Toffik,Tylda[*],Forest,Abby[*],Fuff,Łodełyk.DT-Radek i Ziuta

» Nie lis 30, 2008 23:11

A teraz, kto zgadnie kto to jest?

» Nie lis 30, 2008 23:16

I z serii "Gdzie wejdzie kot?"

» Nie lis 30, 2008 23:19

mój Maniek ostatnio próbował wejść do szklanki

» Nie lis 30, 2008 23:21

iskra666 pisze:mój Maniek ostatnio próbował wejść do szklanki

I coooo????

» Nie lis 30, 2008 23:25

To wielki przywilej, móc Ją kochać...

» Nie lis 30, 2008 23:29

a myślisz, że 8 kilowe kocisko wcisnęłoby się do szklanki ? :lol:

ale walczył dobre dziesięć minut

p.s: fajne masz te koty

:):) a na tym ostatnim zdjęciu to aż się chce ten brzuszek pomiziać

» Pon gru 01, 2008 8:31

Jak ma się dziś Matylda?
Kciuki za zdrówko :ok:

» Pon gru 01, 2008 8:44

Bazyliszkowa pisze:Jak ma się dziś Matylda?
Kciuki za zdrówko

W miarę, w miarę. Odpukać. Dziś długo z nami spała. Przeważnie wstaje punktualnie 5.00 - 5.10. A dziś o 6.00 przewracała się na drugi bok

Z Grzesiem, bo ja o 6.00 już na nogach

Wczoraj brała ostatni antybiotyk, więc dziś pędzimy na kontrolę. Zobaczymy jak mają się dziąsełka.

» Wto gru 02, 2008 9:57

Byliśmy wczoraj na wizycie kontrolnej.
Ząbki są ok! Matylda po 4 dniach podawania Stomogrylu czuje się zdecydowanie lepiej

Dostaliśmy jeszcze antybiotyk na 8 dni ale nie trzeba było nic więcej podawać w zastrzykach

Dziąsła od piątku wygoiły się, zeszło zaczerwienienie.
A Tylda dała nam wczoraj popisowy pokaz jak kot chrupie chrupki

Tak pięknie gryzła, że chrupanie rozlegało się po całym mieszkaniu

» Śro gru 03, 2008 17:32

a jak tam dzisiaj :?:

» Śro gru 03, 2008 17:40

Jeszcze w domu nie byłam

Ale na pewno dobrze. W prawdzie ok. 21.00 chowa się pod łóżko :lol:

- wie, że będzie tabletka. Ale tak ogólnie to wszystko jest ok.

» Śro gru 03, 2008 17:47

Boo77 pisze:Jeszcze w domu nie byłam
Ale na pewno dobrze. W prawdzie ok. 21.00 chowa się pod łóżko - wie, że będzie tabletka. Ale tak ogólnie to wszystko jest ok.

no to git

» Czw gru 04, 2008 14:29

Jakieś dwa tygodnie temu Tyldzie poleciała krew z nosa. Zaczęło się od kichnięcia z którym poleciało sporo krwi a po tym leciało już solidnie

Po rozmowie z wetami, doszliśmy do wniosku, że nie panikujemy, najprawdopodobniej przy wywrotce pękło jakieś naczynko. Czekamy.
Dziś rano zauważyłam na dywanie kolejne kropki krwi, tez po kichnięciu z krwią

I ślady krwi na kocyku Tyldy.
Idziemy dziś do dr Asi, zrobimy kontrolną morfologię i popatrzymy w nos.

Czy spotkaliście się już z krwawieniem z nosa u kota???

» Czw gru 04, 2008 15:07

Kojarzy mi się tylko to z kruchymi naczynkami...

Zdrówka kici :ok:

» Czw gru 04, 2008 21:38

I po kolejnej wizycie. Tylda jeszcze nigdy chyba tak często nie bywała u weta

Zaczyna być zestresowana, jak nigdy

Zrobiliśmy morfologię, by zobaczyć czy w tej chwili nic się złego nie dzieje. Morfologia ok.
Czekam na poniedziałek i dzwonię do dr Wrzoska na AR we Wrocku. Mam nadzieję, że będzie mógł nas szybko przyjąć...

Trzymajcie kciuki za mojego Tyldzinka...

Toffik,Tylda[],Forest,Abby[],Fuff,Łodełyk.DT-Radek i Ziuta

Kto przegląda forum