Foto-wątek płaskatego Ludwiczka.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 20, 2012 9:43 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

Zbij ich łapom!
Fio

Ja siem nastempnom razom z moimi wybiorem.
Mnie wezmnom nad morze mówjeli.Tam bendzie domek i ja se bendem w domku siczkała.Po kontach bendem siczkała.
Fio też wezmnom.
I Melona.
Bo siem o nas matwjom jak jadom.
Może se upolujem latacza na tem morzu??
Amka



Kotkinsy też życzą Ludwisiowi wielu lat kociego szczęścia...a do wyjazdów można się przywyczaić- łatywiej jest jeśli jest się z towarzyszem , czego przykładem są kotkinsówny- raźniej jest jak się bije łapą kogoś znajomego!:)
Heh...nie możecie jeździć na wakcje , co Gabi?? :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 20, 2012 10:58 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

kotkins pisze:[i]
Heh...nie możecie jeździć na wakcje , co Gabi?? :mrgreen:

no nie możemy... chyba, że chcemy mieć w domu nagiego sfinksa z płaskatą mordą :mrgreen:

dojszły mie suchy, że czeka mie dzisiaj
strzyżenie doopy 8O bo se miałem znowu goownianom pszygode nocom :mrgreen:
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 20, 2012 19:46 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

Zdjęcia urodzinowe - przesłodkie :) :1luvu:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 20, 2012 20:40 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

Gibutkofa, jak Ci siem podobam, to pacz jeszcze na takie,
to ja z Pankiem na balkonie, sie lubiem wczepiać w siatke :)

Obrazek


kotkins, myślałam dziś o Tobie i Amce....
o 6 rano... po samiutkim przebudzeniu... zamiast brać prysznic i robić makijaż, to ja sobie o Was myślałam....
podczas czyszczenia kocich, zaschniętych, goownianych pieczątek z paneli i kafli :evil: ,
podczas zmiany opieczątkowanej pościeli :evil: , prania kocich kocyków :evil: , oraz sklejonej goownem, puszystej, kociej doopy :evil: :evil: :evil: ...
czyściłam, prałam i myślałam sobie: " Amka to siczka z ADHD, ale Ludwik to: srelek, stempelkowiec, skryty podkładacz snikersów, gubiący bobki niedorajda życiowy...
cóż to byłby za wspaniały duet :mrgreen: ..."
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 20, 2012 21:55 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

Amelia Wielka Rebelia zwana RAMKĄ sika coraz mniej.Opatentwaliśmy metode "wysadzania" naszego białego królewskiego (!) persa do kuwety.Wsadza się ją do tego przybytku,a ona chwilę się zastanawia...znaczy:myśli (widać ten kolosalny wysiłek na twarzyczce z różowym noskiem!), po czym rozstawia szerzej łapki i siuuuuu..!!
A czasem nie, czasem ziuuuu...z kuwety dalej ganiać własny cień.
Tym niemniej: wiąże kuwetę z siczkami.Tylko nie uważa za stosowne wejść tak sama z siebie, z wewnętrznej potrzeby kociej do kuwety.Więc nie wysadzona-zalicza wpadki.

Masz Gabi maszynkę do cięcia włosów?
Ja podgoliłam Amelii tyłek,zwłaszcza tył nóg i spód ogona.Czasem się bobek przyklei,ale rzadko.Uroda zbytnio nie ucierpiała,a nie klei się gooowno do kłaków.
Jak ten Ludwik TO robi,on ma krótkie kłaczesy przecież?!?rozwolnienie ma?

Najbardziej mnie rozbraja Amka zasypująca swoj urobek.
Wiadomo- urobek wychodzi z tyłu.Amcia zaś zasypuje z przodu, przed sobą.Kooopę od zasypki dzieli jakieś -bagatelka- 30 cm.Nie ma bata- nawet ziarenko żwirku nie przykryje kooopy.

Siczków natomist nie zasypuje w ogóle.
Szkoda czasu.Trzeba BIEC!
Fio nie zasypuje zresztą też.Nie wiem czemu,chyba sie brzydzi.

Między nami mówiąc: to są idiotki te persy.Kompletne alieny.
Amelka jest głupiutka.I moj Małż, który mówi,że "ona jest taka mądra-sika zawsze na panele,albo na kafelki NIGDY na meble..."Miłość ani chybi!!
A taki Felix przychodzi do mnie w odwiedziny i pierwsze co robi to porządki (zasypka urobku persic) w kuwetach!I gdyby nie był lekko nienormalny to byłby ...normalny!
Na pocieszenie: jamnik pożarł kocie jedzenie (zrobił się płaski i wysoki na 60 cm i wsunąl się na ławę do miski Fio), miał rozwolnienie.Żeby umyć jamniczy zadek musze dźwignąć do umywalki jakieś 13 kg.Odchudził się ostatnio.Zimą było 15 kg.
Chyba to ja mam gorzej? :mrgreen:
Ostatnio edytowano Pon lip 23, 2012 19:52 przez kotkins, łącznie edytowano 1 raz

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 20, 2012 22:23 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

gabi.cezar pisze:Gibutkofa, jak Ci siem podobam, to pacz jeszcze na takie,
to ja z Pankiem na balkonie, sie lubiem wczepiać w siatke :)

Obrazek

Cuuuudooo :)
A czemu piszesz o nim "Mińczuszek"? To jakieś takie hmmm... zdrobnienie/przezwisko? Czy może coś związanego z rasą? Nieustannie mnie to zastanawia 8)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 20, 2012 22:30 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

Tak,dobre pytanie: obejrzyj Gibutkowa Ludwika i moją Amelie.
No, na KOGO oni wygllladają???
Na MIŃCZUSZKI!!

Małe, kosmate,słodkie, nieporadne i puchate.

Autorką jest Gabi, ale ja się podpisuję obiema rękami.
Mincze kotki.Do 3,5 kg. :mrgreen:

Gabi a Ty wymysliłaś czy zasłyszałaś Mińczuszka??

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 20, 2012 23:21 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

Aaaa... to już wiem :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 22, 2012 19:49 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

"Mińczuszka" wymyślił mój mąż - Panek Ludwiczka. Uwierzcie mi, on ma niewyjaśnioną,
naturalną zdolność do nazywania naszego Kotka dziwnymi pseudonimami.
Ostatnio na topie był również "Pinczolinek"...

Co do obsranej doopy to: Ludek wygląda na gładko i krótkowłosego,
natomiast w rzeczywistości jest megapuchaty, ma mnóstwo podszerstka.
Mała niedyspozycja żołądkowa powoduje obklejenie dupiszona.
Kiedyś miewał często podgalany tył, bo cierpiał na rozwolnienia.
Odkąd wszystko się unormowało, Ludek nosi piękne, naturalne porcięta i pantalonki.
Coś jednak jest na rzeczy, bo ostatnio kupy się pogorszyły.
Podejrzewam, że przyczyną mogło być: dokarmianie przez Panka ludzkim jedzeniem
lub napicie się nieprzegotowanej wody.
Wracając do kocich kup, to nie tylko rozwolnienia bywają problemem ...
Nie wiem jak to ująć, ale... nasz Kotek po przejedzeniu ma tendencje do gubienia bobków.
Miał tak odkąd jest z nami.
Na początku byliśmy zszokowani - no bo jak to? Idzie sobie kotek, po panelach, a z doopki wypada mu nagle bobek.
Pach, na podłogę. My na to - 8O , a co na to Kotek o niewielkim rozumku...?
- O jaka kulka fajmna, pokulam se :mrgreen:
- My - 8O
Oczywiście zaliczyliśmy w związku z tym weta, który zbadał mu zwieracze, itp. i nic niezwykłego nie stwierdził.
Z czasem, gdy unormowaliśmy pory posiłków, a Ludek przestał się najadać na zapas, problem zgubionych bobków zanikł
niemal całkowicie. Niemal... bo czasami zdarza się TŻ-towi podnieść skądś palcami ziarenko suchej karmy,
które okazuje się nie być suchą karmą...
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 23, 2012 19:50 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

8O
Omatko....
Toć nawet siczki robine pod kwetę (tak,tak!) -tak żeby jak najwięcej naleciało POD- to jest nic przy TYM.
Ludwik jest miszczem.

Myślę,że on zapomina póść do kuwety.
Jak Amelka.
Poprostu.

Stoi sobie takie duże z żwirkiem...zaraz...po co to stoi...a zresztą: chce mi się, ROBIĘ!!!!!
I JUŻ!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 23, 2012 20:19 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

Kup Ludiemu Furminator - fajnie wyczesuje podszerstek, a teraz jest za 25 zeta w strefie VIP w zooplusie.

Moja Sibel ma manierę wystawiania doopy a kuwetę, nawet jeśli wszystkie 4 łapki są w kuwecie :roll: I nie tylko siki lądują poza kuwetą ale qpa też a jak teraz je Fibre Response to wyrabia 200% normy i qpa jest wielkości ludzkiej qpy
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 24, 2012 19:41 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

Panke boli bszuch i jest niezamdowolona.
Spróbujem znowu wysrać jej kupe pod łuszkiem, do skszyni na pościel,
bardzo jom to pobudza :ok:


W związku z powyższym zastanawiamy się z mężem nad zakupem krytej kuwety dla tego Bobkowego Terrorysty :evil: .

Furminatror mam i se nie dajem siem nim czesać,
bo lubiem tylko sfojom rużowom szczoteczke.
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 03, 2012 14:22 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

nie jestem sobom :evil:
przez ten furminiwator
Ludwik Podskubany oraz Oburzony


dzięki Gibutkowej przypomniałam sobie o istnieniu naszego furminatora.
polecam każdemu, kto bezskutecznie próbuje zwalczać fruwający
wszędzie, koci podszerstek :ok:
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 05, 2012 20:18 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

Poprosimy zdjęcie Podskubanego :mrgreen:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sie 06, 2012 16:43 Re: Foto-wątek płaskatego Ludwiczka. Wiosna:)

Obrazek

Obrazek

z wierzchu wyczesałam na prawdę bardzo dużo podszerstka.
Ludzio miał akurat w miarę dobry dzień na takie zabiegi.
tak więc z góry jest w miarę gładziutki, a od spodu ma puchaty brzunio.
brzuniem zajmiemy się na dniach.
i tak, teraz w domu jest zdecydowanie mniej kociej sierści,
i mniej wychodzi przy standardowym czesaniu.


Obrazek
a tu Pinczolinek odpoczywa sobie w upalny dzionek
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 112 gości