Wielkie dzięki za kciuki
Pomogły
Tola nie ma raka, ani żadnego guza w jelitach ....
Kolejny raz wetka z Marcela postawiła błędną diagnozę

Te zgrubienia, które wyczuła, to powiększone węzły chłonne (!), bo Tolcia ma IBD, zapalenie jelit, żołądka ...
wysiadł jej cały przewód pokarmowy

Wylizuje łapki i brzuszek, bo ją wszystko boli
.................................... Zresztą u kota mojej córki też weci od Marcela nie rozpoznali IBD 
Dr Zlot nie znalazła niczego co by przypominało chłoniaka ...
Teraz czeka nas długie leczenie i oby Tolcia nie robiła "swoich numerów", czyli nie wymiotowała po podaniu jej leku ....
Ma byc tylko na karmie intestinal, dostała też leki, a za 2 tygodnie kontrola ...
Cynamon został na czyszczenie i usunięcie zębów, jutro go odbierzemy. Zobaczymy też co z jego wynikami.
Być może będę musiała Tolę i Cymka zamykać w oddzielnych pokojach na czas karmienia .....
Tola - intestinal, a Cymek - renal (oby nie trzeba było)
Portfel zrobił się cieniutki, ale uspokoiłam sie ... teraz tylko trzeba przypilnować tych moich kochanych seniorów, aby grzecznie dały się leczyć

Pani dr Dominika "popsuła" mi kota
Tola, po powrocie, gdy juz zaliczyła miskę żarełka oraz kuwete, ciagle stoi pod drzwiami wyjściowymi i ... miaukoli
Ona chce spowroterm do swojej doktor
Nigdy nie miaukoliła pod drzwiami ...

Nigdy nie wychodziła na klatkę ...
biedny kotek, coś mu się pokitrało w łepetynce ....