Psotusiowy pamiętnik 4

[ula-misia]

Witamy

[czarna.wdowa]

[MaryLux]

Ooo, to jest już Anioł kocio - wiewiórkowo - jeżykowy

Ano, Anioł rozszerzył pole działania

[MaryLux]

pognały wichry szalone
drzewa się chmurom kłaniały
dywan kot z liści ułożył
jesieni śpiewał pieśń chwały

anioł przeleciał nad rzeką
kocie wypatrzył schronienia
kotom wiewiórkom i jeżom
dostarczył zapas jedzenia

Inka

Ten Anioł to wszystko widzi, wszystko - taki jest kochany I wszystkim potrzebującym zwierzątkom pomoże

Ineczko, Oliwka powiedziała, że jesteście przyjaciółkami. Czy ja też mogę być Twoją przyjaciółką?

Julka nowa na forum

No pewnie, że tak! <hopssssssa><hopssssssssssssssa>
Inka

[MaryLux]

jak to slodko zabrzmialo, az sama mam ochote zamruuuuuuuczec mrrrrrrrrr "koc otulający kotka, gdy za oknem brzydka pogoda" normalnie poezja

Ta poezja to wyjszła z poezji Ineczkowej, tak nastraja ona... Bardzo mi się podobają te wierszyki. Anioł wszędobylski daje poczucie bezpieczeństwa wszystkim zwierzątkom, nawet tym bez kocyków.

Wolałabym, żeby wszystkie miały swoje kocyki, fotele i kaloryfery...
Inka

[MaryLux]

sliczny wierszyk Ineczko

[Lublu]

Wolałabym, żeby wszystkie miały swoje kocyki, fotele i kaloryfery...
Inka

Tak by było najlepiej...

[ula-misia]

Witanko

[Kociara82]

[MaryLux]

chmury swój namiot rozbiły
nad rzeką ogień zapłonął
liście jesienne jak dywan
pod drzewem już ułożone

deszczu strumienie płynęły
nocy piosenki śpiewały
w krzakach kot bury się ukrył
na drzewach sowy się śmiały

Inka

[kokocha]

chmury swój namiot rozbiły
nad rzeką ogień zapłonął
liście jesienne jak dywan
pod drzewem już ułożone

deszczu strumienie płynęły
nocy piosenki śpiewały
w krzakach kot bury się ukrył
na drzewach sowy się śmiały

Inka

Pierwsza! powiem, że ślicznie

[MaryLux]

chmury swój namiot rozbiły
nad rzeką ogień zapłonął
liście jesienne jak dywan
pod drzewem już ułożone

deszczu strumienie płynęły
nocy piosenki śpiewały
w krzakach kot bury się ukrył
na drzewach sowy się śmiały

Inka

Pierwsza! powiem, że ślicznie

Złoto dla Ciebie!

[ula-misia]

chmury swój namiot rozbiły
nad rzeką ogień zapłonął
liście jesienne jak dywan
pod drzewem już ułożone

deszczu strumienie płynęły
nocy piosenki śpiewały
w krzakach kot bury się ukrył
na drzewach sowy się śmiały

Inka

oj, Inuś-piękny wierszyk

[MaryLux]

chmury swój namiot rozbiły
nad rzeką ogień zapłonął
liście jesienne jak dywan
pod drzewem już ułożone

deszczu strumienie płynęły
nocy piosenki śpiewały
w krzakach kot bury się ukrył
na drzewach sowy się śmiały

Inka

oj, Inuś-piękny wierszyk

Taki sobie zwyklusieńki rymowanek, Ciociu...

[Kociara82]

niedobre sowy, nie ladnie smiac sie z koteczka