Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

Hmmm... koncert był jakieś 3-4 tyg. temu, ale może coś w tym jest.
Za to kiedy ja śpiewam lub tańczę, Nikuśka patrzy z takim politowaniem, jakby mówiła: Pańcia, nie rób z siebie pajaca :roll:

a głosu i poczucia rytmu mi nie brakuje, tak nieskromnie dodam :oops:

Wiesz, jak grywałam na fortepianie, to moja suka wyła, a córka płakała. :roll:

To były jedyne istoty, które moja muzyka wzruszała do łez. :wink:

Świetne ujęcie :ok:

Mnie samej nigdy nie udało sie zrobić zdjęcia zwierzaka siedzącego słupkiem... prawie tego nie robią

Wiesz ja znając swój talent na wszelki wypadek wychowałam syna na kołysankach odtwarzanych z kasety :oops:

.... i dzięki temu ma dobry słuch i gra... tak wiem obydwie babcie grały na fortepianie i siostra babci jest aktorką tez po szkole muzycznej i pięknie śpiewa i gra

Moje SŁoneczko Kochane :1luvu:

za tę surykatkę kocham CIę jeszcze bardziej :ryk:

Wszystkich pozdrawiamy i życzymy pięknych, radosnych świąt i spełnienia marzeń w Nowym Roku
:1luvu:

My z Nikuśką szykujemy się do świętowania po raz trzeci faktu skrzyżowania naszych dróg :1luvu:

Znów w biegu, czasu wciąż brak... a od jutra bez netu. Nikuśka szczęśliwa, bo dom rodziców to drugi jej dom i tam jest moc atrakcji... i nie musi siedzieć sama wciągu dnia.

Agnieszko i Nikuniu - w takim razie troszkę wcześniej niż planowałam życzymy Wam zdrowych i spokojnych Świąt :1luvu:

Dziękuję Ewo :1luvu:

Aguś- zdrowych, pogodnych, radosnych Świąt. I odpoczynku od zabieganej codzienności'/.

Pozdrowienia dla Rodziców, a dla Was uściski i dodatkowo głąski dla Nikisi

wszystkiego najlepszego na święta i z okazji 3. rocznicy :s4:

nastepnych 3 lat X 100 zyczymy :balony:

Życzymy zdrowych, pogodnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia :1luvu:

oraz wszystkiego najkocieńszego z okazji rocznicy :kotek:

Dziękuję wszystkim za życzenia :1luvu:

Nikuśka wciąż rozkochuje w sobie ludzi. Krąg wielbicieli rośnie. Nic dziwnego, skoro panna przy stole urządza sobie rundkę dookoła stołu po kolanach wszystkich gości (nawet pierwszy raz widzianych). Miałam taką minę

I kto by pomyślał o tym dwa lata, a nawet rok temu :roll:

Dumna jestem z mojej kiciuni :ok:

szybenka pisze:Nikuśka wciąż rozkochuje w sobie ludzi. Krąg wielbicieli rośnie. Nic dziwnego, skoro panna przy stole urządza sobie rundkę dookoła stołu po kolanach wszystkich gości (nawet pierwszy raz widzianych).

Super, że taka żywotna jest... i że już tyle czasu możecie się sobą cieszyć. Życzę Wam jeszcze wielu szczęśliwych lat razem.

Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

Kto przegląda forum