Bytomskie Łobuzy Trzy :) cz. 12

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 01, 2017 21:16 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Zdjęcia fantastyczne! To za drugie miejsce jest cudowne, bardzo klimatyczne.
A co do pasji to zgadzam się całkowicie, że w zdecydowanej większości ludziom się po prostu nie chce. Nie mówię tu o osobach, które faktycznie są przytłoczone problemami bo takim na pewno trudniej. Ale najczęściej to właśnie młodzież nie ma żadnych zainteresowań. Chodzą z nosem w tych smartfonach i narzekają jaki ten świat jest beznadziejny i jak nic im się nie chce... przykro się tego słucha...

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Śro lis 01, 2017 22:32 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Dzieki Lakino :)

Wymyśliłam, że jest taka choroba, ktora uniemożliwia wszystko - to depresja. Ale nie mowimy o ekstremalnych sytuacjach :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lis 02, 2017 17:19 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Klaudia, foty konkursowe piękne. Dla mnie najfajniejszy jest nr 2. Gratuluję II miejsca.

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw lis 02, 2017 20:45 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

megan72 pisze:Klaudia, foty konkursowe piękne. Dla mnie najfajniejszy jest nr 2. Gratuluję II miejsca.

Dziekuje :1luvu: :D

Dzis mam pizamowy dzien i przeczytalam książkę "Tatuś muminka i morze" :)

Śpię ostatnio z moimi kotkami przy glowie - po kazdej stronie jeden kotek, a jak siedze to kotki chca siedziec mi na kolanach - doslownie ktora pierwsza ta lepsza, prawie w ogole nie mam pustych kolan. Ciagle chcą sie przytulac :) takie tulasne sie zrobily obie :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lis 03, 2017 23:13 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Klaudio Wielkie gratulacje za zdobycie 2 miejsca.
Jestes niezwykle utalentowana :ok:
Przeczytałam zaległości na Twoim wątku.
Kotełki jak zwykle cudne.

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Sob lis 04, 2017 0:06 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Bunio& Daga pisze:Klaudio Wielkie gratulacje za zdobycie 2 miejsca.
Jestes niezwykle utalentowana :ok:
Przeczytałam zaległości na Twoim wątku.
Kotełki jak zwykle cudne.

Bardzo dziękuję :201494 :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 04, 2017 12:06 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12

Hej :)
A czy Wy wiecie, że fotografia analogowa przechodzi teraz prawdziwy renesans? Cały czas były produkowane pewne negatywy, ale w ostatnim czasie całkiem dłuższym już, zostały wznowione produkcje negatywów, które były już zakończone dawno temu. Ale żeby tego było mało - pojawiły się kolejne zupełnie nowe firmy ze swoimi filmami do aparatów :)
Do tego popularne polaroidy namnożyły się niczym pszczółki na łące.
Powstała nawet nowa yasica - czekałam na ten debiut po latach, bo łudziłam się, że będzie analogowa, ale nie jest. To aparat cyfrowy, który ma wkłady ala filmy, i one dają zdjęcia cyfrowe z filtrem danego filmu. Chyba są cztery takie na razie wkłady.
Ja bym chciała mieć mnóstwo aparatów - każdy inny. Marzy mi się prawie każdy, którego nie mam ;)

A wczoraj wyciągnęłam Smienę 8M od EwyL :D Wydrukowałam sobie w końcu instrukcje. Film mam już od ponad roku i pisze mi, że zrobiłam 6 zdjęć. Myślałam, że nigdy po moim pierwszym Starcie66 nie wrócę do analoga, bo jakoś wszystkie siły i cały entuzjazm zapakowałam w tamte 12 klatek, ale coś jakby w końcu zaczęło się tlić. Raz mi koleżanka z kursu foto powiedziała - nie martw się, to wróci.
I chyba wróciło. Mam zamiar w końcu dokończyć ten film razem z innym załadowanym do Lubitela 166B.
A potem będę musiała to wywołać. Po tak wspaniałym pierwszym wywołaniu jakie mi się udało, obawiam się teraz katastrofy :/

A tak mnie skłonił ten artykuł do tego posta: https://www.fotopolis.pl/inspiracje/gal ... olacz-i-ty

Ja już od dawna zbieram stare fotografie - mam cały album, a nawet półtora takiego grubaśnego. Mam przecudowne zdjęcia. Często się na nich wzoruję w swojej fotografii. Gdybyście miały jakieś stare zdjęcia, niepotrzebne, zawadzające to przyślijcie mi proszę! Może Wasze babcie mają, mamy... Ja się tym fascynuję, a ludzie często podchodzą do tego tak - tego nie znam na zdjęciu to do spalenia! Tylko dlatego właśnie raz otrzymałam całe pudełko starych zdjęć, bo moja koleżanka wzięła je od babci, która właśnie chciała je spalić. Zachowała tylko kilka z osobami, które rozpoznaje.

Tak samo jak macie stare aparaty - chętnie przygarnę.

Ewa, ta Smiena pachnie, pewnie Tobą :D Taki słodki kwiatowy zapach :mrgreen: Nie dość, że jak ją biorę do ręki to wiadomo, że myślę o Tobie to jeszcze jak czuję ten zapach to mam wrażenie jakbyś tu była :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 04, 2017 15:13 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - przygarnę stare zdjęcia :)

:1luvu: :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 04, 2017 17:56 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - przygarnę stare zdjęcia :)

mir.ka pisze::1luvu: :201461 :201461

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Ale dzis padlam. I to przy drugiej fusiastej kawie. Poszlam spac i spalam tak intensywnie jakbym chciala nalapac jak najwiecej zycia do baterii. Nawet pozycji nie zminilam. Jak przyklejona do wyra. Tez ktos dzis tak padl?

A jak sie obudzilam to moj maly czarny klebek spal kolo mnie. Wymyslilam, że Tosia jako jedyny kot z moich czterech jest calkowicie chowana pod kloszem. Od razu z wielka milosci, moim juz doswiadczeniem i bez przykrych przejsc.
I wymyslilam tez, że jak Tosia bedzie zyla 20 lat to ja bede miala wtedy 53 - wow!
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 04, 2017 19:20 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - przygarnę stare zdjęcia :)

Fajnie napisałas o tej analogowej fotografii. Ja startowałam na Smienie i mam ja do dzisiaj. Pózniej był Zenit a cyfrówka to Kodak ZOOM x30
Piszesz o swoich zainteresowaniach z taka pasją ,ze aż miło czytać :ok: :ok: :D
Rozczuliłaś mnie Muminkami :ryk:
Najbardziej lubiłam Lato muminków :)

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Sob lis 04, 2017 19:41 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - przygarnę stare zdjęcia :)

Klaudia, ja mam jakieś 2 ruskie aparaty, pewnie działają bo to po dziadku a on szanował sprzęt no ale nie mam filmu to nie sprawdzę ;) Niestety pachą starymi skórzanymi pokrowcami :P
Możemy się kiedyś umówić w agorze na kawę to Ci przyniosę ;)
A stare fotki też uwielbiam, babcia ma ich pełno i lubię je oglądać chociaż nie znam ludzi. Kobiety są tak pięknie poubierane i mężczyźni tacy eleganccy. I taki niesamowity klimat czuć.

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Sob lis 04, 2017 20:57 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - przygarnę stare zdjęcia :)

Bunio& Daga pisze:Fajnie napisałas o tej analogowej fotografii. Ja startowałam na Smienie i mam ja do dzisiaj. Pózniej był Zenit a cyfrówka to Kodak ZOOM x30
Piszesz o swoich zainteresowaniach z taka pasją ,ze aż miło czytać :ok: :ok: :D
Rozczuliłaś mnie Muminkami :ryk:
Najbardziej lubiłam Lato muminków :)

W dzieciństwie czytałam dwie książki o muminkach i dwie w dzieciństwie sobie kupiłam :D Zawsze wydawałam pieniądze na książki, od najmłodszych lat :) I właśnie mam teraz dwie - Tatuś Muminka i morze i Kometa nad Doliną Muminków, którą chcę przeczytać w przyszłym tygodniu, bo obecnie czytam Przeklęty prom :)
Usłyszałam ostatnio na yt, że Muminki to też książka dla dorosłych i potwierdzam! To co się tam dzieje to szok normalnie :strach: Inaczej się to czytało w dzieciństwie ;) Np w tej o morzu - muminki postanowiły się przeprowadzić na samotną wyspę i tam objąć w posiadanie latarnię morską. Tata Muminka stwierdził, że zostanie latarnikiem. Życie na małej wyspie jednak okazało się zupełnie inne od życia w dolinie i inne niż wyobrażenia o tym życiu. Wokół szumiało morze, bywały sztormy, wiał silny wiatr, ziemia nie była żyzna, właściwie to normalnej ziemi tam nie było i mama Muminka nie mogła zasadzić ogrodu, takiego jaki miała w dolinie i jaki jej się marzył. Próbowała i nie udawało się. Z braku możliwości zajmowania się ogródkiem i zbyt dużej ilości czasu zaczęła wynajdywać sobie różne zajęcia. W głowie jednak wciąż tęskniła do doliny i do ogródka. W końcu postanowiła namalować ogródek na ścianie. Malowała i malowała. I wszystko byłoby ok, gdyby nie to, ze pewnego wieczora rodzina zeszła się na herbatę a Mama Muminka miała już tak wszystkiego dość, że schowała się za pniem jabłoni, którą namalowała na ścianie. Normalnie zwariowała :strach: :ryk:
A nie ma w tym nic dziwnego. Widziałam nawet filmy dwa o tym, że rodzina się przeprowadza nad morze i mieszają im się tam zmysły od tych wiatrów, szumu i nieprzewidywalności :D
Także mocna była to lektura :mrgreen:

Lakina pisze:Klaudia, ja mam jakieś 2 ruskie aparaty, pewnie działają bo to po dziadku a on szanował sprzęt no ale nie mam filmu to nie sprawdzę ;) Niestety pachą starymi skórzanymi pokrowcami :P
Możemy się kiedyś umówić w agorze na kawę to Ci przyniosę ;)
A stare fotki też uwielbiam, babcia ma ich pełno i lubię je oglądać chociaż nie znam ludzi. Kobiety są tak pięknie poubierane i mężczyźni tacy eleganccy. I taki niesamowity klimat czuć.

Bywasz w Agorze?? Wow :D Jak chcesz to zapraszam na kawę :D Nie musimy się umawiać w Agorze, a pod Agorą - zapraszam do mojego studia jak chcesz :) Również serwuję kawki i herbatki :D
Jeżeli aparaty masz zalegające to z wielką chęcią przygarnę :) Mam nawet piękną szklaną gablotę na te cuda. Z tym, że mam zamiar ich używać, a nie tylko trzymać za szkłem :)
A przynajmniej mi zdradź jakie to aparaty, bo usycham z ciekawości :D

Aha wiadomo, że aparaty pachną pokrowcem - nie mam nic przeciwko :) Takie czasy byly. Pachną też smarami i metalem. Zawsze wącham :D

Swego czasu na moim blogu założyłam nawet Schronisko dla Bezdomnych zdjęć :D Przygarnę wszystko co macie :D http://www.fotochwilka.pl/search/label/ ... 4%99%C4%87 coś nawet próbowałam publikować, ale nie miałam wtedy skanera. Mam zamiar wrócić do tego tematu :)

A tu chciałam Wam polecić film, jeżeli lubicie filmy o tematyce fotograficznej, ale jest też ( a nawet głownie) o pasji, o tym jak daleko można się posunąć i ile "ofiar" zaliczyć, aby móc robić to co się kocha - że czasem trzeba wybierać http://www.fotochwilka.pl/2017/11/film- ... ranoc.html

:)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 04, 2017 23:38 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - przygarnę stare zdjęcia :)

Te są świetne Tove Jansson: Słoneczne miasto, Listy, Córka rzeźbiarza
A tu są bardzo piękne rzeczy. I baaardzo drogie

https://shop.moomin.com/
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lis 05, 2017 0:32 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - przygarnę stare zdjęcia :)

Uf przekopalam caly internet, zeby to znalezc. Wpierw napisalam, że wyszla nowa Książka tej autorki, ale nie umiem znalexc tytulu. Podczas poszukiwan natknelam sie na date smierci autorki - ale sie osmieszylam ta nowa ksiazka. Skasowalam post.
Ale nie dawalo mi to spokoju. Przekopalam you tuba gdzie dwa dni temu uslyszalam o tej nowej ksiazce i jest, faktycznie - premiera 2017 a tytul to LATO :)
https://youtu.be/-ClIHMllesc

A postacie Muminkow są mistrzostwem :)
Jeden z braci Tovy byl fotografem :)
A ja w dziecinstwie marzylam, zeby miec wszystkie ksiazki o muminkach. Mam tylko dwie :( pamietam nawet kiedy je kupilam - to bylo na odpuscie. Jedna wylosowalam w grze a o drugą wyprosilam dziadka zeby mi kupil. Nie chcialam zabawek - chcialam ksiazke o muminkach ;)

Ja w ogole bylam innym dzieckiem. Jak tylko przychodzilam do kogoś do domu, to od razu szlam do polki z ksiazkami i przegladalam tytuly. Te ciekawsze wyciagalam i zaczynalam czytac. Jak bylismy w odwiedzinach to lrzez caly czas czytalam szybko zeby zdazyc.
Kiedys nocowalam u kuzynow. Czytalam do rana.
Mama zawsze mi przynosiła reklamówki ksiazek. Takie jak w biedronce te duze mocne. Wrecz zjadalam te ksiazki. Mama nie nadazala. A jak mnie zabierala do lekarza to szantazujac że kupi mi po wizycie ksiazke w ksiegarni. Zawsze kupowala. To byl nasz rytual. A raz nie miala pieniedzy. Myslalam że zartuje, ale potem zrozumialam że nie - do dzis pamietam ten bol rozczarowania.
I juz w przedszkolu umialam czytac plynnie.
A teraz czesto unikam ksiazek, bo to pozeracze czasu. Jak ksiazka wciagnie to po Tobie - cale dnie i noce, i wszedzie gdzie sie da czyta sie az do skonczenia. Wiec czytam jak mnie przycisnie juz bardzo.
Kto czyta, żyje podwójnie :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lis 05, 2017 12:52 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 12 - przygarnę stare zdjęcia :)

klaudiafj pisze:Uf przekopalam caly internet, zeby to znalezc. Wpierw napisalam, że wyszla nowa Książka tej autorki, ale nie umiem znalexc tytulu. Podczas poszukiwan natknelam sie na date smierci autorki - ale sie osmieszylam ta nowa ksiazka. Skasowalam post.
Ale nie dawalo mi to spokoju. Przekopalam you tuba gdzie dwa dni temu uslyszalam o tej nowej ksiazce i jest, faktycznie - premiera 2017 a tytul to LATO :)
https://youtu.be/-ClIHMllesc

A postacie Muminkow są mistrzostwem :)
Jeden z braci Tovy byl fotografem :)
A ja w dziecinstwie marzylam, zeby miec wszystkie ksiazki o muminkach. Mam tylko dwie :( pamietam nawet kiedy je kupilam - to bylo na odpuscie. Jedna wylosowalam w grze a o drugą wyprosilam dziadka zeby mi kupil. Nie chcialam zabawek - chcialam ksiazke o muminkach ;)

Ja w ogole bylam innym dzieckiem. Jak tylko przychodzilam do kogoś do domu, to od razu szlam do polki z ksiazkami i przegladalam tytuly. Te ciekawsze wyciagalam i zaczynalam czytac. Jak bylismy w odwiedzinach to lrzez caly czas czytalam szybko zeby zdazyc.
Kiedys nocowalam u kuzynow. Czytalam do rana.
Mama zawsze mi przynosiła reklamówki ksiazek. Takie jak w biedronce te duze mocne. Wrecz zjadalam te ksiazki. Mama nie nadazala. A jak mnie zabierala do lekarza to szantazujac że kupi mi po wizycie ksiazke w ksiegarni. Zawsze kupowala. To byl nasz rytual. A raz nie miala pieniedzy. Myslalam że zartuje, ale potem zrozumialam że nie - do dzis pamietam ten bol rozczarowania.
I juz w przedszkolu umialam czytac plynnie.
A teraz czesto unikam ksiazek, bo to pozeracze czasu. Jak ksiazka wciagnie to po Tobie - cale dnie i noce, i wszedzie gdzie sie da czyta sie az do skonczenia. Wiec czytam jak mnie przycisnie juz bardzo.
Kto czyta, żyje podwójnie :)

Doskonale opisałas swoje pierwsze lata z ksiażką.
Dokladnie Ciebie rozumiem.Ja tez od zawsze czytałam.Co prawda tak szybko nie nauczyłam sie czytac bo dopiero w szkole ale za to chyba w 4 klasie nie było jednego tytułu którego bym nie znała w szkolnej bibliotece. Z domu wyniosłam szacunek do książek. One otwieraja inny świat.Swiat wyobrażni,
Najciekawsze jest to ,z e kiedy moja praca zawodowa zwiazana była z ksiazka to czytałam ich najmniej.
To z racji tego ,z e pracowałam w bibliotece naukowej a to co n pólkach nie było odzwierciedleniem moich zainteresowań.
Ksiazki z mojego dziecińswa przekazałam swoim synom .Jak byli mali starałam sie by ich na ich półce stały najbardziej wartościowe pozycje. A nie były to łatwe czasy.Ksiazki się zdobywało. Półki ksiagarń swieciły pustakami. Najbardziej szkoda mi majowych kiermaszy ksiazek pod Pałacem Kultury.
Pamietam to jako wydarzenie.Ksiazki nie były jeszcze wtedy drogie i zawsze wracałam z pełnymi torbami wspaniałych pozycji.Wspominam ten niezapomniany klimat kiermaszy z sentymentem i autorów podpisujacych ksiażki. Tam po raz pierwszy widziałam np Agnieszke Osiecką.
Cała biblioteke dzieciecą trzymam do dzisiaj dla swoich wnuków. Mam nadzieję ze się kiedys z tego ucieszą. Co prawda teraz wiekszośc ksiazek dla dzieci jest może ładniejsza edytorsko ale słowo pisane bywa mierne.
Tu mam przekrój ponadczasowych tytułów literatury dzieciecej i zaczarowany świat baśni.

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości