Pysia & Haker story II. Tola [']. Proszę zamknąć wątek

[Hannah12]

Kicorek i tak zrobię. Jutro go przyniosę.
Jak on będzie pasował do salonu

Ja uwielbiam kwiaty, szczególnie kwitnące i zawsze w sezonie kupowałam a teraz jak Haker wszędzie wchodzi musiałam zrezygnować szczególnie z ciętych

Czy to nie za dużo poświęceń, nieprzespane noce .. itp.

[kalair]

Owszem , trzeba się poświęcić. U mnie wszystkie poszły do drugiego pokoju. Trudno. A taka byłam z nich dumna..

[Hannah12]

kalair bez przesady z tymi poświęceniami
Ale moje kociaste dzisiaj spokoje.
Haker rano jak jadłam śniadanie leżał na okapiw w kuchni. Pysia spała w szafie.
Jak przyszłam to Haker tylko nie pozwolił mi zjeść obiadu - on uwielbia sos pomidorowy z mięsem mielonym posypany włoskim tartym serem. A teraz się do mnie poprzytulał, pougnitał, traktorowąl i poszedł spać na hamak.
Pysia smacznie śpi koło mnie.
Cisza, spokój.
Aż się boje co będzie w nocy.

[catawba]

Masz hamak??? opiszesz/pokażesz???
ja marzę o hamaczku..
przy drapaku to, czy jakoś osobno..?

[kalair]

Hannah, ja się poświęcam! Kwiaty dla mnie były (i są!) ważne , kocham je! I miałam piękną kolekcję! Może jak Lafinka dorośnie, wróci to piękno..Na razie ta mała rozrabiara nie pozwoli na trzymanie kwiatków w pokoju..A drugi jest bardzo zimny, i tam są ograniczone możliwości.

To co, nie ma poświęcenia?
Dla moich słoneczek kochanych..

[Hannah12]

Masz hamak??? opiszesz/pokażesz???
ja marzę o hamaczku..
przy drapaku to, czy jakoś osobno..?

Mam taki gotowy firmy trixie do powieszenia na kaloryferze, latem można powiesić na balkonie.
Powtórka zdjęć ze strony 24.



i bez modela



Widzę, że na stronie zwierzakowa nie ma go teraz, ale Gosia udzieli wszelkich informacji, jaki duży, na co pasuje itp.

[catawba]

aaa.... ja go znam... i troszkę tak marzę o nim...
tylko, że nie mam go gdzie powiesić, bo nasz kaloryfer nie dość, że jest zabunkrowany szafką, to jeszcze jest wiecznie zimny..
a to mało ciekawe dla kota
może jeszcze gdyby był przy oknie.. a on w takim nieciekawym miejscu
ale rozumiem, że Twoje kotki go lubią

[moś]

jaki piekny hamaczek, kurcze na wystawie tez takie były ale nie wzielam profilaktycznie kasy, to by bylo dla mnie niebezpieczne Bry

[Hannah12]

Bry Mosiu,
Pysia nie umie do niego wskoczyć , a nawet jak ja w nim posadzę, to nie czuje się pewnie.
Jednak przy jej niecałkowitej sprawności woli mieć stabilny grunt pod nogami.

Gosi koteczki uwielbiają w min siedzieć na balkonie.
Niestety też nie może go wykorzystać w domu na kaloryferze.
Musiała każdej sprawić po hamaczku, bo były bitwy.

I dla cioteczek
Haker alpinista

Jak tu zejść


Tak, poradził sobie tak samo jak z wejściem.
Tylko mam podrapane ramiona

[Besia77]

Tak, poradził sobie tak samo jak z wejściem.
Tylko mam podrapane ramiona

[/quote]

[kalair]

Hamaczek ekstra!!!

[Hannah12]

Pa, pa idę pogadać z rodzinką.

[moś]

Haniu, one nie musza wchodzic po twoich plecach na szafe Jest łatwiejszy sposob, mozna zrobic takie schodki z boku szafy.Jj uczył wchodzic tam koty , myslalam ze sie poplacze ze smiechu bo bardzo obrazowo im pokazywal droge wejscia. Na hamaczek tez pewnie trzeba je nauczyc, pokazac jak mozna wskoczyc

[kalair]

DOBRY!

[maggia]

Witam!

Piękny hamaczek! Zazdraszczam, mam nadzieje, że kiedyś taki kupię.