Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon sie 31, 2020 8:32 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

MB&Ofelia pisze:
lucas 2014 pisze:Dzień dobry
Julek nie czuje się dobrze :cry: , probuje sie wysikać co piec minut. Sa tylko kropelki/czasem krew.
Nie wygląda jakby coś go bolalo ale nie może znalezc sobie miejsca. Wizyte mamy dopiero na 11-sta. Na co mam zwrocic uwage???
Lucas 2014
Martwie sie.

Zapalenie pęcherza.
Na razie możesz podać nospę, jak masz w domu. Uwaga - jest saniemowicie gorzka i trudno ją kotu wsadzić w dziób. Jeżeli masz tran w kapsułkach to możesz zrobić dziurkę w kapsułce, wycisnąć tran, wsadzić ostrożnie nospę, zacisnąć kapsułkę i siup w kocie gardło.
Może ci się uda złapać troszkę moczu do badania, byłoby wiadomo czy to bakteryjne czy nie. Weci zwykle dają antybiotyk od razu, a nie zawsze jest konieczny, czasami wystarczy tylko przeciwzapalny.

Dziękuje :201494
Nie mam takiego nic w domu. Moczu nie uda mi sie zlapac, to sa tylko kropelki. Widze jak sie meczy bo kupalkow malutkich kleksikow znajde za kazdym razem.
Ech...
Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Pon sie 31, 2020 8:56 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Nospa najlepsza w zastrzykach, kot nawet nie czuje, że ją dostaje. :ok: Poza tym antybiotyk (np. Unidox), coś na zakwaszenie moczu.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70731
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 31, 2020 8:59 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

jolabuk5 pisze:Nospa najlepsza w zastrzykach, kot nawet nie czuje, że ją dostaje. :ok: Poza tym antybiotyk (np. Unidox), coś na zakwaszenie moczu.

Dziękuje :201494 :1luvu:
Lucas 2014
Robie sobie notatki, żeby niczego nie przeoczyc.

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Pon sie 31, 2020 9:02 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Zdjęcie z przytulaniem ryby mnie zachwyciło, umilne jest:)

nastyalgiya

Avatar użytkownika
 
Posty: 1
Od: Śro sie 26, 2020 13:27
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sie 31, 2020 9:04 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Jakby się udało złapać choćby kilka-kilkanaście kropelek to by było dobrze, do analizy wcale nie trzeba dużo siuśków.. Ale jak się nie uda to trudno. I tak się nie obejdzie bez weta i leków.
Przeżyjecie, moja Ofelia miała zapalenie pęcherza już kilka razy w życiu. Po kujach u weta szybko jej przechodziło (poza ostatnim razem kiedy dostała antybiotyk w tabletkach i zarzygała pół domu :wink: )
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35311
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 31, 2020 9:11 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

MB&Ofelia pisze:Jakby się udało złapać choćby kilka-kilkanaście kropelek to by było dobrze, do analizy wcale nie trzeba dużo siuśków.. Ale jak się nie uda to trudno. I tak się nie obejdzie bez weta i leków.
Przeżyjecie, moja Ofelia miała zapalenie pęcherza już kilka razy w życiu. Po kujach u weta szybko jej przechodziło (poza ostatnim razem kiedy dostała antybiotyk w tabletkach i zarzygała pół domu :wink: )

Mam nadzieję, czuje sie bezsilnie.
Lucas 2014
Licze minuty...

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Pon sie 31, 2020 9:24 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Domyślam się. Ja też liczyłam minuty do otwarcia gabinetu przy ostatnim razie. A musiałam czekać "aż" do dziewiątej.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35311
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 31, 2020 9:26 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

U mnie podobne objawy miała Pola po śmierci Zuzi [*]. Rano i wieczorem co chwilę wchodziła do kuwety jednej, drugiej , trzeciej i przykucała ale siku nie robiła albo tylko kila kropli.Też nie wyglądała na cierpiącą jakby ja coś bolało. Na szczęście krwi w tym nie było. Pisałam do naszej pani technik weterynaryjnej i poradziła mi obserwować ją a jakby coś się działo to od razu do weta. Po tygodniu zaczęła siusiać normalnie .
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 31, 2020 9:40 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Ewa L. pisze:U mnie podobne objawy miała Pola po śmierci Zuzi [*]. Rano i wieczorem co chwilę wchodziła do kuwety jednej, drugiej , trzeciej i przykucała ale siku nie robiła albo tylko kila kropli.Też nie wyglądała na cierpiącą jakby ja coś bolało. Na szczęście krwi w tym nie było. Pisałam do naszej pani technik weterynaryjnej i poradziła mi obserwować ją a jakby coś się działo to od razu do weta. Po tygodniu zaczęła siusiać normalnie .

Ja sie do tego bardzo boje, żeby Lucas nie wyczul że Juliś jest chory. On by zaczął go z powrotem napadac. Dzisiaj już pròbował :cry:
Jeszcze pare minut...
Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Pon sie 31, 2020 9:51 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

lucas 2014 pisze:
Ewa L. pisze:U mnie podobne objawy miała Pola po śmierci Zuzi [*]. Rano i wieczorem co chwilę wchodziła do kuwety jednej, drugiej , trzeciej i przykucała ale siku nie robiła albo tylko kila kropli.Też nie wyglądała na cierpiącą jakby ja coś bolało. Na szczęście krwi w tym nie było. Pisałam do naszej pani technik weterynaryjnej i poradziła mi obserwować ją a jakby coś się działo to od razu do weta. Po tygodniu zaczęła siusiać normalnie .

Ja sie do tego bardzo boje, żeby Lucas nie wyczul że Juliś jest chory. On by zaczął go z powrotem napadac. Dzisiaj już pròbował :cry:
Jeszcze pare minut...
Lucas 2014

Oby wszystko było dobrze . Trzymamy z Polcią kciuki i pazurki za Julisia. :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 31, 2020 10:35 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Moja wetka do której teraz chodzę mówi że w 90% przypadków na zapalenie pecgerza nie powinno siedawać antybiotyków.


Amy rozwalili trzustke tymi lekami/antybiotykami.
Polecam kapsułki uronovet cat. Od jakich dwóch miesiecy stosujemy i nie ma juz nawrotów.
Można samemu kupić na zooart :)
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18203
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pon sie 31, 2020 11:32 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Do zbadania moczu wetowi wystarczy 2 ml moczu. Tak mi wet powiedział.
Lek na zakwaszenie moczu pewnie będzie potrzebny. Jest ich dużo - można wybierać i dopasować co kotu posmakuje. I można rozważyć coś na uspokojenie dla kota typu np obróżka. A skoro Lukasek robi się "napastliwy" w takich sytuacjach to może coś na uspokojenie dla obu kocurkow? Warto sprawdzić czy są bakterie w moczu. U Zuzi wetka chciała od razu dac Convenie a po badaniu na posiew z moczu wysiusianego okazało się że bakterii aż tyle nie ma....
Za Julinka :ok: :ok: :201461

Anna2016

 
Posty: 11647
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon sie 31, 2020 11:58 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Anna2016 pisze:Do zbadania moczu wetowi wystarczy 2 ml moczu. Tak mi wet powiedział.
Lek na zakwaszenie moczu pewnie będzie potrzebny. Jest ich dużo - można wybierać i dopasować co kotu posmakuje. I można rozważyć coś na uspokojenie dla kota typu np obróżka. A skoro Lukasek robi się "napastliwy" w takich sytuacjach to może coś na uspokojenie dla obu kocurkow? Warto sprawdzić czy są bakterie w moczu. U Zuzi wetka chciała od razu dac Convenie a po badaniu na posiew z moczu wysiusianego okazało się że bakterii aż tyle nie ma....
Za Julinka :ok: :ok: :201461

Dziękujemy za kciuki. :1luvu:
Jesteśmy z powrotem. Krew zostala pobrana. Cisnienie było mierzone chyba z dziesiec razy bo takie mial wysokie. Serduszko osluchane: pieknie bilo. No i Ultraschall. Julek troche wygolony. Musiał go trzymac trzy osoby (podobnie było przy pobieraniu krwi). Pecherz byl pusty. Ma strasznie zgrubione sciany pecherza. Pani weterynarz jeszcze takich nie widziala. Albo zapalenie albo... Ale mam spokojnie czekac.
Dostal zastrzyk przeciwbòlowy i musimy jakoś dostarczyc mocz (muszę się zaczaic). Jutro mają być wyniku z badania krwi.
Dostalismy ..."wyprawke" dla kotków urinary. Julek ma wyprobowac tylko dopoki nie bedziemy czegos dokładniej wiedzieli. Chrupki już sprobowane i ... 8O 8O 8O smakowaly obu kotom. :evil: Pytalam na wszelki wypadek, co jak Lucasito też wsadzi swoj nos. Przez jeden dzień nie powinno mu zaszkodzic.
Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Pon sie 31, 2020 12:23 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Ewa L. pisze:
lucas 2014 pisze:
Ewa L. pisze:U mnie podobne objawy miała Pola po śmierci Zuzi [*]. Rano i wieczorem co chwilę wchodziła do kuwety jednej, drugiej , trzeciej i przykucała ale siku nie robiła albo tylko kila kropli.Też nie wyglądała na cierpiącą jakby ja coś bolało. Na szczęście krwi w tym nie było. Pisałam do naszej pani technik weterynaryjnej i poradziła mi obserwować ją a jakby coś się działo to od razu do weta. Po tygodniu zaczęła siusiać normalnie .

Ja sie do tego bardzo boje, żeby Lucas nie wyczul że Juliś jest chory. On by zaczął go z powrotem napadac. Dzisiaj już pròbował :cry:
Jeszcze pare minut...
Lucas 2014

Oby wszystko było dobrze . Trzymamy z Polcią kciuki i pazurki za Julisia. :ok: :ok: :ok: :ok:

Dziękujemy za kciuki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Żeby... już było jutro
Lucas 2014
Jak wkladalam Julka do torby. Obsikal mnie. Dużo krwi w moczu...

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Pon sie 31, 2020 12:55 Re: Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Jesli to zwykle zapalenie pecherza to polecam d-mannoze, w czystej postaci, bez zadnych domieszek. U nas mial ostatnio podobne objawy Miki, tylko nie mial widocznej krwi w moczu (ale na badaniu paskiem krew wyszla).
Wetka dala przeciwbolowe i antybiotyk, ale po 2 tygodniach objawy wrocily.
Kupilismy czysta d-mannoze, pilnowalismy Mikiego zeby zjadal ja w jedzeniu z duza iloscia wody. Na poczatku nie chcial plynnego, wiec trzeba mu bylo dorzucac do takiej zupy rybna puszke, rozne dosmaczacze. Dostawal nawet i 4 razy dziennie taka zupe z d-mannoza. Teraz dostaje juz tylko zapobiegawczo 1-2 razy 1 tabletke w tygodniu.
WAzne, zeby kotek duzo plynow przyjmowal - co pomaga wyplukac bakterie z pecherza. U nas Miki od tego czasu nie dostaje zadnych chrupek ani nic suchego, a swoje mokre jedzenie ma zawsze bardziej plynne, z dodana woda. Przyzwyczail sie juz do tego i zjada to. TEgo bardzo pilnujemy i jak do tej pory czuje sie swietnie a minelo juz duzo czasu.
Fredziu, Fredziulku
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 5179
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 562 gości