Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 19, 2015 23:16 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

klaudiafj pisze:Jakbym piekła z termoobiegiem drożdżówki to miałabym po 10 min spalone a w środku surowe. Jak piekę normalnie z dolnym grzaniem to po 20 min jest spalone ;p Ten piekarnik nie trzyma temperatury i wg temperatura rośnie do kosmicznych mocy, dlatego ciasta mam spalone i surowe w środku :) Najlepiej to było widać po pierniczkach świątecznych - pierwsze piekły się 18 min, druga tura 12 i już zaczynało się przypalać a trzecia po 8 min już się spalała :( Jak nic - kopnięty piekarnik!
Teraz pytanie - czy jak kupię nowy to on na pewno nie będzie się tak zachowywał i będę sobie piekła drożdżówki 15 min - cudnie wyrosną i nic się nie spalą, albo ciasta które będę piekła tak jak jest w przepisie i ślicznie wyrosną i się nie spalą. Jak tak słucham to wiele osób ma jakieś rąbnięte piekarniki, ale potem kupuje nowe i problemy się rozwiązują :)

Dlatego właśnie jest gwarancja na sprzęt. Coś nie tak i reklamację składasz.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 19, 2015 23:20 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Dokładnie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto sty 20, 2015 5:27 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Dzien dobry Klaudia :D
Natchnienia dostałam, dzis zrobie mężowi tartę serowo czekoladowa jak wroce z pracy :D

Pierwsza :ryk:
Lecę zaraz do pracy jeszcze sie z Moli pobawię :kotek:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto sty 20, 2015 11:16 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

O matko Matruś co to za godzina jest 8O
:1luvu:
Hej wszystkim:)
Koty buszowały w nocy na meblach. Spać nie mogłam. Zeskakiwały ciężko i było głośne ububdup. A prym wiedzie Kitusia :twisted:
Nawet teraz nie umie usiedzieć na miejscu :1luvu:

A jeszcze co do pieca to już postanowione, że trzeba kupić :) Meg11 nie mogłam zdrapać spalenizny, bo się przypalił się też dżem i jest taki skarmelizowany. Ale da się zjeść drożdżówkę i nawet jest dobra. :D

Teraz kawka, drożdżówka właśnie idę na wątki do Was a potem trzeba popracować :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 20, 2015 11:30 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Oj, drożdżóweczkę bym też zjadła :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto sty 20, 2015 13:04 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

klaudiafj pisze:Jakbym piekła z termoobiegiem drożdżówki to miałabym po 10 min spalone a w środku surowe. Jak piekę normalnie z dolnym grzaniem to po 20 min jest spalone ;p Ten piekarnik nie trzyma temperatury i wg temperatura rośnie do kosmicznych mocy, dlatego ciasta mam spalone i surowe w środku :) Najlepiej to było widać po pierniczkach świątecznych - pierwsze piekły się 18 min, druga tura 12 i już zaczynało się przypalać a trzecia po 8 min już się spalała :( Jak nic - kopnięty piekarnik!
Teraz pytanie - czy jak kupię nowy to on na pewno nie będzie się tak zachowywał i będę sobie piekła drożdżówki 15 min - cudnie wyrosną i nic się nie spalą, albo ciasta które będę piekła tak jak jest w przepisie i ślicznie wyrosną i się nie spalą. Jak tak słucham to wiele osób ma jakieś rąbnięte piekarniki, ale potem kupuje nowe i problemy się rozwiązują :)


Klaudia,bo to jest tak,że... wiesz,w przepisie danym masz napisane,że piec około godziny,ale prawda jest taka,że to różnie wychodzi 8) Czasem piecze się mniej,a czasem trzeba trochę dłużej piec. Trzeba sprawdzać,obserwować. Nie oznacza to wcale,że piekarnik jest zepsuty kochana :mrgreen: Ja często piekę ciasta,w przepisie jest napisane,że piec około 45 minut,ale ja np. piekę godzinę i 10 minut aby było upieczone :ok:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto sty 20, 2015 13:04 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

ja kupowałam piekarnik osobno, mam elektryczny z termoobiegiem, jak mieszkałam w blokach miałam bardzo starą kuchenkę gazową, piekarnik nawet bez termometru, ustawiałam wszystko na oko :wink: , ale wiedziałam jakie ciasto jak
po kupieniu tego, to byłam w szoku, bo dosłownie samo się piecze, piekarnik mam zamontowany wyżej na szafce i jest mi bardzo wygodnie zajrzeć jak się piecze czy wyjąć coś ze środka
u mnie w domu nie ma gazu, nawet do gotowania mam płytę indukcyjną ,jestem z tego tak zadowolona,że na gaz to bym się nie umiała przestawić
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sty 20, 2015 13:07 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

U mnie gazu również nie ma,wszystko na prąd :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto sty 20, 2015 13:13 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Aniu tak wiem, że nie koniecznie jest zepsuty, ale mój jest i to jest udowodnione, bo jak ustawiam temp na 160 a po 30 min czuję woń spalenizny i wiem, że będzie tylko gorzej to jest to dowód - wyciągam ciasto i mam spalone i surowe a jak potrzymam do upieczenia to mam spalone ;p
Mirko też piekłam na gazowym na oko - był termometr i ciasta miałam piękne, dużo wtedy piekłam :)
Też chcę piekarnik, który sam piecze :)
U mnie też wszystko na prąd, ale gaz mamy :) I koszmarnie wysokie rachunki za prąd też ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 20, 2015 13:15 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Będziesz miała sprawny piekarnik,to będziesz pyszności piekła,zobaczysz :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto sty 20, 2015 13:23 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Zobacz Klaudia jakie cudo do oddania 'u mnie'... zupełnie za darmo. Wiem,bo pisałam do właścicielki....

Obrazek

4 letni...
Ostatnio edytowano Wto sty 20, 2015 13:37 przez aannee99, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto sty 20, 2015 13:27 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Ochhhhh :( Dlaczego oddaje kota? :placz: :placz:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 20, 2015 13:31 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Pani napisała mi,że oddaje go ponieważ nie dogadał się z Jej kotką.Nie wiem jak sytuacja wygląda,czy to kotka nie polubiła kocurka czy na odwrót,nie wiem. Pani napisała,że kotek trafił do Niej wygłodzony i przeziębiony,jest na kuracji antybiotykowej. Nie jest wykastrowany ( nie dobrze!!...chce go oddać,czy wiadomo w jakie ręce trafi? :( ),bardzo lubi przebywać z ludźmi,przymila się i lubi jak się go głaszcze...
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto sty 20, 2015 13:40 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Kot syjamski? Ma papiery? Bo wygląda mi na syjama starego typu, czyli teraz kota tajskiego :)
Szkoda malucha, żeby tylko trafił w dobre ręce...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto sty 20, 2015 13:45 Re: Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny c

Nie mam pojęcia.Napisałam do Pani kolejną wiadomość,zadałam kilka pytań,jak kot do Niej trafił,czy go znalazła i przygarnęła,czy od kogoś dostała.Napisałam też o braku kastracji,że przed adopcją powinien zostać wykastrowany,bo to niestety łakomy kąsek dla pseudo :( Zobaczymy czy Pani mi w ogóle odpowie. Niestety są ludzie,którzy nie chcą skorzystać z takich rad/wskazówek,które dostają w związku z wystawionym ogłoszeniem o oddaniu futrzaka...
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości