Mamusia, Kira i Chester. +Biska... Tatuś za tęczowym mostem.

[elisee]

Wypoczywaj, bo Ci się słusznie należy
A swoją drogą to to Miau rządzi Byłam dziś w ogrodzie botaniczny m w Poznaniu i widzę z daleka jakas planszę. usiłuję djrzec co na niej jest napisane...kot...kota....uratuj..Acha! Uratuj kota! No to lecę w tym kierunku, że az mnie maz hamował. I co widze: Adoptuj kota! Miła dziewczyna z fundacji z kotami Agapami z uszami na głowie i wogóle cool. Obok zdjęcia kotków do adopcji. Zaraz zjawiła się jakaś ciekawa Pani, która jak usłyszała, żem z Miau to przyznała się, ze taż zagląda i musi się zalogować.
Koty rządzą - psy błądzą Żartuję - psy też lubię

[Dorota]

Jak nocka minela?

Jak Twoja reka?

[Killatha]

spróbuj teraz stopniowo dodawać żwirku do kuwetki z piaskiem aby mamuśke przyzwyczaić do innego wypełnienia
z piaskiem nie mam doświadczenia - jak często musi być wymieniany? czy można to brać na nos? żeby Tal-Rash i Agat123 nie utonęli w smrodku

[Tal-Rash]

Zrobiła ZROBIŁA do piasku!!!!!!!!!!!!!!
Kochana mamusia
Idę jej wymienić piasek
Ręka lepiej. Opuchlizna zmalała!
Eliza o której wpadniesz?
---
Bisowa w nocy musiała sama wrócić do klatki bo miseczki opróżniła

[Dorota]

Brawo!

[MariaD]

Zrobiła ZROBIŁA do piasku!!!!!!!!!!!!!!
Kochana mamusia
Idę jej wymienić piasek
Ręka lepiej. Opuchlizna zmalała!
Eliza o której wpadniesz?
---
Bisowa w nocy musiała sama wrócić do klatki bo miseczki opróżniła

No i dołączyłeś do dużej grupy kociozakręconych, dla których kocie siu lub kupka stanowi wydarzenie dnia.

Cieszę się, że wszystko idzie ku dobremu.

Uważaj na swoją rękę.

[elisee]

Jestem w stanie gotowości. Mogę wpaść chocby zaraz. Jadę do rodziców na działkę i czekam na sygnał.

[Dorota]

elesee, jestes

Dzieki!

[Tal-Rash]

Bisowa stoi pod drzwiami i miauczy. Chce wejść do domu. No smutno mi i przykro ale ma zakaz wjazdu. Mam w domu mamusię i 5 maluszków. Chata do nich należy.

[Dorota]

Taaaak...

Biedna Biska.
Pogadaj z nia. Poglaskaj. Ma jedzonko?

[fuerstathos]

Czyli kotka w drugiej dobie po sterylce aborcyjnej bez kaftanika biega sobie swobodnie po pobiedziskach
Czy kotka ma podawany osłonowo antybiotyk? Czy zrobiła już kupę po zabiegu?

Mam nadzieję, że nie stanie się nieszczęście...

Wysterylizowałam już chyba kilkanaście kotek wolnożyjących, w tym większość aborcyjnie. Nigdy mi nie przyszłoby do głowy wypuszczenie kota wcześniej niż 7 - 10 dni po zabiegu. Zresztą nasza wetka nie przeprowadziłaby zabiegu, gdyby nie miała pewności, że kota po zabiegu będzie miała zapewnioną opiekę. A bywały to takie koty, że nawet jedzenie wstawaić musieliśmy w rękawicach.

Następnym razem przed zabraniem się za takie akcje proponuję jednak przekazanie kotki komuś doświadczonemu. Takie akcje "na hura" mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.

[Tal-Rash]

Kupkę zrobiła, jada pija chodzi normalnie miauczy pod drzwiami śpi pod swoim ulubionym krzesłem ogrodowym.

[anulka111]

Tal ciesze się ,że wszystko ok. Oraz ,że ręka dalej trzyma się tułowia ,czyzby koniec horroru w odcinkach ???

[elisee]

Kotka spokojna choc nieco przepłoszona. Dała się nawet pogłaskać, zagląda do przedsionka, lezy sobie w krzaczkach na słonczku, zachodzi do klatki najeść się i napić. Trzyma się na podwórku i nigdzie się nie wybiera.

[Dorota]

Kotka spokojna choc nieco przepłoszona. Dała się nawet pogłaskać, zagląda do przedsionka, lezy sobie w krzaczkach na słonczku, zachodzi do klatki najeść się i napić. Trzyma się na podwórku i nigdzie się nie wybiera.

Ufff...

Kciuki nadal!