Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Iweta pisze:To był bardzo długi wypoczynek![]()
Trzeba było przyjechać w Beskidy ,dotrzymałabym Ci towarzystwa
No i oczywiście witam Cie po tak długiej nie obecnosci
to jest straszny problem...ja jadąc ostatnio do Olsztyna widziałam nie tylko kotka ale i lisa i dzika! leżącego przy drodze... powinny być jakieś siatki porozciągane albo inne zabezpieczenia, bo po prostu serce pęka jak sie na to patrzy.bellavita pisze:Siedze w domku i wprost nie moge nacieszyc sie moimi skarbkami.
Czekaly tu na mnie, bezpieczne, pod swietna opieka Magdaze...
Ale w myslach powraca mi przed oczy pewien obraz...
Wracajac dzisiaj do domu, zobaczylam przy drodze potrącona kotkę.
Zatrzymalam sie, zeby jej pomoc, ale niestety okazalo sie, ze na jakakolwiek pomoc jest za pozno ...
Sliczna buraska, prawdopodobnie ciezarna, lezala w kaluzy krwi. Jakis samochod uderzyl ja prosto w główkę![]()
Mam nadzieje, ze za TM bedzie juz zawsze szczesliwa i bezpieczna...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Myszorek, Silverblue i 450 gości