Filuś - konkretny kot-konkret w swoim domu :-)

tamiss pisze:Starość? Nie! Za dużo siedzenia przed komputerem na Miau

coś w tym chyba jest... :mrgreen:

Annaa pisze: Może to skutek zbyt długiego siedzenia przed monitorem
Nie wypatruj starości tam gdzie jej jeszcze pewnie długo nie będzie
teraz okulary nosi większość i wielu osobom dodają uroku i inteligencji

znaczy się teraz będę wyglądać intelygentnie... :wink:

kiedyś w końcu trzeba :ryk:

Filuś znalazł dziewczynę :wink:

ma na imię Episia :1luvu:

Joanna KA pisze:Filuś znalazł dziewczynę
ma na imię Episia

no nie mogę :ryk:

napisz jeszcze jakie były kryteria wyboru panny :wink:

Annaa pisze:
Joanna KA pisze:Filuś znalazł dziewczynę
ma na imię Episia

no nie mogę
napisz jeszcze jakie były kryteria wyboru panny

Nie udawaj, że nie wiesz. :wink:

Odpowiem jednym słowem! :ok:

APARYCJA

selene00 pisze:
Annaa pisze:
Joanna KA pisze:Filuś znalazł dziewczynę
ma na imię Episia

no nie mogę
napisz jeszcze jakie były kryteria wyboru panny

Nie udawaj, że nie wiesz.
Odpowiem jednym słowem!
APARYCJA

Filuś wita wszystkim w czwartek.
Nic ciekawego się nie dzieje... właśnie leżę na słońcu, na zielonej trawce :kotek:

hopsnij Filusiu troszkę do góry

miałam z Filkiem jechać z tymi paskudnymi zębiskami zrobić porządek, ale to dopiero w przyszłym tygodniu.
teraz mam jazdę w chacie, bo moje dziecko tym razem, ma qpę-sraczkę :roll:

DRUGI TYDZIEŃ!
normalnie ja oszaleję z tymi qpami...
coś w powietrzu mam w domu, czy jak...

No to nie ciekawie

Trzymam za powrót do normy :ok:

Filodendron, podła kreatura, udrapnął mnie dzisiaj...
udawał, że śpi, więc ja go smyr-smyr... a ten mnie pazurą. nietykalski się znalazł :wink:

Oj, niedobry Filuś, niedobry :twisted:

A jak tam produkty przemiany materii :roll:

Filuś w górę. :ok:

Nieumiejętnie Filusia smyrałaś, to masz. :wink:

Dopiero obejrzałam fotki, ślicznie Filuś wygląda :1luvu:

Filuś, to tak generalnie nie jest jakimś mega-myziakiem. Owszem przychodzi, wali baranki, ale za długo to go cmyrać nie można, bo wali łapą. Brzuchol, to absolutnie zakazany teren. Ja go tylko czasami łapię, za ten zwisek, który mu jeszcze pozostał na brzuszku, ale to jak stoi :wink:

Co do kuwety Filusia, to już nie ma z tym najmniejszego problemu. Miał drewniany żwirek, ale kilka dni temu, do tego drewnianego dosypałam bentonitu - zrobił się mix. Korzysta z tego miksowanego żwirku, ale myślę, że już spokojnie można mu wsypywać sam bentonit.

gosiaa pisze:Dopiero obejrzałam fotki, ślicznie Filuś wygląda

Pewnie, że ślicznie :mrgreen:

bo z Filusia śliczny kotecek jest :1luvu:

Nie rozumiem dlaczego przestawiasz Filusia na bentonit
jeśli załatwia się ładnie do drewnianego?
Przecież drewniany jest lepszy
bardziej wydajny i taniej wychodzi :roll:

a bo u mnie do tej pory był bentonit... mam jeszcze zapas Benka, więc muszę go wykorzystać.
jak używałam drewnianego żwirku dla Filusia, to mnie się jednak wydawało, że on jest mnie wydajny. benek, to jest i jest w kuwecie, a drewniany, to szast-prast i już dno widać...
tylko, że bentonit mnie wkurza (tak jak pisałam kiedyś), bo pyli strasznie i biało wszędzie...

Filuś - konkretny kot-konkret w swoim domu :-)

Kto przegląda forum