Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

Mereth pisze:
kalair pisze: Powiedz, jak smakowało Asia!

Ciotki się teraz będą nabijać, no!!

Hi hi.. Było nie jeść suchego.. :ryk:

Mój TŻ próbuje wszystkie chrupki dla kotów. Nawet jak jesteśmy u kogoś. Może się fachowo wypowiadać na temat ich smaków :-)

O Hilsie mówi że dobra :-)

Acana np. mu nie smakowała :-)

Mam nadzieję że Pulpecik lepiej. U Bazyla połączenie Hillsa i Royala dobrze działa. Trzymam kciuki żeby Pulpiemu też pomogło :ok:

Asiu, a nie powinien jeść raczej Hills'a s/d?? z tego co wiem, c/d jest dla kotów już zdrowych, po rozpuszczeniu struwitów. w trakcie leczenia podaje się s/d.

szkoda, że króliczek już nie żyje... fajny był.

Witajcie

My po wizycie u weta - Pulpi dostał antybiotyki na kolejny tydzień :roll:

szczerze mówiąc miałam nadzieję, że wystarczy 1 tydzień.
Będę podawała je w domu - zdecydowanie wolę tak niż codziennie go wozić do weta.
W tygodniu muszę mu złapać siooo do badania - no i znowu będzie to mój pierwszy raz :oops:

Haniu, pytałam się wetki o karmę - stwierdziła, że albo karma na struwity, nawet profilaktycznie teraz, albo zwykła dla kastratów ale wtedy Uropet - no i teraz sama nie wiem co będzie lepsze.

A niektórym panom stróżującym koło UP to chyba dziś czasami nudzi :evil:

Wjechałyśmy do środka i siostra zatrzymało auto, żeby poczekać aż podejdę do bankomatu PKO - to przyczepił się do niej pan z budki, że tam zaparkowała ( tylko coś znaku zakazu tam zabrakło :evil:

) i że wjechała bezpodstawnie, bo co z tego, że szlaban był otwarty, ale powinna się zatrzymać i powiedzieć dokąd jedzie i że zapisał nr rej i już więcej tu nie wjedzie :evil:

Co za ....
Nie pierwszy raz ktoś tam wjeżdża gdy szlaban jest podniesiony, a ten się musiał przyczepić - naprawdę chyba się nudziło :evil:

Jak masz jakiekolwiek problemy z wjazdem, zgłaszaj wetkom - to nie pierwszy raz, a to ich obowiązek wpuścić pacjentów lecznicy. Wiem, ze już opr dostali parę razy

Teraz za to jest problem z zaparkowaniem przy klinice, bo dotychczasowe miejsce zatarasowali betonowymi "babami" :evil:

Też jutro jadę po jakiś antybiotyk dla mendy, tak dłużej nie może funkcjonowac ...

Hej kochane! Oj, Pulpuniu kochany, zdrowiej nam słoneczko! :1luvu:

Avian pisze:Jak masz jakiekolwiek problemy z wjazdem, zgłaszaj wetkom - to nie pierwszy raz, a to ich obowiązek wpuścić pacjentów lecznicy. Wiem, ze już opr dostali parę razy
Teraz za to jest problem z zaparkowaniem przy klinice, bo dotychczasowe miejsce zatarasowali betonowymi "babami"

Też jutro jadę po jakiś antybiotyk dla mendy, tak dłużej nie może funkcjonowac ...

Rudy się na pewno męczy z tym sikaniem :roll:

Trzymam kciuki :ok:

kalair pisze:Hej kochane! Oj, Pulpuniu kochany, zdrowiej nam słoneczko!

Teraz sobie smacznie śpi - dziś podam mu tylko pastę a od jutra znowu będę kłuła - dziś wetka to za mnie zrobiła

Wiedziałam, że jak tu zacznę wchodzić, to tak będzie.

Wypatrzyłam ją w wątku, który mam w podpisie i nie mogę przestać o niej myśleć :roll:

W takich chwilach żałuję jeszcze bardziej, że nie mam własnego mieszkania i obszerniejszego portfela

No i On..viewtopic.php?f=1&t=117705
przypomina mi to historię Karolka - domowego kota, który znalazł się w schronisku łódzkim. Karolka chciałam wziąć do siebie ( to jeszcze było przed Zorkiem ), ale nawet nie zdążyłam zareagować - odszedł w ciągu kilku dni :roll:

Buziaki dla uroczej trójeczki!! :1luvu:

Ależ ta kicia cudna!!! :1luvu:

Przepiękna!! Asiu, chcesz ją wziąć?

kalair pisze:
Buziaki dla uroczej trójeczki!!

Dzięki Kalairku

Pada u nas i tak będzie przez kilka dni :twisted:

kalair pisze:Ależ ta kicia cudna!!! Przepiękna!! Asiu, chcesz ją wziąć?

No chciałabym, ale coś słabo to widzę :roll:

Myślimy o tych samych kotach .... Baranek to taki mój Dresiarz i jednocześnie Kurczak 3łapek z wyglądu. Nie mogę o nim zapomnieć

Szkielecik też ... choć ona jest pod dobrą opieką teraz.

Edit : Kasia w kawalerce z gumy ma już piątkę :twisted:

plus teraz tymczasik

Noooo, wypakowałam się z rzeczami, można zaczynać pracę w nowym miejscu :twisted:

Zastanawiam się jak ja złapię siooo Pulpka :roll:

On tak nisko siada, że nie ma szans, wetka powiedziała, że powinnam z nim odbyć poważną rozmowę na ten temat, ale ja te rozmowy codziennie odbywam, gdy mam mu podać zastrzyk czy nospę - to już limit się powoli kończy :twisted:

Avian pisze:Myślimy o tych samych kotach .... Baranek to taki mój Dresiarz i jednocześnie Kurczak 3łapek z wyglądu. Nie mogę o nim zapomnieć
Szkielecik też ... choć ona jest pod dobrą opieką teraz.

Edit : Kasia w kawalerce z gumy ma już piątkę plus teraz tymczasik

Baranek jest jak Karolek z Łodzi - nie potrafi przystosować się w schronisku i to widać...
Boję się o niego...
Szkielecik ma dobrą opiekę i szybko znajdzie domek - bo jest nieziemsko piękna :1luvu:

Ja oficjalnie mam 2 koty swoje a Pulp jest kotem siostry :twisted:

Bo szukając mieszkania mówiłam, że mmam 2 koty, żeby nie przestraszyć ludzi a Pulp i tak się chowa zawsze do kanapy przed obcymi :twisted:

I jak właścicielka była pierwszy raz u mnie, to kto wylazł pierwszy na spotkanie? :twisted:

No kto??

Mereth pisze:
kalair pisze:Ależ ta kicia cudna!!! Przepiękna!! Asiu, chcesz ją wziąć?

No chciałabym, ale coś słabo to widzę

A czemu Asiulek? Przepraszam, nie znam wątku. :oops:

Jestem Zorek a to jest Pulpecik i Malutka :) cz. IX

Kto przegląda forum