że efekt będzie zadowalający -trzeba pomęczyć.
Też zależy od zwierza - jeśli 'lubi' wizyty w lecznicach [a takie ponoć są] , jest towarzyski i się nie boi różnych przy nim manipulacji to OK, sprawa prostsza. Jeśli natomiast włóczyć delikwenta tam i z powrotem , zmieniać w kółko terapie, kłuć. .., a delikwent się bardzo boi, natomiast wynik terapii jest wiadomy w sensie negatywnym... to sądzę, że trzeba dobrze rzecz przemyśleć i poporównywać.
I dobrze zawsze miec takiego weta, o którym się wie, że nie będzie się uczył na naszym kocie nowych terapii.

Też tak myślę....

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Czw cze 01, 2017 21:50 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Doczytałam :201461 :201461 :201461

Leonku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw cze 01, 2017 22:31 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Kiciuś, kochanie... weź się w garść. <3

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw cze 01, 2017 23:27 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Zuza, to Ty będziesz wiedzieć najlepiej, kiedy, co
:(
idź spać może
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt cze 02, 2017 7:08 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Kreatynine ma 10 a mocznik 800. I pomyslec, ze jak Czarna dawno temu miala 2 i 100 to ja sie martwilam...
Najgorsze jest to, ze on tak strasznie malo je... Nic mu nie smakuje. Felixem sie dzis zainteresowal to od razu w nim rozpuszczam leki. Oby zjadl...
Kurczaka gotowanego nie chce, animody integry ani von costam nie,. choc byla przebojem dosc dlugo, jutro mieso dostanie barfowe, oby jadl... dzis wieczotrem cos tez rozmroze, moze sie zdecyduje... Jak sie domyslacie mam stosu pootwieranych rzeczy, ktorymni koty wzgardzily :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt cze 02, 2017 8:18 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Trudna sytuacja :cry:
Może choć ten barf... :ok:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26376
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 02, 2017 8:21 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Zuza, on jest zatruty mocznikiem, dlatego nic mu nie smakuje :( . Mój Frycuś też nie chciał jeść przy podobnych wynikach nerkowych :(
Robisz co w Twojej mocy, ale pewnych rzeczy nie przeskoczysz. To okrutna choroba...

Głaski dla chłopczyka :)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt cze 02, 2017 8:59 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

To samo miałam napisać o tym moczniku, zawsze czytałam, że ilekroć jest mocno podniesiony, to wpływa na apetyt kotów.
A da się podkarmiać na siłę?
U nas nie ma przebacz, jak Krowa grymasi, to ma wkładane do pyska kilka kawałków surowego kurczaka. Ale u nas to idzie sprawnie, szybko i bez stresu (choć protest bywa), bo to co zostanie ugryzione należy połknąć, Kru nie wypluwa.

A z piciem chodziło mi o to, by pomimo że dużo pije, to pił jeszcze więcej, bo widać nery się nie filtrują jak należy.

Palsześć wyniki, ale oby Leonowi wróciło dobre samopoczucie :ok: :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt cze 02, 2017 9:24 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

Jego sie nie da karmic na sile. Jemu sie nic nie da zrobic kolo pyszczka. To efekt tego bagna, ktore mial w paszczy :( On wpada w taka panike jak mu sie cos wklada do buzi, ze sie caly zapluwa, a potem ucieka przed toba i sie chowa pol dnia.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt cze 02, 2017 9:41 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

No to zupełnie nie ma sensu Go tak męczyć :(
Krów drętwieje, podnosi obie przednie łapy do góry i się wywala na plecy w ramach protestu, więc to w ogóle nieporównywalne zachowanie. Już nawet nie klnie na mnie, tylko w ciszy "cierpi".
Kurcze, ja cały czas chciałabym wierzyć, że te nerki, to właśnie ucierpiały z powodu zębów i narkozy i że potrzebują czasu, by się zregenerować i będzie tylko lepiej :( Przeglądam strony, które podpowiada wuj Google w nadziei, że znajdę złotą radę, jak zbić mocznik..

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt cze 02, 2017 10:37 Re: tom 8. Sabinka Szara i Leon II Bezzebny

caly czas czekam na te jony, enterosgel zamowilam, moze uda misie go jakos podawac...
mam weekend, bede kombinowac, zeby on co jadl...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Sylwia_mewka i 43 gości