Broszka pisze:Całą noc przeryczałam do poduszki a wrażenie beznadziei potęgowała wichura za oknami![]()
Teraz wiatr trochę osłabł i słoneczko świeci na bezchmurnym niebie ale jakoś mnie to nie cieszy
Wiatr halny nie poprawia nastroju.
Średnia samobójstw wtedy wzrasta.
Jak zresztą przy wszystkich silnych okresowych wiatrach.