Bajzel

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 12, 2013 12:25 Re: Bajzel

Ej no! Ty ostrzegaj zanim napiszesz takie coś, poryczałam się przez Was :oops:
Kochane Bajzello :1luvu

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 12, 2013 12:49 Re: Bajzel

Przepraszamy :) zebrało mi się na smuty, ale przypomniało mi się jak po kastracji trzeba było mojego psiaka uśpić bo mu się wdalo zakażenie a ja nie mogłam nic zrobix bo byłam na wakacjach a wiejski weterynarz stwierdził ze nie warto już go leczyć i dlatego tak bałam się kastracji Bajzella. Na szczęście nasza Pani Doktor jest wspaniała z cudownym poczuciem humoru i bardzo jej ufam :)
A tak z innej beczki...co wasze kocury dostaną od Mikołaja? :)
"Kot jest domowy na tyle, na ile mu to odpowiada."

sasinka1990j

 
Posty: 270
Od: Śro sie 21, 2013 22:13

Post » Czw gru 12, 2013 12:52 Re: Bajzel

Perełka - jak zdążę - to sterylkę :ryk:
A jak nie zdążę przed świętami to jej kupię coś dobrego do papusiania :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 12, 2013 13:29 Re: Bajzel

Bajzel smakołyków nie lubi :)
"Kot jest domowy na tyle, na ile mu to odpowiada."

sasinka1990j

 
Posty: 270
Od: Śro sie 21, 2013 22:13

Post » Czw gru 12, 2013 13:53 Re: Bajzel

Bajzello już bez cojones. Moje wczoraj dostały przedwczesny gwiazdkowy prezent, taki tor z piłeczką do turlania. Zabawa była przednia.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 12, 2013 13:57 Re: Bajzel

A foty gdzie? :D

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 12, 2013 14:12 Re: Bajzel

moje dostały na Mikołaja myszole z kocimiętką :D

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 12, 2013 15:39 Re: Bajzel

Jaką polecacie karmę dla bezjajkowców? :)
A co do Mikolaja to chcialam Bajzlowi kupic hamak na grzejnik, ale nie wiem czy mu się spodoba. Na pewno kupie mu kubraczek, zeby mu bylo cieplo w brzusio jak będzie pomykał po śniegu :)
"Kot jest domowy na tyle, na ile mu to odpowiada."

sasinka1990j

 
Posty: 270
Od: Śro sie 21, 2013 22:13

Post » Czw gru 12, 2013 15:49 Re: Bajzel

z karmami u mnie różnie, bo moje futra nie dość, że wybredne nieco to jeszcze szybko sie nudzą...

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 12, 2013 16:59 Re: Bajzel

O Jezu o jezu oł dżizaz...Mnie to czeka za jakieś dwa miesiące i nie wiem jak to przeżyję, pewnie przylecę po wsparcie...Będę mogła?

Odnośnie prezentów to Lamar otrzymał niedawno drapaka i tunel , ma już wszystko ,w związku z tym gdzieś już napisałam że pod choinkę dam mu sobie pogryźć dłonie i łydy, a to z pewnością sprawi mu przyjemność i będzie pełniło rolę surprajza światecznego jeśli taki charakter surprajz ma posiadać, bo już nie wiem co mu wymyśleć :ryk:
Diabelski Diabeł Lamar
vel Kozi Cyc
Prosimy pięknie w nasze skromne progi http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10466019

ObrazekObrazek

Blodka

 
Posty: 1273
Od: Sob wrz 07, 2013 9:45
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 12, 2013 17:28 Re: Bajzel

Na szczęście mojemu Bajzlowi takie surprajsy nie sprawiają radości :) Najlepiej jest wtedy kiedy Pańcia nie może oddychać bo usta oraz nos ma zatkane ukochanym futerkiem kota, ulubione miejsce spania mojego kota to moja twarz niestety :) Jak wpadnę do zoologicznego to pewnie zakupie więcej gadżetów niż rodzinie hehe.
"Kot jest domowy na tyle, na ile mu to odpowiada."

sasinka1990j

 
Posty: 270
Od: Śro sie 21, 2013 22:13

Post » Czw gru 12, 2013 20:50 Re: Bajzel

Głaski dla bez-jajecznego futrzaka :kotek:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw gru 12, 2013 23:01 Re: Bajzel

Ja się chyba nie nadaje do życia, znowu się naczytałam o schroniskach, sierotach kocich i psich i ogłoszeń chwytających za serce. Poryczałam się tylko jak głupia, wyprzytulałam Bajzla tak, że chyba na rok ma mnie już dosyć. Taka beznadziejna bezradność mnie załamuje.
"Kot jest domowy na tyle, na ile mu to odpowiada."

sasinka1990j

 
Posty: 270
Od: Śro sie 21, 2013 22:13

Post » Czw gru 12, 2013 23:49 Re: Bajzel

Obejrzałam jeszcze na noc film o zabijaniu zwierząt w Azji i musiałam za przeproszeniem zwymiotować. Nie, dzisiaj nie zasnę.
"Kot jest domowy na tyle, na ile mu to odpowiada."

sasinka1990j

 
Posty: 270
Od: Śro sie 21, 2013 22:13

Post » Pt gru 13, 2013 8:51 Re: Bajzel

O! ja się za takie rzeczy (ten film) w ogóle nie zabieram. Podejrzewam, że moja reakcja byłaby taka sama. Generalnie, to żeby się nie denerwować, nie martwić i nie emocjonować to ostatnio w TV oglądam tylko seriale... A i tego nie wiem, czy nie uciąć, bo końcówki sezonów są taaaaaakie ekscytujące...

A tak na poważnie: nie mogę i nie potrafię przejść nad pewnymi rzeczami do porządku dziennego. Zwyrodnialców nie brakuje na świecie...

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości