klaudiafj pisze:Jakbym piekła z termoobiegiem drożdżówki to miałabym po 10 min spalone a w środku surowe. Jak piekę normalnie z dolnym grzaniem to po 20 min jest spalone ;p Ten piekarnik nie trzyma temperatury i wg temperatura rośnie do kosmicznych mocy, dlatego ciasta mam spalone i surowe w środkuNajlepiej to było widać po pierniczkach świątecznych - pierwsze piekły się 18 min, druga tura 12 i już zaczynało się przypalać a trzecia po 8 min już się spalała
Jak nic - kopnięty piekarnik!
Teraz pytanie - czy jak kupię nowy to on na pewno nie będzie się tak zachowywał i będę sobie piekła drożdżówki 15 min - cudnie wyrosną i nic się nie spalą, albo ciasta które będę piekła tak jak jest w przepisie i ślicznie wyrosną i się nie spalą. Jak tak słucham to wiele osób ma jakieś rąbnięte piekarniki, ale potem kupuje nowe i problemy się rozwiązują
Dlatego właśnie jest gwarancja na sprzęt. Coś nie tak i reklamację składasz.