Moja gromadka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 17, 2007 12:30

Fredziolino

Ryśkowi w każdej pozycji jest wygodnie, oby tylko był dostęp do cycka. :lol:


Izabela

No ładnie! :D
To mój Prozaczek w dwóch postaciach istnieje 8O
Fałdka rzeczywiście identyczna.
Prozac skończy roczek 3 kwietnia.
A Twój Niunio? Ile ma?

Kicorek

Piracikowi najwyraźniej odpowiada być mamką. Najpierw wykarmił własna piersią Prozaczka a teraz Rysia karmi. Chyba gdzieś zamieszczałam fotkę jak karmi obu naraz :roll: To kochany kot, który zgadza się ze wszystkimi....no może poza Fredziem, którego potrafi czasem zaczepić, ale Fredek sam się o to prosi swoją awanturniczą postawą :wink:


Udało mi sie ostanio sfocić Imbira i Fredka na dwóch krzesłach obok siebie. W wolnej chwili wstawię./jak podłączam aparat to mnie wywala z netu i przestaje działać myszka i muszę resetować kompa, i jeszcze często zamiast na alt naciskam jakiś klawisz z choragiewką obok i mi wszystko znika, ja się zabiję! :crying: /
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie lut 25, 2007 8:57

Obrazek

Unikatowe zdjęcie /przepraszam za kiepską jakość/
Imbir i Fredek obok siebie w sytuacji innej niż jezenie :!:
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob mar 03, 2007 15:30

Kilka dni temu znalałam qpala z krwią. :cry:
Zaniosłam do badania.
Wynik negatywny czyli żadnych robli nie ma.
Po dokładnych oględzinach /oszczędzę szczegółów przeprowadzonego dochodzenia/ ustaliliśmy z TŻ, że sprawcą zamieszania jest Fredek.
Obmacałam brzuszek -w/g mnie nie boli.
Jutro rano idziemy do weta na badanie i pobranie krwi na wszelki wypadek.
Co to może być?
Czy kot może mieć hemoroidy?
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie mar 04, 2007 19:42

Byliśmy u weta.
Już wiem, że koty nie miewają takich hemoroidów jak ludzie.
Zatoki sprawdzone i są w porządku.
Brzuszek bardzo dokładnie obmacany i nie bolesny.
Nawet była próba ściągnięcia ewentualnego płynu bo się wetowi jego okrągły brzuszek nie podobał.
Na szczęście płynu nie ma.
Skąd krew?
Nie wiadomo.
Dostał zastrzyk z Betamoxu.
We wtorek powtórka.
Wynik badania krwi też ma być we wtorek.
Dalej nic nie wiem.
Fredek nie zachowuje się jak chory kot.
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie mar 04, 2007 19:44

Acha! Z tego wszystkiego zapomniałam :oops:

Prozac skończył dzisiaj roczek :!:
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon mar 05, 2007 22:10

Obrazek

Wojtek

 
Posty: 27879
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto mar 06, 2007 0:31

W imieniu Prozaczka bardzo dziękuję za torcik :D
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto mar 06, 2007 1:53

Lucynka pisze:Byliśmy u weta.
Już wiem, że koty nie miewają takich hemoroidów jak ludzie.
Zatoki sprawdzone i są w porządku.
Brzuszek bardzo dokładnie obmacany i nie bolesny.
Nawet była próba ściągnięcia ewentualnego płynu bo się wetowi jego okrągły brzuszek nie podobał.
Na szczęście płynu nie ma.
Skąd krew?
Nie wiadomo.
Dostał zastrzyk z Betamoxu.
We wtorek powtórka.
Wynik badania krwi też ma być we wtorek.
Dalej nic nie wiem.
Fredek nie zachowuje się jak chory kot.


Lucynko - kupala na posiew można oddać (z trzech dni).
Ale biegunki nie ma?
Dobrze, że badanie krwi robicie.
Podajcie mu na wszelki wypadek enteroferment (lakcid), trochę pomoże.
Hemoroidy - nie, ale może kot coś połknął i podrażnił sobie w następstwie jelita?
Nie wiem. Mądry wet powinien rozważyć i tę opcję.
Pozdrawiam

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 06, 2007 9:38

Krew w kale bardzo dobrze przelecza Metronidazol.
7-10 dni się daje, gorzkie to straszne, ale daje się malusi kawałek tabletki.
Sprawdzone na paru kotach ;)
Szafran ostatnio tak sie zestresował, ze zrobił kupę. Na końcu była świerza krew z okrężnicy pewnie. Jeśli po leczeniu krew nie wróci (na razie nie ma) to pewnie był to wynik na prawdę duzego stresu.

Jakby co można kota zbadać hmmmm nie pamiętam nazwy ale wziernikiem od tyłu pooglądać. Koleznka naszej pani doktor na sggw takie badanie robi, tylko kota trzeba do tego uśpić, bo żaden po dobroci nie da sobie dłużej w tyłku grzebać ;) Co mozna znaleźć w środku mniej lub bardziej groźnego tez słyszałam, ale już nie pamiętam :oops:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto mar 06, 2007 9:40

Mysza pisze:Krew w kale bardzo dobrze przelecza Metronidazol.
7-10 dni się daje, gorzkie to straszne, ale daje się malusi kawałek tabletki.
Sprawdzone na paru kotach ;)
Szafran ostatnio tak sie zestresował, ze zrobił kupę. Na końcu była świerza krew z okrężnicy pewnie. Jeśli po leczeniu krew nie wróci (na razie nie ma) to pewnie był to wynik na prawdę duzego stresu.

Albo - co bardziej prawdopodobne - pierwotniaków
skoro metronidazol skuteczny ;)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto mar 06, 2007 23:05

Dziękuję za wszytkie wypowiedzi.
Na wstępie przyznam się, że jestem zakręcona jeszcze bardziej niż słoik dżemu. :oops: :oops: :oops:
Własnemu dziecku dodałam miesiąc życia! 8O
Prozac ma urodziny 03.04 a nie jak mi się pomyliło 04.03. :roll:

Wracając do Fredka.
Byliśmy u weta.
Wyniki krwi w normie.
Jedynie leukocyty nieznacznie poniżej /4,94/
Natomiast w buzi stan zapalny łuków podniebiennych z dwiema nadżerkami. :evil: :(
Dostał zastrzyk z Betamoxu, na jutro mam Tolfedynę w tabletkach, w czwartek ponownie wizyta u weta.
Wet zasugerował, że krew mogła pojawić się na skutek zmiany karmy, a właśnie zmieniłam z Puriny na Bosch Sanabelle Light.
Narazie przestawiony na Intestinall RC w saszetkach.
Ewentualnie z powodu nadżerek niepogryzione chrupki drażnia mu jelitka.
Przez cały czas Fredek nie zachowuje się jak chory kot.
Dziś krwi nie znalazłam.
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt mar 09, 2007 17:15

Lucynka pisze:Własnemu dziecku dodałam miesiąc życia! 8O
Prozac ma urodziny 03.04 a nie jak mi się pomyliło 04.03. :roll:

A mi było już wstyd, że zgapiłam się z życzeniami ;) :lol:

A ty, Fredziu, zdrowiej migusiem!
Dobrze, że humor dopisuje - znaczy, że nic go nie boli...
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw mar 29, 2007 6:51

Wczoraj byliśmy na kolejnej wizycie u weta z Fredziem.
Nie wpisywałam ostatnio, ale Fredek ma rozpoznanie:
plazmocytarne zapalenie jamy ustnej /przy tym najprawdopodobbniej jelit i stąd krew w kale/ :evil:
Dostawał zastrzyki z lekkiego sterydu o nazwie Dexaport, teraz dostałam receptę na Encorton, który podobno ma brać do końca życia :roll:
Faktem jest, ze rany na łukach podnibiennych i krew w kale zniknęły.
Fredzio przestawiony jest na karmę RC Sensitive.
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw mar 29, 2007 20:53

Biedny Fredzio :(
Moze leki poprawią pracę jelit.
Za zdróweczko :ok:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw mar 29, 2007 21:34

Dzięki za kciuki.
Z tego wszystkiego pomyliłam nazwę karmy.
Fredzio je Intestinal.
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: PanPawel i 42 gości