Aga86 pisze:Jak moja Żabcia przeżyła noc sylwestrową?
Bardzo spokojnie

, spała przy kaloryferze na swoim ulubionym posłanku

, nawet najgłośniejsze fajerwerki jej nie obudziły.
Wszystkie potffory były spokojne i nie bały się wystrzałów

, nawet Kiwulek siedział w oknie i oglądał kolorowe widowisko na niebie.. może dlatego że inne były takie odważne, nie chciał wyjść na bojaźliwego malucha
