Nikusiowo-Jeżynkowo. Asmi [*]

[Paluszek]

O, wrócił z bieguna ? Chyba potrzebuje duuuuuużo ciepła ! A kajtuś supernikusiopodobny, ale my Nikusia już kochamy i żaden nie jest taki sam! Pewnego razu zostawiłam otwartą szafę (inną, nie tą Nikusiową) i proszę, sensacja, Nikuś z pół godziny marzycielsko się wpatrywał:



A to Puchaś zadekowany na swojej ulubionej szafie. Zjadł 7 dni antybiotyk (uff...), jutro idę może coś uodparniającego bo jednak nadal oczka ropieją.



No a ogólnie mam tak jak Ty - od rana do nocy. Cały taki marzec, nawet światełka w tunelu jeszcze nie widać

Pozdrowienia dla TŻ

[Paluszek]

A, i znalazłam ciotkę Genowefę na "Jak wyglądamy" (z chowańcem Pelką ).

[Paluszek]

Nieśmiało powiem, że chyba zdrowiejemy. Oczka ok, z nosa nie leci. Antybiotyk, 2 dni Scanomune i mnóóóóóóóóóóóóóóóóóóstwo kreatywności żeby to włożyć w kota - i (chyba) gotowe

[Granula]

Nieśmiało powiem, że chyba zdrowiejemy. Oczka ok, z nosa nie leci. Antybiotyk, 2 dni Scanomune i mnóóóóóóóóóóóóóóóóóóstwo kreatywności żeby to włożyć w kota - i (chyba) gotowe

tak trzymajcie

[genowefa]

Za zdrówko

[Paluszek]

A to skubany Nikuś, który sam się zapakował do transportera. Szkoda że o takiej porze, gdy wet śpi :

[Paluszek]

Nikomu się nie podoba spakowany Nikuś

[genowefa]

Śliczny jak zwykle Miejmy nadzieję, że równie gładko się spakuje gdy nadejdzie pora

BTW zbliża się wiosna, więc gdy zrobi się zupełnie ciepło chyba będzie czas na jakiś wypad do Krakowa i jakiś mały nalot poadopcyjny

[Granula]

Nikomu się nie podoba spakowany Nikuś

Paluszku to nie możliwe, żeby Nikuś się komuś nie podobał - a spakowany tym bardziej

a może on Ci sugeruje jakieś wakacje?

[Paluszek]

A może chce żeby go Genowefa zabrała na wycieczke do Warszawy? Oj, nie damy, nie damy... A na nalot poadopcyjny - zapraszamy

[Granula]

A może chce żeby go Genowefa zabrała na wycieczke do Warszawy? Oj, nie damy, nie damy... A na nalot poadopcyjny - zapraszamy

oby był zapowiedziany, żebyś zdążyła ukryć Nikusia bo Gienia się rozklei i go ukradnie

[Paluszek]

No w ogóle nie wiem, czy go zobaczy - bo jak przychodzi ktoś, to on się chowa, tylko do nas wychodzi. Ale może Ją pamięta? Sama jestem ciekawa, jakby się zachował?

[genowefa]

Raczej wątpię, żeby nas poznał.

PS.: No i gdzie ta wiosna?

[Paluszek]

Się zaczynam stresować że trzeba Nikusia odchudzić przed wizytą Genowefy, bo nieco potłuściał zimą, no i do weta, chociaż mi szkoda takiego zdrowego kota ciągnąć do weta, jeszcze coś złapie. Kurczę, stwierdzam, że trzeba zacząć się przygotowywać

[genowefa]

Ładne mi przygotowania Paluszek teraz będzie codziennie powtarzać Nikusiowi, że jedzonka tak mało, bo musi schudnąć przed przyjazdem cioci genowefy Przeczuwam sabotaż