Moonlight,księżycowa panienka słodka jak miód-zostaje u Kasi

» Pon gru 01, 2008 20:05

Ja pooglądałam i pozachwycałam sie po cichu nic nie pisząc :oops:

Dziewczynka śliczna, a za zdrówko cały czas kciuki trzymamy :ok:

» Pon gru 01, 2008 21:31

Molisia jest PRZEPIĘKNA :love:

Ten nosek

Za zdrówko Molisi :ok:

» Wto gru 02, 2008 10:50

ja sie zawsze zachwycam Molisią!

» Wto gru 02, 2008 19:36

Ja jestem i już się zachwycam

Bo Molisia rozkwita ciągle i ciągle

I wierzę, że w uszku to nic groźnego :ok:

Aniu, kiedy dokładnie drugi test na białaczkę będzie miała Molisia?

» Wto gru 02, 2008 19:49

mokkunia pisze:Ja jestem i już się zachwycam Bo Molisia rozkwita ciągle i ciągle
I wierzę, że w uszku to nic groźnego

Aniu, kiedy dokładnie drugi test na białaczkę będzie miała Molisia?

Mokkuniu chyba trzeci?

Drugi z wynikiem ujemnym

» Wto gru 02, 2008 19:56

No tak tak, to właśnie miałam na myśli

» Wto gru 02, 2008 20:15

mokkunia pisze:I wierzę, że w uszku to nic groźnego

Aniu, kiedy dokładnie drugi test na białaczkę będzie miała Molisia?

3 test Molisia będzie miała około 15 grudnia.

Ja też wierzę, że to uszko to nic groźnego, ale jak mi wczoraj wetka zrobiła wykład, na temat tego uszka, to zbladłam.

Wczoraj dzidzia dostała advocate na kark, bo nie mogę jej czyścić tego uszka, bo tam jest duży krwiak, tylko mam jej zakraplać otiseptolem na tego świerzbika.
Biedne kociątko, ile jeszcze musi wycierpieć! :cry:

Kurcze, a ona mnie chyba kocha. Tylko mam ją tulić i całować.
Dzisiaj jak jej zakraplałam tym do uszu, to miałam ją na rękach i tuliłam do serduszka, a ona była taka grzeczniutka, mąż jeszcze powiedział- no przytul ją! A ja odpowiedziałam- no przecież ją tule! :roll: