



Perełka obosła ślicznym białym puchem i jest podobna do angory, ale w żadnym wypadku nie jest to włos długi. An nawet półdługi

Na dodatek po moczopędnym Furosemidzie MUSI się zlać na śrdku pokoju. Tylko ten jeden raz, ale za to codziennie


Poza tym bardzo dobrze się czuje-nie wiem, czy działają leki na regenerację wątroby, dołożony steryd, czy fakt, że odstawiłam antybiotyk, na którym była przez 3 miesiące, czy wszystko razem. A może to długie futro jej ciązyło psychicznie i dopiero teraz jest w pełni zadowolonym, krótkowłosym kotem?
