Krecikowo.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 09, 2012 9:53 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

:ok: za wyniki, oby pokazały, co się dzieje!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław


Post » Pt sty 13, 2012 15:16 Re: Cytrysia,Kacper,Mruczek - sikacz, Krecik - pożeracz

Jesteśmy żyjemy i dalej sikamy gdzie popadnie,
ale już nie kropelkuje.
W poniedzialek Cytrysia ma usg u dr Marcińskiego.
Mam niepokojące rozmyślania o tym nowotworze złośliwym,
który okazał się być u niej po wycięciu 3 lata temu polipa z ucha.
Martwi mnie to bo zdarzają się jej wymioty po jedzeniu.
Wetka uważa, że Cytrysia te sikanie robi teraz złośliwie
spowodowane przebywaniem u mnie na jesieni małej kotki od córki.
Po usg mam nadzieje będe spokojniejsza, że w środku jest ok.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola


Post » Sob sty 14, 2012 13:25 Re: Cytrysia sikawkowa,Kacper,Mruczek -sikacz, Krecik - pożeracz

Kupiłam worek 10kg suchej sanabelle z jagnieciną i koty nie chcą wcale tego jeśc.
Najbardziej im smakują saszetki felixa, ale tylko z Zooplusa.
Kupione w sklepie nie ruszają, ciekawe co innego mają w składzie,
a Cytrysia znowu wymiotowała chrupkami.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob sty 14, 2012 15:23 Re: Cytrysia sikawkowa,Kacper,Mruczek -sikacz, Krecik - pożeracz

Jako panikara pewnie już gnałabym do weta. I to do innego niż zwykle- bo a nuż inny wpadnie na nowy pomysł, który okaże się trafiony

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 16, 2012 22:43 Re: Cytrysia sikawkowa,Kacper,Mruczek -sikacz, Krecik - pożeracz

U Cytrysi sterylizowanej 6 lat temu, dziś stwierdzona guza przeszło 3cm na kikucie
prawego jajnika. Bardzo się martwie o nią. :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto sty 17, 2012 9:01 Re: Za długo było dobrze. Cytrysia b.chora,

choć kciuki za zdrowie Cytrysi potrzymam :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sty 17, 2012 14:39 Re: Cytrysia sikawkowa,Kacper,Mruczek -sikacz, Krecik - pożeracz

meggi 2 pisze:U Cytrysi sterylizowanej 6 lat temu, dziś stwierdzona guza przeszło 3cm na kikucie
prawego jajnika. Bardzo się martwie o nią. :(

8O o matko!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 18, 2012 11:32 Re: Za długo było dobrze. Cytrysia b.chora,

Rano pojechałam z Cytrysią na Białobrzeską na pobranie krwi do badań
i odrazu została na operacje , ponieważ pani dr do której mam zaufanie
idzie na urlop.
Pani dr powiedziała, że u kotek rzadko występuje nowotwór jajnika, okropnie
przeżywam i martwie się , żeby to nie było złośliwe..
Moje zwierzaki mają pecha do chorowania w zime, 3 lata w styczniu Cytrysia
2 lata temu Lucysia.
Może ktoś potrzyma kciuki za operacje Cytrysi.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro sty 18, 2012 11:38 Re: Za długo było dobrze. Cytrysia b.chora. Dziś operacja.

Oczywiście, że trzymamy mocno kciuki i czekamy na wieści :ok: :ok: :ok:

Koniecznie zbadaj wycinek, wiem, tak tylko piszę, żebyś w zdenerwowaniu nie przeoczyła. Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni pozytywnie :ok:

Ściskam Aniu
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 18, 2012 11:41 Re: Za długo było dobrze. Cytrysia b.chora. Dziś operacja.

:ok: :ok: :ok: Kciuki z całego serca. Będzie dobrze, musi być dobrze. Do kciuków przyłącza się moja Julcia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

kolusia

 
Posty: 37
Od: Czw kwi 14, 2011 19:47
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sty 18, 2012 11:41 Re: Za długo było dobrze. Cytrysia b.chora. Dziś operacja.

Trzymam kciuki za Cytrysię!
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro sty 18, 2012 11:50 Re: Za długo było dobrze. Cytrysia b.chora. Dziś operacja.

W poniedzialek byłam na usg u dr Marcińskiego i za ciosem dziś pojechałam
do pani dr Czubek, już od razu poprosiłam o badanie wycinka.
Dobrze, że nie posłuchałam się rad lekarki z Górczewskiej,
żeby badań nie robić i usg.

Dziękujemu za kciuki, strasznie się boje, żeby to nie był przerzut od ucha. :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro sty 18, 2012 12:12 Re: Za długo było dobrze. Cytrysia b.chora. Dziś operacja.

trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 427 gości