Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 01, 2013 15:34 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Małe sprostowanie...
Już się pogubiłam w tych Maluchach, bo są tak podobne...
A, że nie zaglądałam pod ogon kilka razy, to pomyliłam Groszki.
Ona jest mniejsza i ładnie korzysta z kuwety, a On jest większy i ma kuwetę raczej gdzieś...
Choć szczerze przyznam, że łatwo się pomylić w ocenie małych kotów i mam nadzieję, że w ogóle trafnie je oceniłam...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Czw sie 01, 2013 15:43 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Groszki - kolejna sesja...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Czw sie 01, 2013 15:43 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

No i jak nie zakochać się w takich cudaczkach...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Czw sie 01, 2013 15:53 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Aniu :1luvu: zakochać to od razu się można, maciupy są cudne :1luvu: dużo gorzej znaleźć im domek...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 01, 2013 16:02 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Basiu, ja to wszystko wiem i dlatego jestem podłamana i już chyba bardziej nie można...
Tym bardziej w mojej sytuacji...

Dziewczyny, proszę Was bardzo o rady i odpowiedzi na pytania, które wcześniej zadałam...
Nie mówiąc już o pomocy w szukaniu domku lub domków...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Czw sie 01, 2013 16:40 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Ania zrobi wydarzenie na fb :ok: zawsze jest szansa, że ktoś się zakocha :D

Miśka je tak co dwie trzy godziny, ale ona lubi też suche i sama sobie idzie pochrupać...
mleczko kupuję jej kocie...Klara lub Winston, po mleku ludzkim kot może mieć biegunkę choć nie musi
moja wetka by je odrobaczyła od razu, odrobaczała wszystkie moje maluchy ale może na razie póki są zdrowe nie chodzić do weta aby nic nie przywlec
kuwetkę musi sama załapać, możesz tylko ją tam czasem wkładać....
co do ogłoszeń to nie mam doświadczenia ale CatAngel robi dobre ogłoszenia
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 01, 2013 17:16 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Mogę Ci podesłać spis portali do robienia ogłoszeń, ale musiałabyś sama je zrobić. Chcesz ten spis?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw sie 01, 2013 19:29 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

puszatek pisze:Ania zrobi wydarzenie na fb :ok: zawsze jest szansa, że ktoś się zakocha :D

Miśka je tak co dwie trzy godziny, ale ona lubi też suche i sama sobie idzie pochrupać...
mleczko kupuję jej kocie...Klara lub Winston, po mleku ludzkim kot może mieć biegunkę choć nie musi
moja wetka by je odrobaczyła od razu, odrobaczała wszystkie moje maluchy ale może na razie póki są zdrowe nie chodzić do weta aby nic nie przywlec
kuwetkę musi sama załapać, możesz tylko ją tam czasem wkładać....
co do ogłoszeń to nie mam doświadczenia ale CatAngel robi dobre ogłoszenia


Dziękuję Basiu bardzo...
Ania, a jaka Ania?
Bardzo, ale to bardzo dziękuję...

MalgWroclaw pisze:Mogę Ci podesłać spis portali do robienia ogłoszeń, ale musiałabyś sama je zrobić. Chcesz ten spis?


Naturalnie Małgosiu, podeślij.
Dziękuję bardzo...

Z kolei, czy któraś z Was ma może trochę więcej talentu pisarskiego ode mnie by pomóc mi zrobić takie ogłoszenia?
Brakuje mi weny ostatnio, nie mówiąc o czasie, a wiem, że takie ogłoszenia powinny być dobrze napisane, tak żeby chwyciły za serducho...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Czw sie 01, 2013 20:02 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

ruda32 Ania zrobi fb :ok: talentu do ogłoszeń niestety nie mam :mrgreen:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 02, 2013 17:48 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Aniu podaj mi jakieś namiary na siebie ,tel kontaktowy ,miejsce gdzie przebywają i przybliżony wiek
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt sie 02, 2013 21:48 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Aniu, bardzo Ci dziękuję za pomoc... :1luvu:
Podaj proszę nr telefonu: 606 22 88 20
Groszki są pod Poznaniem, dokładnie w Kiekrzu.
Wg mnie mają ok. 8 tygodni.
Jeśli chcesz to mogę przesłać Tobie taki ogólny zarys całej historii razem ze zdjęciami.
Tylko prosiłabym Cię o adres mailowy.

I nadal proszę Was Kochane o pomoc w napisaniu ogłoszeń, bo absolutnie nie mam czasu na nic, a do tego jak już wspomniałam, weny totalnie brak...

Groszki z każdym dniem zmieniają się niesamowicie na moich oczach...
Pomijam, że stają się coraz bardziej śmielsze i rozbrykane, ale na mój widok biegną do mnie rozmruczane, a w ostatnich godzinach coraz więcej rozgadane :)
Pomrukują i pomiaukują patrząc mi prosto w oczy, po czym wskakują na kolana i szukają kontaktu ze mną, delikatnie się ocierając...
Szukają też swojej Mamci, bo szukają cycuszków na moim brzuchu :wink:
Malutka, czyli Siostrzyczka krok w krok chodzi za swoim Braciszkiem i robi wszystko to samo, co on.
Naśladuje każdy jego najmniejszy krok, mruknięcie, miauknięcie, po prostu wszystko :wink:
Ponadto pięknie korzysta z kuwetki, z czym z kolei Chłopczyk miewa czasem małe problemy.
Jednak po moich naukach na szczęście coraz częściej wszystko ląduje w kuwecie.
Co ciekawe, kiedy jestem z nimi w pokoju, to korzysta tylko z kuwety i zachowuje się, jakby chciał mi pokazać, że potrafi i, że jest grzeczny :wink:
Są naprawdę cudowne...
Niestety dzisiaj u mnie temperatura była bliska 40 stopni, więc zabieram Maluchy w transporterku na dwór i wszędzie tam, gdzie jest odrobinę chłodniej.
Byłam dzisiaj znów w okolicy, gdzie znalazłam Maluchy i dowiedziałam się, że kotki nadal nie ma.
Nie pojawiła się od poniedziałku albo wtorku.
Niestety oznacza to, że najprawdopodobniej coś jej się stało, bo przecież nie zostawiłaby Malców na tak długo samych... :(

Nadal nie mam żadnego odzewu w sprawie domku, czy też domków...
Jestem tym faktem załamana...
Nie wiem też, co zrobię w połowie miesiąca, ponieważ dzisiaj przypomniałam sobie, że 12 sierpnia idę do szpitala na 4-5 dni...
Chciałam to przesunąć na 26, ale nie wiem, czy będzie to możliwe...
Niemniej jednak Groszki do tego czasu muszą znaleźć dom, choćby tymczasowy, bo przecież do szpitala ich nie zabiorę...

Mam w planie założyć dzisiaj Malcom wątek, ale mam tyle na głowie, że nie wiem, czy wyrobię się z czasem, a później własnymi siłami...

Tymczasem ściskam Wszystkich...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Czw sie 15, 2013 0:58 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Witajcie... :1luvu:
piszę, by podzielić się wspaniałą wiadomością...:)
Moje Groszki, a w sumie już nie moje ;( znalazły cudowny, kochający domek! :)
Kiedy już totalnie opadłam z sił i nadziei na znalezienie kochającego domku, dostałam wiadomość, że moja wspaniała znajoma, która kilka lat temu adoptowała od nas dwa szczeniaki, które z kolei ratowaliśmy przez 2 miesiące z lasu (niektórzy znają i pamiętają tę historię...), chce adoptować Groszki :)
Była i nadal jest to dla mnie najwspanialsza wiadomość w ostatnim czasie, gdyż poza tym, że Groszki trafiły razem do domku, to są tam bardzo kochane i rozpieszczane...
Kociaki tak bardzo były i są ze sobą zżyte, że rozdzielenie byłoby dla nich wielką tragedią...
Zatem lepiej trafić nie mogły...
Dzisiaj Groszki to Tola i Lolek :) i większość pięknego dnia spędzają na zabawach z nowym przyjacielem – małym, cudnym psiakiem i próbach porozumiewania się z przyszywaną mamcią – piękną czarną kocicą.
Paradoksem jest to, że z psiakiem pokochały się niemalże od razu, a z kicią nadal próbują nawiązać nić porozumienia...;)
To tyle w skrócie o szczęśliwych Groszkach :)
Bardzo Wam dziękuję za pomoc w poszukiwaniu domku dla tych wspaniałych kociąt oraz, a może przede wszystkim, za ciepłe i pełne wsparcia słowa...
Nie muszę oczywiście pisać, że bardzo przeżyłam rozstanie z Groszkami, a to skończyło się długim płaczem...
Mimo, że spędziliśmy ze sobą niecałe dwa tygodnie, pokochałam je bezgranicznie...
Jedyną najszczęśliwszą z całej sytuacji jest oczywiście Zulcia, która już w dniu, kiedy dowiedziałam się, że Groszki mają domek i nie omieszkałam jej o tym powiedzieć, natychmiast się zmieniła...
Zaczęła mruczeć i spędzać ze mną więcej czasu, a kiedy Groszki pojechały do domku, to wrócił mój przepełniony szczęściem kot...
Aż trudno w to uwierzyć...

Za chwilkę krótka sesja Toli i Lolka jeszcze z pobytu u nas...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Czw sie 15, 2013 1:35 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Przed Wami cudne, przecudne Groszki... :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Czw sie 15, 2013 1:42 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Dodam jeszcze tylko, że przeżyliśmy też chwile grozy, ponieważ Groszkowi zaczęły łzawić oczy i zrobił się bardzo osowiały...
Najprawdopodobniej to koci katar, ale w porę podane antybiotyki szybko pozwoliły mu wrócić do formy, choć były momenty, że byłam przerażona...
Nie ukrywam, że brakuje mi tych mocno absorbujących Dzieciaków i myślałam sobie, że gdyby moja sytuacja była choćby troszkę inna, to z pewnością Groszki zostałyby ze mną, ale jak widać, jeszcze nie ten czas...
Dobrej nocy...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Czw sie 15, 2013 9:37 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Obrazek[/quote]

3 pary przepieknych oczu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Groszki kochane - badzcie szczesliwe w nowym domku :ok: :ok: :1luvu: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1418 gości