Elu ma koty, albo koty mają elu ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 16, 2010 8:07 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Się rozgadałyśmy Elu. Nadążasz za swoim wątkiem?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 16, 2010 9:06 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

elu pisze:
shalom pisze:Po nas koty nie spacerują. A co do szczepień, moje były szczepione jakimś tri, w każdym razie na pewno nie było tam szczepienia na białaczkę, bo są niewychodzące a po tej szczepionce są duże szanse że kot zachoruje na raka, chyba mięsaka, ale mogę się mylić. Wet odradzał, odradzała Pani z fundacji. Wolałam nie ryzykować.

Po innych szczepionkach tak, ale po tej, którą miały nasze koty, jak już wyżej cytowałam, nie ma tego ryzyka:
W 2006 roku wprowadzono jednak na polski rynek szczepionkę Purevax RCPch FelV Recombinant Leukemia (firmy Merial), która nie powoduje poszczepiennych powikłań (ryzyka wystąpienia mięsaka poszczepiennego u kotów), dzięki unikalnej technologii produkcji oraz odmiennemu sposobowi aplikacji (śródskórnie).

:)

A no widzisz Elu, nie doczytałam, zbyt zmęczona byłam. A zapomniałam dodać ze w momencie w którym szczepiliśmy koty nie było żadnych innych szczepionek. Wetka powiedziała że ta na białaczkę została jakby chwilowo wycofana i ona narazie nawet nie ma wyboru. Była tylko ta jakaś tri
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 16, 2010 10:03 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

sunshine pisze:Się rozgadałyśmy Elu. Nadążasz za swoim wątkiem?

Jak na razie to na bieżąco odpowiadam :P

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw gru 16, 2010 10:57 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Poczekamy, zobaczymy :twisted:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 16, 2010 11:04 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Ja nadrobiłam Wasze wczorajsze rozmowy, ale juz odpowiadać nie będę, bo tak po czasie to i tak już nie wiadomo o co chodzi i nie ma to większego znaczenia. A wczoraj to wyjątkowo dużo naprodukowałyście :twisted:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 19, 2010 14:56 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

A u Eli cicho, spokojnie...
Jakoś nikt nie ma natchnienia, by nastukać ci stron... :wink:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 20, 2010 9:58 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

I dobrze ;)

Wczoraj wróciliśmy z wojaży i w miejscu mieszkania zastaliśmy wielkie pobojowisko i 3 niewinne mordki. To pewnie z tęsknoty :twisted:
Bidne kicie. My też bardzo za nimi tęskniliśmy i tam gdzie nocowaliśmy baaardzo nam ich brakowało, jakoś tak...za cicho było 8)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pon gru 20, 2010 10:05 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Jesteś niesamowita. Ja też zawsze bardzo tęsknię za kiciami. Nie lubię zostawiać je na dłużej. A jak jeszcze ostatnio wszystkie śpią wtulone we mnie, jest mi tak ciepło, bezpiecznie... No po prostu serce mi się kraje jak muszę je zostawić. A nie ma możliwości, by je zabrać do teściów :(

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 20, 2010 10:15 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Jak ja będę tęsknić za swoimi wariatami przez święta... Ale też nie mam jak ich zabrać. Całe szczeście, że H ma do domu niedaleko więc nie musi wyjeżdżać tak wcześnie jak ja, więc ostaetcznie wyszło tak, że kicie będą same od piatku rana do niedzieli wieczora, czyli nie tak źle :) ale mnie tydzień nie będzie :( ciekawe czy one będą za mną tęsknić...
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 20, 2010 10:18 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Shalom, to ty nie wiesz, że kicie przywiązują się do miejsca a nie opiekuna :mrgreen:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 20, 2010 10:29 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Wiem, wiem. Mój koci facet to taki macho, że nie okazuje tęsknoty za mną tylko jedzeniem, no chyba ze zostawiamy go na kilka godzin w lecznicy, to zaczyna mięknąć, na jakieś pół dnia :twisted: Ostatnio chyba nawet nie chce mu się mnie witać, jak H siedzi w domu, no bo wtedy ma człowieka więc nudno nie jest, to wiesz co robi? udaje że akurat przechodzi tamtędy, tzn przez przedpokój, zerknie na mnie, rzuci jakieś miau i nonszalancko się oddala :ryk:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 20, 2010 10:30 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Cudny jest. Już go kocham :1luvu:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 20, 2010 10:42 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

No, do zakochania :1luvu: ja go kocham jak takiego małego chłopca urwisa, no nie da sie złościc na niego :lol: a wczoraj jak wreszcie udało mi się wyjść na krótką przerwę a byłam taka padnieta, miałam dość ludzi, humor kiepski i czytam smsa od H: wchodzę do łazienki, najpierw nic, a potem z kosza na pranie wyłoniła się kocia główka, zgadnijcie czyja? :ryk: wbił się w pranie i spał
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 20, 2010 14:18 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

shalom oczywiście, że będą tęsknić!
I wcale nieprawda, że przywiązują się do miejsca a nie ludzia :P U mojego wujostwa był kot, kochany i rozpieszczany przez wszystkich. Ale najbardziej upodobał go sobie mój kuzyn i...z wzajemnością! Kuzyn prawie rok temu wyjechał za granice za pracą. Od tamtego czasu kot zaczął znikać na całe dnie, jakby go szukał. Przychodził tylko, żeby coś zjeść, czasem przespać się i znowu znikał. Jak kuzyn przyjechał w lecie na 2 tygodnie to znowu mieli kota 24h/dobe! Kuzyn wyjechał, kot znowu zaczął znikać, aż całkiem przestał przychodzić. Okazało się, że wybrał sobie nową rodzinę - sąsiadów wujostwa.

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pon gru 20, 2010 14:34 Re: Elu ma kota, albo kot ma elu ;)

Też jestem zdania, że koty przywiązują się do ludzi. I nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. Są wyjątki, którym wszędzie dobrze, ale to wyjątki.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1415 gości