Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 22, 2023 8:58 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Trzymam kciuki za wodę :ok:

Moi rodzice akurat mają remont w bloku, przechodzą z junkersów na ciepłociąg, ale oni przynajmniej mają zimną wodę.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sty 22, 2023 14:23 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Brak wody to wielki problem.
Nie podstawią tam beczkowozu ?
A w temacie kupy...to może przydałby się jakiś probiotyk ?
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 22, 2023 15:05 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Więc tak: woda pojawiła się wieczorem, ale panowie remontowcy odkręcili na ulicy rurę z takim impetem, że wywaliło zawory w spłuczce toaletowej i woda już w wc lała się non-stop. Nie było innego wyjścia jak zakręcić główny zawór wody w domu i modlić się, żeby hydraulik zjawił się dzisiaj rano i wszystko naprawił, czyli wymienił zawory i nie tylko. Szczęśliwie mam takiego zaufanego pana hydraulika i rano wszystko zostało naprawione, a woda odkręcona.
Woda po braku wody jest cudem absolutnym, radość, euforia i wielkie pranie, mycie i kąpanie, jest bosko, po prostu katharsis! :201431
Natomiast jeżeli chodzi o Czitusię, to....nie chwalmy niedzieli przed wieczorem, ale jest dobrze! :ok:
Poranna kupa nabrała kształtu kupy, znacznie piękniejsza niż wczorajsza.
I tym optymistycznym akcentem życzymy wszystkim miłego niedzielnego popołudnia i wspaniałych kup jako też i bezmiaru wody w spłuczce toaletowej :strach: .
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19065
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie sty 22, 2023 15:13 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Mała kupa a cieszy :D Brawo, Czitusiu :201461
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sty 22, 2023 15:16 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Dobra kupa zawsze cieszy :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 22, 2023 15:26 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Jest woda i jest kupa, jak wspaniale! :D :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 24, 2023 10:59 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Dobrze zacząć dzień od kupy :P .
Otóż po zmianie karmy nie wydarzyło się nic apokaliptycznego poza pierwszym urobkiem o nieco innej konsystencji, powoli zbliżamy się do ideału czyli może jeszcze ciut większej twardości.
Ale tu nie o kupę chodziło, a o wymioty od czasu do czasu i być może, a to się okaże w czasie dwóch tygodni, bo tak kazał doktor, czy zmiana karmy poprawiła trawienie. W naszym przypadku nie było konieczne, jak się okazało, powolne przechodzenie z RCGastro intenstinal na RCSensitivity control, zmieniłam od razu.
Czitusia je wyłącznie suche teraz, boję się cokolwiek innego podać, bo po wszystkim mamy wymioty i to bolesne. Kuczak gotowany i inne rosołki też źle. Może ktoś ma pomysł na sprawdzoną, bardzo delikatną karmę mokrą dla Tutuni, najlepiej pasztecik. Kotka trzustkowa z epizodami ibd, prawie dwudziestoletnia o bardzo delikatnym przewodzie pokarmowym. Coś bym może na próbę zamówiła, ale bardzo się boję eksperymentowania z jedzeniem u Czitki, bo to się kończy boleśnie i wymiotnie.
A teraz o tym jak kot pięknieje w ciągu minuty :P .
Otóż Bratu, i tak piękny :wink: , leży wieczorem przy kominku ledwo żywy bo zmęczony dniem i szukaniem wiosny w ogrodzie, tak leży zezwłok, trup, taki za chwilę umrę, a w najlepszym wypadku zasnę, niech mi wszyscy dadzą święty spokój, nie dotykać, nie podchodzić a Pasio niech się odsunie bo muszę mieć miejsce na to umieranie itd.
I wchodzi z ogrodu Mami, cała na czarno...Tyłkiem kręci, krok jak z baletu, trzy jeziora łabędzie po drodze, ogon w górę, buzi Pasiowi, niby niechcący otrze się o Bratu ale znowu pieszczoty z Pasiem i...tego już Bratu nie wytrzymuje. Siada. Wyprostowany, piękny, uśmiechnięty, no najprawdziwszy Feniks z popiołów, a jakie miny robi, jakie spojrzenia w stronę Mami, zobacz, zobacz, jestem obok, taki cudny i młody, już się wyspałem... :mrgreen:
A dalej to tajemnica, Bratu prosił o dyskrecję.
:201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19065
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto sty 24, 2023 13:02 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

na barfnym kotom trzustkowym polecają tacki miamora, tylko takie bez dodatku warzyw. ofelia takie dostawała jak mieliśmy problem trzustkowy. później dam linka, chwilowo mam tylko jedną rękę wolną
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto sty 24, 2023 13:08 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

czitka pisze:Dobrze zacząć dzień od kupy :P .

A teraz o tym jak kot pięknieje w ciągu minuty :P .


Faceci tak mają, nawet jak im jajka ciachneli. Kwestia zasad. 8)
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4817
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 24, 2023 13:11 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Piekny opis baletnicy i tla.
Jednak te nie-Twoje, to zdolne bestie.

Tak sobie pogdybam, u nas przy problemach jelitowych wszelkie gotowce bywaly problematyczne, a bylo bardzo zle.
Jedynie przechodzila piers indyka dlugo gotowana, do rozpadu, w malej ilosci wody i dodatkiem siemienia lnianego.
Kot dostawal male porcje miesa (liczone na lyzeczki), z dodatkiem wywaru (bez nasion lnu) w czestych dawkach.
Na zasadzie - mala ilosc, obserwacja, czy nic sie nie dzieje i dopiero wprowadzenie kolejnych dawek.

FuterNiemyty

 
Posty: 4879
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto sty 24, 2023 13:22 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

o takie, mam nadzieję że dobrze wkleję
https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... mild/31331
albo wersja senior
https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... ld/1407325
tyle że to niestety nie pasztety, ale to generalnie drobna mielonka z kawałkami mięsa.
miamor ma też pasztety w puszkach, ale skład gorszy.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto sty 24, 2023 18:43 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi, spróbuję jutro ogarnąć, poprzeglądać linki, coś pewnie zamówię.
Ale Czitusia mnie martwi, ona taka wycofana jest. Praktycznie cały dzień śpi w szafie, nawet na kominku nie chce już poleżeć jak ją tam zaniosę, zeskakuje i do szafy :( . Poskubie tego suchego, bardziej w nocy, jej się wszystko poprzestawiało, taki nocny kotek naokienny jest. Mało tego jedzenia... :(
Zawoła rozpaczliwie z tej szafy, żebym przyszła, kocykiem nakryła. I śpi znowu...
Niby z kuwetki korzysta, pije, je coraz mniej...taka nieobecna się robi :( .
Nie wiem, czy powinnam ją targać do weta i robić jakieś badania, właściwie nie ma powodu, ona powolutku gdzieś mi odchodzi... :(
Za chwilę Bratu i Cosia przyjdą z ogrodu, mają bardzo dokładne zegarki. Szykuję insulinę dla Pasia, Pasio i Mami już są i skracają sobie czas do kolacji. Kuchnia wydaje o 19-tej.
Obrazek
I tak to się u nas przeplata...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19065
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto sty 24, 2023 18:59 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Mnie by opiórkała pani wet za nakarmienie Ofelii - miałam jej dać jedzenie później :oops: Ale co ja zrobię jak kota już od 16-tej w pełni rozbudzona i okropeeeecznie głodna?

Co do Czitusi - trudno coś doradzić bo to twój kot. Trzeba rozważyć jaki sens może mieć wizyta. Jeżeli porobi się badania i wyjdzie, że dolegliwości są spowodowane wiekiem, to niewiele się na to poradzi. Chyba żeby badania miały wskazać na coś, co można wyleczyć/podleczyć.
Pamiętam że ktoś z miau dawał kotu jakiś syrop na apetyt ale nie pamiętam szczegółów. Ale czy by to nie zaszkodziło Czitusi przy jej problemach zdrowotnych?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto sty 24, 2023 19:03 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

czitka pisze:Ale Czitusia mnie martwi, ona taka wycofana jest. Praktycznie cały dzień śpi w szafie, nawet na kominku nie chce już poleżeć jak ją tam zaniosę, zeskakuje i do szafy :( . Poskubie tego suchego, bardziej w nocy, jej się wszystko poprzestawiało, taki nocny kotek naokienny jest. Mało tego jedzenia... :(
Zawoła rozpaczliwie z tej szafy, żebym przyszła, kocykiem nakryła. I śpi znowu...
Niby z kuwetki korzysta, pije, je coraz mniej...taka nieobecna się robi :( .
Nie wiem, czy powinnam ją targać do weta i robić jakieś badania, właściwie nie ma powodu, ona powolutku gdzieś mi odchodzi... :(

Ma 20 lat, może ona szykuje się do zaśnięcia. Wiem, to smutne i przykro tak nawet myśleć, przykro pisać, ale tak może być.
Ja bym jej do weta nie targała. Skoro nie ma wyraźnych oznak bólu, cierpienia, biegunek, chlustających wymiotów itp., to nie ma sensu. Nie ma niestety weta, który by ją odmłodził :(
MB&Ofelia pisze:Pamiętam że ktoś z miau dawał kotu jakiś syrop na apetyt ale nie pamiętam szczegółów. Ale czy by to nie zaszkodziło Czitusi przy jej problemach zdrowotnych?

Ja podawałam co prawda nie syrop, ale mirataz do uszka. Nie pomógł, ale był bezpieczny bo nie wchłaniał sie do przewodu pokarmowego. Tyle, że u nas problem był inny, a kot o połowę młodszy
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8472
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto sty 24, 2023 19:06 Re: Czitusia,Cosia, Pasio,Bratu,Mami.W temacie kupy...

Ja bym Czitusi nie męczyła badaniami. Może na nowej karmie ustaną wymioty i będzie dzięki temu lepiej?

Cudne zaloty Pasia do Mami :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Marmotka i 40 gości