Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+bardzo chory;( [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 05, 2011 17:54 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Ja bym z badaniami poczekała z tydzień - dwa.
Co do aukcji, to spokojnie - zbiórka odbywa się przez fundację.
Potem się wysyła fakturę wystawioną na nich przez weta.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 05, 2011 18:08 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale czekamy jeszcze na potwierdzenie z fundacji, że można zbierać pieniążki na ich koncie ?
Plus na potwierdzenie, że fundacja wystawi cegiełki dla kleksia ?

Badania powtórzymy oczywiście :wink:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto kwi 05, 2011 18:27 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Zbieranie kasy jest właśnie przez aukcję cegiełkową.
Poprosiłam o jej wystawienie dla Kleksika.
Narazie czekam na odpowiedź na moją PW.

Zadzwoń do mnie, jeśli możesz.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 05, 2011 22:35 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Kleks znowu zwymiotował. Na moje oko zwrócił wszystko co dzisiaj zjadł :cry:
Źle się czuje do tego stopnia, że nie chce na mnie patrzeć-odwraca się plecami :crying:
Nie chce jeść ale cykloferon mu dałam do pyska pomimo wymiotów. I mam nadzieję, że zdąży się wchłonąć, zakładając, że Kleks znów zwymiotuje.

Jeśli rano nic nie zje to polecę na kroplówkę.

Średnio sobie radze z tym wszystkim :crying:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto kwi 05, 2011 23:01 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Lekko nie będzie, to na pewno.
Ale co nas nie zabije to nas wzmocni.
Cały wieczór myślałam, jak się zabrać za zbiórkę na miau. Chwilowo pustka we łbie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 05, 2011 23:08 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

boje się, że on umrze :crying:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto kwi 05, 2011 23:34 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

fiona.22 pisze:boje się, że on umrze :crying:

Najpierw Kleks musi przejśc kurację. Przecież rozmawiałyśmy, że to nie są rzadkie przypadki, gdy białaczka była i nagle nie było. Trzeba robić swoje i nie myśleć co będzie, jeśli. Najważniejsze wiedzieć, jaki jest plan, co mamy robić i jakich efektów możemy oczekiwać.

Ilona, on kiedyś umrze. I jeśli faktycznie ma tę białaczkę, jest w dużym stopniu prawdopodobne, że na tę właśnie chorobę. Ale to może wydarzyć się za kilka lat.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 05, 2011 23:40 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

on ma bardzo mało białych krwinek
czy coś dostaje na to?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 05, 2011 23:41 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

ruru pisze:on ma bardzo mało białych krwinek

to znaczy, że nie jest źle?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 05, 2011 23:49 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

mój Januszek miał też w jednym wyniku
bardzo nisko leukocytów (2, coś)- ale i tak więcej niż Kleks
fiona.22 pisze:Poleciały mu leukocyty ma tylko 0,8
Biochemia w normie.
Erytrocyty 7,17
Hemoglobina 11,6


i lekarz alarmował, że trzeba będzie koniecznie coś podać
(powtórzyłyśmy badania i w późniejszych już było prawie w normie,
więc alarm został odwołany)
Ostatnio edytowano Wto kwi 05, 2011 23:59 przez ruru, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 05, 2011 23:54 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

test na białaczkę też miał?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro kwi 06, 2011 0:00 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

no tak, Januszek ma białaczkę
potwierdzoną PCR
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 06, 2011 0:02 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

fiona.22, czytaj to i nie płacz.
Będzie dobrze.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro kwi 06, 2011 6:07 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Fiona, rozumiem Cię doskonale - ja przez kilka tygodni drżałam o Psotusia.
Gdyby Kleksik dalej wymiotował, poproś o jakiś zastrzyk przeciwwymiotny.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro kwi 06, 2011 8:14 Re: Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+ Potrzebna pomoc !

Fiona, czy ja mam kontaktować się z fundacją, o której rozmawiałyśmy? (mam już namiary) Musimy się zdecydować chyba na jedną fundacją, która udostępni konto i ewentualnie wesprze trochę Kleksa na początku leczenia.

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ulola i 95 gości