Kotków 8+1. Maleńki Marcyś[*] . Kończymy tę edycję wątku.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 25, 2008 21:32

Aniu :1luvu: :balony: masz wielkie serce kobieto-jestem twoja imienniczka :P i ciesze sie ze sa juz na miejscu i zycze wam wszystkiego NAJ i wspanialego szybkiego dokocenia!! Glaski dla wszystkich koteckow ! Dla Charliego i Gabi szczegolne tak na zachete!
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Sob paź 25, 2008 21:34

To teraz szerzej.
Koty przyjechały nieco zmęczone długą podróżą, ale w niezłej formie. Głodne i spragnione. Charlika trzeba było "wyprać", bo się trochę ufajdał. Reszty umycia dokończył Bambosz swoim językiem :lol: . Bambosz po prostu zakochał się w Charlim. Charli ma już w tej chwili dość i warczy na Bambosza.
Gabrysia była "wyprana" po drodze i u mnie już nie było trzeba powtarzać.
Gabrynia chodzi ślicznie jak na to co o niej wiedziałam. Łapki ma prawie sprawne, tylko bardzo, bardzio słabe. Jestem przekonana, że rehabilitacja jeszcze dużo poprawi jej stan.
Charli nie tylko chodzi, ale też wskakuje na wysokość łóżka, właśnie leży sobie na mojej polówce.
Charli zaadaptował się momentalnie. Trafił do kuwety, znalazł miskę z wodą, stwierdził, gdzie najwygodniej się drzemie, i... dom jest jego :D
Gabunia jest bardziej nieśmiała. Ma klatkę jako azyl. Trochę ją wypuszczam, ale po chwili sama tam wraca. Nie czuje się jeszcze pewnie. Ale miziana pod bródką rozkosznie cichuteńko pomrukuje.
Oczy Gabuni są niezwykle wymowne, oczy kocie zawsze coś "mówią", ale u Gabryni jest to wręcz niesamowite - wymowność tych oczu.
Z kolei Charlie ma przecudny kolor oczu - złocisty bursztyn. I wpatruje się tymi bursztynami w człowieka.

Moje koty zasiedziali rezydenci przyjmują już nowych ze stoickim spokojem. Ewentualnie jakieś tam fuknięcie i tyle. Troszeńkę wsrętów robiła Szarotka, ale raz dwa jej przeszło. Po prostu się przyzwyczaiły, że duża wciąż jakiegoś nowego przyprowadza 8)

Bambosz leży koło łóżka, na którym drzemieCharli i nie pozwala żadnemu kotu się zbliżyć. Ale zdaje się zaczyna znowu lizanie bo Charlie się złości. Na szczęście wiem z doświadczenia, że dzień, dwa, może trzy i mu minie. Swego czasu tak wylizywał Szarotkę. Tylko Szarotka to lubiła.

A tu trzy pierwsze fotki. Charli mało widoczny na ciemnym podłożu, ale nie chciałam go zdejmować.

Obrazek Obrazek Obrazek

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 25, 2008 21:39

:) Aniu koty boskie:) a Ty wielka:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 25, 2008 21:39

:1luvu:
Brak mi słów. Taką właśnie relację chciałam przeczytać. Ech, taki spokój z niej przebija, sielanka po prostu... Kończę już, bo się znów rozbeczę.

Dobrej nocki Wam wszystkim życzę. :)

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14581
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob paź 25, 2008 21:44

Bardzo się cieszę :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob paź 25, 2008 22:32

Pomiziałam chwilę Gabrynię, a ona nagle wyciągnęła przednie łapki i zaczęła "ugniatać" - kocie odprężenie :)
Charlisia wystarczy dotknąć, a zaczyna mruczeć jak traktorek :)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 25, 2008 22:34

Ale Charliemu do twarzy w tej purpurze! :D :ok:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob paź 25, 2008 22:39

Tak naprawdę to jest brąz, a nie purpura, ale na zdjęciu tak jakoś wyszło :)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 25, 2008 22:46

Aniu, gratuluję dokocenia :)

PS Mógłby ktoś podrzucić link do wątku (ów) tych futerek? ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob paź 25, 2008 22:51

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 25, 2008 22:51

Anka pisze:Pomiziałam chwilę Gabrynię, a ona nagle wyciągnęła przednie łapki i zaczęła "ugniatać" - kocie odprężenie :)
Charlisia wystarczy dotknąć, a zaczyna mruczeć jak traktorek :)


Ale fajnie :D
Cieszę się, że kotki już się zadomowiły i reszta rezydentów nie sprawia problemów :D
Jak będzie możliwość, to wproszę się na osobiste pomizianie :wink:

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 25, 2008 22:52

Sylwi@, zapraszam :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 25, 2008 23:24

Aniu, dzięki :D
Jak się już kotki dobrze zaaklimatyzują, to nie omieszkam :wink: :D

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 25, 2008 23:34

tez bym chciała zobaczyć Charlisia i Gabi - tak sobie pomarzę :wink:

Aniu, przelew poszedł

moni_f

 
Posty: 584
Od: Pt sie 08, 2008 19:59
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 26, 2008 0:41

Anka pisze:Tak naprawdę to jest brąz, a nie purpura, ale na zdjęciu tak jakoś wyszło :)

Brąz, purpura, whatever, ładnemu we wszystkim dobrze ;)
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Hana, Silverblue, zuza i 1021 gości