Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!

» Nie lut 08, 2009 17:34

Uda się.Najważniejsze,że jest,że nic mu się nie stało.

» Pon lut 09, 2009 20:54

Kotek się znalazł.
Kotek ma już swój pierwszy w życiu domek. Domek na stałe. W Redzie.

» Pon lut 09, 2009 22:44

To dobrze, ze kotek się znalazł

Jarekm a jak Twoje rany?

» Wto lut 10, 2009 1:48

Nie jest tak źle. Na rentę inwalidzką z tego powodu napewno nie pójdę.
Najważniejsze aby kotek szybko się przyzwyczaił do pobytu w mieszkaniu.
Tak za bardzo jemu się to nie podobało. Jak go zanioslem to wskoczył na parapet i patrząc w okno płakał.
Żal za utraconą wolnością?
Ale bedzie miał za to ciepło i pełną miskę o każdej porze. Nikt już nie będzie straszył i robił krzywdy.

» Wto lut 10, 2009 2:17

» Wto lut 10, 2009 12:36

jarekm pisze:Nie jest tak źle. Na rentę inwalidzką z tego powodu napewno nie pójdę.
Najważniejsze aby kotek szybko się przyzwyczaił do pobytu w mieszkaniu.
Tak za bardzo jemu się to nie podobało. Jak go zanioslem to wskoczył na parapet i patrząc w okno płakał.
Żal za utraconą wolnością?
Ale bedzie miał za to ciepło i pełną miskę o każdej porze. Nikt już nie będzie straszył i robił krzywdy.

Brawo Jarku , fantastycznie że znalazłeś mu domek. O kotka nie martw sie one szybko orientują się , że teraz jest lepiej ,pelna micha , ciepły kąt i kochający duży do miziania czyli wszystko to co koty lubia najbardziej.

Młody jest to proces adaptacji bedzie blyskawiczny , a plakał bo nie wiedział co go czeka , troche w swym krotkim życiu już przeżył i stąd ten strach...

» Wto lut 10, 2009 16:39

Ojej,ale fajnie!Boi się człowieka,bo człowiek go skrzywdził.W mieszkaniu nie ma dokąd uciec,ale niedługo zrozumie,że go kochają,że ma dobre,cieplutkie jedzonko,że jest mu ciepło i że zawdzięcza to człowiekowi.Bo na szczęście,nie wszyscy są źli.
Jarek,Dżapa jedzie do Gdańska,ma super domek.Czyżbyś był prorokiem?Oby!

» Śro lut 11, 2009 8:12

No to sobie koteczka kawał świata zwiedzi jadąc do Gdańska.
A jak z transportem.

» Śro lut 11, 2009 13:02

Do Warszawy dowieziemy(będziemy wieźć trzy koty),a z Warszawy są dwie opcje.Czekam na wiadomość.Chciałabym,aby dwa pojechały razem.

» Czw lut 12, 2009 23:19

Gapcio dzisiaj pokonał przyciąganie ziemskie.
Jeszcze nigdy nie był tak wysoko. Siedzimy sobie w pokoju a tu słychać z kuchni jakieś dźwieki, idziemy do kuchni i co widzimy.
Gapcio siedzi sczęśliwy i zadowolony ze swego wyczynu na szafce pod samym sufitem. Miał taką szczęśliwą minę jakby zdobył jakiś ośmiotysięcznik w Himalajach.
Minę miał taką jakby chciał powiedzieć- Widzicie jaki jestem dzielny, też potrafię tak jak Mruczek wejść wysoko.
Myślałem że Gapcio na zawsze pozostanie takim kotem niskopiennym, przypodłogowym. No i mam następnego kota wysokopiennego.

» Pt lut 13, 2009 18:51

Brawo Gapcio!

» Sob lut 14, 2009 19:23

Pożyczyłem aparat i nadrabiam zaległości

» Sob lut 14, 2009 19:42

A teraz bójka Gucia i Gapcia

» Sob lut 14, 2009 19:54

Gucio przegląda Forum Miau i parę innych

» Sob lut 14, 2009 19:55

Czyją łapę podniosłeś go góry po pojedynku?Swoją drogą,Gapcio to koci mister,naprawdę piękny kot tak obiektywnie.Przecież to młody kotek,ile on będzie kiedyś ważył?

Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!

Kto przegląda forum