Tamburynowe (opo)wieści

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 29, 2016 8:37 Re: Tamburynowe (opo)wieści

chat_noir pisze:
Ty$ka pisze:Puk, puk... można przykucnąć? :)

Ależ oczywiście, proszę siadać wygodnie i się rozgościć :D :D Tamburyn mówi że nawet wygodnie można się u nas położyć (tak jak on) :mrgreen:

Obrazek


jakie śliczne rude i plaskate :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sty 29, 2016 14:35 Re: Tamburynowe (opo)wieści

mir.ka dziewczyno z zagłębia :mrgreen: czasami plaskatek tez bywa w sosno w odwiedzinach u mojej mam :D

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pt sty 29, 2016 18:38 Re: Tamburynowe (opo)wieści

chat_noir pisze: żeby znosił dobrze obcinanie szponów (bo to nawet pazurki nie są tylko szpony :twisted: ) to bym musiała go wypchać jak maskotkę

Na tym nowym zdjęciu wygląda na trochę wypchanego... Jesteś pewna że nie poczyniłaś żadnych kroków w tym kierunku? :mrgreen: (ślicznego brzusia złapał :1luvu: )
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Pt sty 29, 2016 18:54 Re: Tamburynowe (opo)wieści

rudalia pisze:
chat_noir pisze: żeby znosił dobrze obcinanie szponów (bo to nawet pazurki nie są tylko szpony :twisted: ) to bym musiała go wypchać jak maskotkę

Na tym nowym zdjęciu wygląda na trochę wypchanego... Jesteś pewna że nie poczyniłaś żadnych kroków w tym kierunku? :mrgreen: (ślicznego brzusia złapał :1luvu: )

Qrcze myślałam że się nikt nie domyśli :ryk: na dowód że Plunio nie został wypchany (jeszcze :wink: ) zdjęcie z dzisiaj :D w powiększeniu widać jakie ma kochaniutkie ząbki :D a z jego brzuchem nie jest aż tak źle jak to tam wygląda (jakoś się tak ułożył niekorzystnie :twisted: ale przyznać muszę że żarty jest bardzo :D )
Obrazek
miłego weekendu życzymy :piwa:

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Sob lut 06, 2016 16:33 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Tambusiu ale pysiaczek masz stworzony do całowania :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lut 06, 2016 16:54 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Czesc Tambku,
Dawno mnie u Cie nie było 8O ale zem zła na siebie!
Ale widzę ze u Cie wszystko wporzadeczku moj Pluszeczku :) jakis taki większy mam wrażenie ze sie zrobiłeś :roll: :twisted: co Ty tam jesz takiego dobrego?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob lut 06, 2016 20:38 Re: Tamburynowe (opo)wieści

klaudiafj pisze:Tambusiu ale pysiaczek masz stworzony do całowania :)

Ano ma i bezczelnie to wykorzystuje :D wszędzie ten pysiaczek wsadza a już zwłaszcza w talerz z obiadem i jogurty :twisted:
Moli25 pisze:Czesc Tambku,
Dawno mnie u Cie nie było 8O ale zem zła na siebie!
Ale widzę ze u Cie wszystko wporzadeczku moj Pluszeczku :) jakis taki większy mam wrażenie ze sie zrobiłeś :roll: :twisted: co Ty tam jesz takiego dobrego?

Mola dobrze że jesteś :D nie złość się na siebie bo czytałam u Was że szpital był i w ogóle. Dużo zdrówka życzymy, jak się czujesz co ? No u Plusza jak widać w porządeczku aż mu dupsko od tego dobrobytu urosło :? a tak serio to on jakoś specjalnie gruby nie jest (mam taką nadzieję ale muszę go zważyć bo to że go przybyło to gołym okiem widać) wcześniej był chudzielec to teraz się wydaje utyty :D na brzuchu mu wisi taki fałdek skóry (jak po ciąży :twisted: ) a powiększył się na zbożowej karmie, którą raczył jadać przez ostatnie kilka miesięcy bo go TOTW w zęby kuł :roll: ale skończyły się dobre czasy i już ostatnio mieszam mu powoli z Applawsem i odstawiamy "kurze karmy" :twisted:

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Nie lut 07, 2016 0:12 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Chce jeść ten Applaws? Jeśli tak to jaki smak? Moje nie znoszą (przynajmniej rok temu tak było) więc jak widzę, że ktoś karmi Applawsem od razu się przyczepiam i pytam o smak :mrgreen:

Pokazałam to najnowsze zdjęcie Tamburynka mojej siostrze, była pewna, że to są górne ząbki. Nie wiem jak ona go widziała :lol:
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Nie lut 07, 2016 10:05 Re: Tamburynowe (opo)wieści

No jak górne jak to dolne zębuszki :D :D może do góry nogami spojrzała :mrgreen: a co do karmienia to teraz już ładnie je Applaws (jesteśmy na etapie jakieś 70% bezzbożówki i reszta royal z dziurką :D ) dużo bardziej mu smakował aplaws czerwony z kurą i łososiem ale że kupiłam dwie paczki to teraz ma już samego kurczaka i też zjada :D nasza okulistka też mówiła że jej koty wcale nie chciały jeść Aplawsa więc nie wiem co ta karma ma że niektóre koty uważają ją za nie jadalną :roll: Tambek za zupełnie niezjadliwą uznał Acanę (prawie całą paczkę oddałam bo Rudy nawet jak tylko kilka ziarenek do miski z rc dostał to odmawiał :roll: ) a na samym początku to karmiłam TOTWem i się Pluszu zajadał ale tylko smakiem rocky moutain bo rybnym pogardził po całości, później trochę chorował i wybrzydzał to dostał rc że by wogóle zjadać no i tak się rozsmakował że obżarstwo paszą dla kur trwało kilka miesięcy (a dupa rosła) :evil: na chwilę obecną mam w domu TOTWa więc jak zje do końca Applaws to zobaczę czy mu smakuje jak nie to zostaniemy przy kurczaku z łososiem (a jeszcze bym chciała kiedyś spróbować jak Pluszowi zasmakuje Purizon i PON ale jak uzna za niejadalne to trochę za droga zabawa :twisted: ) rudalia a co twoje kociaste jedzą?

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Nie lut 07, 2016 10:28 Re: Tamburynowe (opo)wieści

U nas Applaws kurczak był zjadany ze smakiem, ale... mój je każde suche. Nawet psie kradnie, jak nie ma swojego ;)

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Nie lut 07, 2016 11:00 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Tambek też jest sucho-żercą ale wybrednym jak diabli :twisted: a ile ja się mokrych tacek, puszeczek i saszetek na wyrzucałam to szok :roll: chciałabym żeby jadł normalnie (bo poprzednie koty były na barfie) ale niestety oprotestował mokre karmy a od mięsa ucieka :D jedynie jogurty naturalne mu smakują :mrgreen:

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Nie lut 07, 2016 16:19 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Moje jedzą Purizon rybny lub jagnięcina i ryba mieszany z Brit Care Lilly. Nie przepadają za tym ostatnim, za TOTW też nie za bardzo, ale sam Purizon wychodzi trochę drogo. Purizon z kurczakiem już nie budzi aż takiego entuzjazmu, chociaż też jest ok. Acana jest akceptowana o ile jest to Pacifica lub Grasslands. Wild Prairie jest absolutnie nie do przyjęcia. Nigdy żaden z moich kotów nie skusił się na nawet jednego chrupka Wild Prairie, przy mieszaniu chrupki jadalne były skrupulatnie wybierane spomiędzy niejadalnych. Bardzo podobny los spotkał kurczakowego Applawsa, dlatego obawiam się wszelkich Applawsów, chociaż może ten z łososiem byłby zaakceptowany. Mokre to zupełnie inny temat, tylko jeden kot jest w większości mielonkowy ale je tylko Animondę Carny. Inne jedzą mielonki jak mają akurat taki dzień, jak nie mają to nie zjedzą i koniec. Niestety nie potrafię rozpoznawać czy to właśnie dziś więc dużo karmy idzie do kosza. Czasem daję też śmieciowate jedzenie typu Gourmet mus bo muszę w czymś przemycać beta glukan w proszku, jeden kot na widok tabletek dostaje ataku paniki a ma niską odporność. Tak naprawdę z czasem chciałabym im wprowadzić surowe mięso ale już widzę jak będą jadły... Trochę nie rozumiem jak koty które były bezdomne i musiały jeść co znajdą po trafieniu do domu bardzo szybko robią się wybredne i grymaszą gdy tylko coś im nie pasuje. W takiej sytuacji przydałaby się zdecydowana osobowość ale trudno o coś takiego w obliczu wpatrzonych w człowieka błagających kocich oczu. Tamburyn jak widać też potwierdza tę regułę, wyszedł ze schroniska i już się rozkaprysił <3
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1138
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Nie lut 07, 2016 19:13 Re: Tamburynowe (opo)wieści

No rudalia jest dokładnie tak jak piszesz, ledwo to się trochę w domu zagrzeje i już kręci nosem na żarcie a Ty się weź człowieku gimnastykuj żeby kotecek głodny nie był :twisted: Rudy jak zaczęłam dosypywać bezzbożówki to też maślane oczy robił i prowadzał do pełnej miseczki z miną : "wymień bo tego nie zjem :twisted: " ale byłam twarda i zrozumiał że albo zjada albo zabieram michę :D Ty ze swoimi to też niezłe przeprawy kulinarne masz. A widzisz ja tej Acany właśnie niejadalny wild praire miałam :roll: może inne by zjadał :D ale aż się boję próbować bo z torbami pójdę, z mokrego nie ma nic jadalnego dla Tamburyna- przynajmniej odnoszę takie wrażenie po tym ilu rzeczy nawet spróbować nie chciał :?

A teraz pora na zdjęcia :mrgreen: mam dla potomności zdjęcie figury Plusza (żeby nie było że się zapasł) :D staram się z nim bawić jak mam wolną chwilę żeby niezgnuśniał :D a jak widziałm zdjęcia egzotyków to one wszystkie takie raczej krępe są, nawet na stronie Wikipedii jest taki rudek z dużym zadkiem :mrgreen:
Głupio wyglądam bo się czaję na szczura w pościeli :twisted:
Obrazek
Tu już musiałam rozgrzebać łóżko bo na kocu zabawa nie fajna :roll:
Mam !! Złapałem!! Zagryzę !!
Obrazek
Chwilunia, co to za sznurek z mojego zielonego boa?
Obrazek

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Nie lut 14, 2016 13:35 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Ja ostatnio odkryłam rewelacyjną karmę - Naturea - wszędzie ją polecam :D Pokazywałam ją wetce i nawet wetką powiedziała, że faktycznie niezła! I ta karma nie jest droga a pyszna, bo wszystkie moje trzy koty ją polubiły od pierwszej chrupki :) I jak mają wybór to zawsze ją wyjadają :) Można kupić opakowania próbne :)

Tamburyś weź Ty sobie sam zrób zakupy w zooplus i pokaż pańci co ma Ci kupować z mokrego :D Przytulaski przesyłam :201461
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lut 15, 2016 9:51 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Tambek, trenuj tam Dużych, niech Ci dosypują to czego Ty chcesz. To tak jakby Twojej Duzej np podać gulasz z ozorków, ciekawe czy jadłaby? Wtedy Ty byś stał nad Nią i mówił "jedz albo zabieram michę" tez mi cos :roll:
Ważne ze masz swojego szczura w pościeli, widac macie dobra zabawę z nim!
Zostałeś wycalowany wczoraj? Wczoraj był jakis dzien serduszkowy, nas ciagle całują ale wczoraj przegięli
Molka i Fuks
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, Nul i 38 gości