Tak na kolanie, bo mam gości do jutra. W Wrocławiu spokojnie, nic groźnego ani się nie dzieje, ani nic nie zwiastuje kataklizmu, przynajmniej na razie.
Byliśmy na spacerze, zobaczyć jak sytuacja na Odrze. Dużo ludzi zagląda na Jaz Opatowicki, tak wyglądał dzisiaj popołudniem:

Właściwie normalnie, zawsze jest tak, gdy padają deszcze. Odra ma stan podniesiony, ale nie alarmowy.
Zanim dotrze do jazu, jest tak:

Stan alarmowy na Odrze zaczyna się od 380 cm, mamy 317- więc na razie spokojnie.
Podobno kolejna noc, czyli dzisiaj ma być tą najgroźniejszą, ale ja w to nie wierzę.
Bardzo wszystkim dziękuję za zainteresowanie naszą sytuacją, to jest mocno budujące

.
Jest ok i oby tak dalej!
