saintpaulia pisze:Wiesz mojego ukochanego Skandala, najlepszego psa na świecie wychował dorosły kocur. Dlatego wiem, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Opowiem kiedyś o tym.
Tylko nie zapomnij,ze masz opowiedzieć. Ja właściwie wszystkie koty mam z sytuacji awaryjnych. Pierwszy był Lucjan, któremu przyszło się przenieść z kamienicy, mieszkania 64 metrowego do ok.37. W którym to mieszkaniu była już sunia-typowy pies na koty.