Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.11

Cześć wszystkim!

Powróciłam i ledwo żyję bo tak mnie bolą nogi :evil:

To ogarnij dziewczyny i usiądź na forum .

barbarados pisze:To ogarnij dziewczyny i usiądź na forum .

One na wybiegu - balkonują się bo cieplutko :mrgreen:

Teraz już sie ochłodziło . W dzień było ciepło . :ok:

Z pół godz. temu wróciłam to jeszcze było ciepło.

Zimno dziś było, ale mi jest zawsze zimno... Ale naszej Zuzi to nie przeszkadzało uciec balkonem pod bramę... W ogóle to chora jestem i muszę na zajęcia jutro iść i nie chce mi się bardzo! :evil:

To ci bardzo współczuję.

Też sobie współczuję, tym bardziej że już 2 tydzień mi się to ciągnie. Nie mam już żadnych tabletek ani kasy i chyba się zawinę w kocyk tylko... :evil:

Cześć Ewuś :1luvu:

ale masz fajny banerek :ok:

a ja dzisiaj nawet spoko dzień miałam

i z pracy o normalnej porze wyszłam

agusialublin pisze:Cześć Ewuś

ale masz fajny banerek

a ja dzisiaj nawet spoko dzień miałam i z pracy o normalnej porze wyszłam

Cześć Aguś!
Się nawet pochwalę że sama zrobiłam banerek :mrgreen:

a w przyszłym miesiącu znów będzie nowy :ok:

W pracy było męcząco ale do przeżycia bo byłam ze starą koleżanką którą lubię. Po pracy weszłam do rodziców i trafiłam na pyszne gołąbki - mniammmm....... :1luvu:

W domu już długo nie wytrzymałam bo zaczął boleć łepek

Wzięłam procha i poszłam spać i dlatego zginęłam wieczorem z forum.
Jeszcze tylko dziś i od jutra wolne od pracy a zacznie się obsługa tatusia - lekusie , badanka, posiłki.....
Na szczęście mnie tak nie marudzi jak mamie :mrgreen:

Ewa L. pisze:Cześć Aguś!
Się nawet pochwalę że sama zrobiłam banerek a w przyszłym miesiącu znów będzie nowy
W pracy było męcząco ale do przeżycia bo byłam ze starą koleżanką którą lubię. Po pracy weszłam do rodziców i trafiłam na pyszne gołąbki - mniammmm.......
W domu już długo nie wytrzymałam bo zaczął boleć łepek Wzięłam procha i poszłam spać i dlatego zginęłam wieczorem z forum.
Jeszcze tylko dziś i od jutra wolne od pracy a zacznie się obsługa tatusia - lekusie , badanka, posiłki.....
Na szczęście mnie tak nie marudzi jak mamie

Hejka Ewuś
Tak to jest z tymi tatusiami :mrgreen:

Gdy mój mąż jest z córką, to "chodzi jak w zegarku", co mu każe to grzecznie robi, nie pyskuje i nie stawia się jak mnie :evil:

Czeeeeeeeeeeść Zuzik, Poluś i Duża! Ja zaraz wybywam na uczelnię, ale jak Perełka coś napisze to dajcie mi znać - zgłoszę ją do Księgi Rekordów Kotnessa

Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.11

Kto przegląda forum