Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 2; i mała Alma :)

[enigma]

ogromniaste

[Akineko]

Trzymamy mocno zaciśnięte!
I czekamy na relację

[gattara]

[izaA]

[Kicorek]

Zawiozłam Wenę do lecznicy. Bu
Właśnie wróciłam i czekam na telefon, że mogę ją zabrać z powrotem.

[Aleba]

To my czekamy na telefon od Ciebie, że możemy jechać.
Nie martw się, będzie dobrze!

[Kicorek]

Dzięki

[Kicorek]

A w ogóle to jestem kaleka. Dziś jak wyszłam z pracy, rymnęłam jak długa i stłukłam sobie obydwa kolana. Będe miała śliwki jak jabłka
Bolą mnie, zwłaszcza lewe, które już mnie wcześniej bolało, bo coś tam było nie tak
Boli

Nie cierpię zimy

[gattara]

Poobijane biedactwo .
U nas jest tak ślisko że rano wychodziłam z bloku trzymając się ścian , szału można dostać ...

[Kicorek]

Dzwonili z lecznicy - Wena się wybudza, mogę po nią jechać. Czekam teraz na dobrą duszę Alebę z samochodem i jedziemy

[Kicorek]

No i już jesteśmy. Wena jeszcze półprzytomna, ale się rusza

[berni]

Dzwonili z lecznicy - Wena się wybudza, mogę po nią jechać. Czekam teraz na dobrą duszę Alebę z samochodem i jedziemy

nadal mocno trzymamy

[Kicorek]

Przed chwilą usłyszałam jakiś hałas z łazienki. Zaglądam - a Wena leży wyciągnięta w wanie
Aż patrzyłam, czy oddycha...
Przeniosłam ją znów na kocyk i przykryłam. Mam nadzieję, że nic jej się nie stało.

[enigma]

A w ogóle to jestem kaleka. Dziś jak wyszłam z pracy, rymnęłam jak długa i stłukłam sobie obydwa kolana. Będe miała śliwki jak jabłka
Bolą mnie, zwłaszcza lewe, które już mnie wcześniej bolało, bo coś tam było nie tak
Boli

Nie cierpię zimy

ze sliwek zrobi sie powidla

Wena, trzymaj sie

[agacior_ek]

Przed chwilą usłyszałam jakiś hałas z łazienki. Zaglądam - a Wena leży wyciągnięta w wanie
Aż patrzyłam, czy oddycha...
Przeniosłam ją znów na kocyk i przykryłam. Mam nadzieję, że nic jej się nie stało.

O mamusiu
przypomniała mi się sterylka Kreski, ona też chciała wszędzie wejść, wszędzie wskoczyć, mimo tego że wyraźnie miała problemy z poruszaniem się!
Będzie dobrze!