Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) Potrzeba nam kciuków za zdrowie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 22, 2016 22:57 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

Ten aparat ma swoją historię .Pokazywał obrazy , emocje . Zatrzymywał w czasie chwile te szczęśliwe i te trudne .
Ja wiem , że nowe aparaty są tysiąc razy lepsze , lepiej wyposażone ale właśnie zdjęcie z tych starszych mają w sobie takie coś .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto mar 22, 2016 23:02 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

Nie są lepsze z cyfrowych aparatow :) Zgadzam sie z tym co piszesz :) Nie ma piękniejszych zdjęć niż z kliszy - to widać i czuć jak się takie zdjęcia ogląda :) bardzo bym chciała opanować ta sztukę :) inaczej będę tylko namiastka fotografa ;)
Ostatnio edytowano Wto mar 22, 2016 23:08 przez klaudiafj, łącznie edytowano 1 raz
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto mar 22, 2016 23:04 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

Dasz rade :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Chcieć to móc w takich wypadkach :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro mar 23, 2016 7:47 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

Ojej ale aparat! 8O
Nawet takiego nie widziałam, ale ja malo widziałam bo jestem względnie młoda :ryk:
Moj tato zawsze dumnie wyciąga ZENITA, stary taki jeszcze po dziadku.
Mowi ze te wszystkie aparaty teraz razem wzięte nie zrobia zdjec takich jak kiedys były- zdjecia z dusza.

Ja sie na zdjęciach, aparatach kompletnie nie znam. Lubie podziwiać Twoje zdjecia, czytać opisy, byc troche w Twoim swiecie. I nawet czasami mam chęć dokonać zakupu dobrej lustrzanki, ale ja nie dojrzałam do takich zdjec.

Ja z telefonem w ręku robie zdjecia codzienności :lol: wystarczy poki co :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro mar 23, 2016 8:52 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

Ale aparat! :)
Witam :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro mar 23, 2016 9:38 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

Ja pamietam takie aparaty na klisze i faktycznie te zdjecia mialy dusze. Klaudia twoje zdjecia tez maja klimat i dusze, lubie je ogladac i nie tylko ja.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26807
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 23, 2016 15:48 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

Witaj Klaudia,

Tak bardzo chciałam wczoraj opisać TEN dzień, jednak odwiedził nas mój brat i komp poszedł w odstawkę. No więc po kolei. Aparacik przyszedł, niestety trochę większy i cięższy od tamtego, no ale to wiedziałam. Jest piękny i taki różny od canona i nikona, taki pentaxowy :201456 . Najpierw trochę poczytałam, a pózniej do dzieła. Zdjęcia według mnie póki co na automacie są piękne. Makro idealne, no i dużo różnych trybów na początek, na przykład zwierzęta w ruchu, co mi sie od razu przydało :201419 .Bardzo fajna lampa błyskowa w prawie ciemnym pokoju sprawiła,że wyglądało jakby paliły się lamy, więc super. Nie wiem Klaudia jak Ty ale mi sie bardzo podobają zdjęcia HDR. Ten aparat ma taką funkcję i trochę zdjęć wczoraj porobiłam. Wyglądają bajecznie-dosłownie. Jak na razie zaczynam, więc pomału będę coraz bogatsza w wiedzę i umiejętności. Tak za miesiac pójdę na kurs, więc potem będę fachura :ok: Jak zrobię fajne zdjęcie to pozwolę je Tobie pokazać.
Na swój wątek nie wiem czy się zdecyduję, bo ja nie potrafię tak fajnie pisać, mam wrażenie ,że nie mam się zbyt często czym dzielić. Może kiedyś, zobaczymy.
A co u moich kotków ? Lotus po świętach będzie miał pobieraną krew, bo muszę sprawdzić wszystkie parametry ( ostatnio nie były idealne). Zmieniłam mu w diecie parę rzeczy i mam nadzieję, że teraz będzie ok. Ja karmię barfem, więc muszę kontrolować czy wszystkie suplementy są dodawane w odpowiedniej proporcji. Ostatnio było trochę za dużo żelaza, więc musiałam zmienić ilość hemoglobiny w mieszankach. Babik to już kotek leciwy (10 lat), więc dużo w ciągu dnia śpi, ale wieczorem od 21, codziennie bawimy się prawie dwie godziny. Każdy kotek ma swoją zabaweczkę, a ja robię za jej silnik :spin2:
Masz bardzo fajny , ten stary apara. Bardzo lubię zdjęcia wywoływane, mam ich masę jako schedę po moich przodkach. Kiedy mam gorsze dni to przenoszę się wspomnieniami i już mnie tu nie ma. Ja mam słabość do zdjęć przedwojennych, takich ustawianych, stylizowanych. Są piękne. Mam takich parę i mogłabym je oglądać codziennie.
A co tam dziś u Was. Pracujesz też z "nowym" aparatem ?

Lotos2014

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Nie sty 04, 2015 12:33

Post » Śro mar 23, 2016 16:15 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

Cześć Dziewczynki :)

Staram się pracować, a dokładnie miałam ambicje dokończyć zdjęcia na moją stronę, ale jak zwykle mi to nie wychodzi, bo ciągle coś, a zaraz jeszcze wujek m. przyjeżdża naprawić nam piecyk. Na jutro jestem umówiona do fryzjera. Postanowiłam ciut skrócić włosy z 10-15 cm, czyli będzie różnica :)

Cieszę się Lotos2014, że Pentax Ci się podoba, tak właśnie przypuszczałam, że będzie super - na pewno oferuje więcej niż konkurencja :) Ja nie mam takich cudów jak "zwierzęta w ruchu" :D Ale hdr mam, lecz nie korzystam. Ogólnie to mój aparat jest dosyć manualny, choć ma oczywiście tryby półautomatyczne i zielony i P - ale dla mnie mogłoby tego nie być. Teraz dopiero zobaczysz jak wejdziesz między fotografujących jak będą Ci się wgapiać w aparat, że co Ty masz?! Pentaxa?! Ja to uwielbiam, szczególnie jak jestem sama gdzieś miedzy zawodowymi fotografami - mała z Pentaxem :D A jaki masz obiektyw?
Mam nadzieję, że u Lotusa wszystko dobrze, że się poprawiło :) A czy dajesz kotom suchą karmę czy tylko mięso? Babik wcale nie leciwy skoro ma tyle sił. Nawet moja Tosia dużo śpi, chyba jest taka aura w powietrzu. Przesyłam głaski dla chłopaczków i całuski w łeponie :201461 :201461
Ja też mam słabość do starych zdjęć - kolekcjonuje je i dążę do tego, żeby moja fotografia była wzorowana na klasykach :)
W Starcie 66 zostało mi 11 zdjęć - wykorzystałam całe jedno :D - planuje wypstrykać film w weekend i go wywołać. A że to pierwsze wywoływanie, to nie mam co się spinać na ambitne zdjęcia. Na razie to dla mnie czarna magia ;)
Idę dać kotom jedzonko, bo alarm włączyły :) Teraz jak postanowiłam nie kupować kotom cosmy, bo nie dobra, to nagle jest dobra i już mi brakło :twisted:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro mar 23, 2016 19:46 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro mar 23, 2016 20:09 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

ooo, to widzę, że we dwie zaczynamy sie uczyć - Ty analoga, a ja cyfrówki :201421 . Jestem zła, bo nie mogę się skupić na nauce i poznawaniu aparatu, bo co chwilę coś. a to m, a to koty, albo przygotowania przedświąteczne. Mam nadzieję,że od wtorku będzie luz. Właśnie skończyłam pieczenie pasztetów, więc pierwsze koty za płoty. Te są mięsne, ale wege też zrobię. Bardzo lubię zapiekane warzywa, więc taki też bedzie.
Klaudia, Lotus jest karminy barfem od urodzenia. O tym co to jest barf dowiedziałam się właśnie od hodowczyni. Na początku jak przyjechał, to podawałam mu mokre jedzenie zanim opanowałam sztukę robienia mieszanek. Teraz to bułka z masłem. Czasami się zdarza, że dostanie puszeczkę, nie mam nic przeciwko gotowym karmom, ale suchego nie podaję. Teraz Cię jeszcze dobiję, bo moje kotki bardzo lubią obgryzać surowe skrzydełka z kurczaka. Potrafią zjeść nawet kostki. Zostawiają tylko tą większą. Kiedyś mówiło się,że zwierzakom nie wolno podawać kości z kurczaka, tylko z czasem dowiedziałam się ,że chodziło o kości gotowane. Jak lubią to niech jedzą.
A jak tam u Was święta? Jesteście w domu, czy idziecie do rodziców, ja jeszcze właśnie nie wiem.

Lotos2014

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Nie sty 04, 2015 12:33

Post » Śro mar 23, 2016 20:53 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

Cześć Basiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Lotos2014, spokojnie :) Nie zemdleje od takich wieści, że kot obgryza skrzydełko kurczaka :D To i tak nic w porównaniu z tym czego się dziś nasłuchałam, że kot przynosił do domu żywe ptaszki i puszczał je po mieszkaniu, żeby na nie polować :strach: to dopiero hardcore :D Ale ja nie mogłabym na to patrzeć i uwolniłabym ptaszka :) Poza tym moje koty też jedzą mięso i surowe też dawałam :)

Na święta idziemy do teściów i robię dania wegańskie. Ja dopiero dziś zaczęłam w końcu myśleć o tym co zrobić do jedzenia. Mam przepis na prawdziwe kiełbasiory wegańskie, ale jak to ja, olałam temat niczym Scarlet O'Hara stwierdziłam, że pomyślę o tym jutro. Nie umiem się tak zmobilizować, żeby zająć się przygotowywaniem kulinariów, choć rodzina m. już do 3 tygodni o tym myśli. Ja tkwie w moim świecie a potem jest już za późno :roll: No, ale dziś poszukałam przepisów, które można zrobić na szybko: tatar wegański (nowość, jeszcze nie jadłam), pasta z tofu z zielonymi oliwkami i suszonymi pomidorami i czosnkiem do chleba, sałatka jarzynowo-porowa na majonezie wegańskim i wiadomo biała kiełbasa i szynka - to też wegańskie. Teściowa robi barszcz biały, a szwagierka właśnie jakiś pasztet warzywny. Na pewno będą jeszcze inne rzeczy jak sałatki i ciasta i jajka. Podejrzewam, że skosztuje coś niewegańskiego, ale nie wiem :) Dla nabiału czy jajka mogę zrobić wyjątek, ale sama już tego nie jadłam miesiąc, ale jeżeli bym nawet skosztowała to symboliczną ilość.
Za to czytałam wczoraj o dziewczynie wegetariance, która ratuje kurczaki - ma dom, zagrodę i trzyma sobie kury. Mówi, że ona daje kurom dom i jedzonko a one jej jajka, a ponoć i tak by z jajek nie było kurczaków.. nie wiem, nie znam się :) Na pewno nie ma szczęśliwych kur w marketach ani w wielu gospodarstwach.
I może zrobię wegańskie babeczki takie małe, na bananach bez jajek, które piecze się max 15 min to może mi się uda ich nie spalić, bo z tym moim piekarnikiem bywa ciężko, a ze mną jeszcze ciężej :)

Lotos2014 (jak masz na imię? 8) ) a Babik też jest na Barfie? Ja się z tym zgadzam, że najpewniej najzdrowsza karma dla kotów to karma mokra i że wcale sucha nie jest najfajniejsza, ale moje lubią chrupać, a np Kitusia ma już 15 lat to nie będę jej zabierać przyjemności chrupania na starsze lata, no chyba że wetka tak zaleci z powodów zdrowotnych. Na szczęście i tak Kitusia je już sporo karmy mokrej. Dlaczego ja nie byłam taka mądra jak miałam Maciusia :( może by to go uchroniło od raka :( Kitusia błyszczy się jak Tosia odkąd mamy Naturee :) Pięknieje w oczach i znowu młodo wygląda :) Dziś był wujek od m.- miłośnik kotów - więc moje panny bardzo się chciały mu przypodobać, wszystkie przy nim siedziały :D

Lotos2014 powiedz mi jeszcze jaką masz wersje kolorystyczną tego Pentaxa :D
Ja się uczę właśnie też aparatu nowego - starego :D Starszego ode mnie o 20 lat :D Wszystko manualne i nic nie widać czy dobrze czy źle, ale dzięki temu nauczę się naprawdę fotografii, a nie tak jak na cyfrze, gdzie zawsze można poprawiać do woli. Tu musi być dokładność co do każdego zdjęcia, bo powtórek nie ma a kliszy mało :D Najbardziej boje się wywoływania kliszy, że zepsuje całą kliszę :( Ale chcę to zrobić sama, bo uważam, że fotograf powinien od początku do końca robić swoje zdjęcia sam, zarówno w cyfrze jak i w analogu :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro mar 23, 2016 21:16 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

Gdzieś ostatnio widziałam jajka z napisem
Od kur które widziały niebo 8O
Oniemiałam z wrażenia 8O
Takie klamstwo ze aż razi w oczy :roll:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro mar 23, 2016 22:18 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

Mam na imię Joanna :surprise: ,mój aprat jest czarny, chociaż marzyłam o białym, taki trochę inny. Nie dość, że Pentax to jeszcze biały, to by było coś :mrgreen: . Jednak m zamówił mi ten poprzedni czarny ( pewnie by się wstydził robić zdjęcia gdyby musiał ) i już ten co mam też kupiłam czarny. Wczoraj dokupiłam kartę pamięci i szkło uv na ochronę, bo jak patrzę na to szkło obiektywu to mam strach,że coś wywinę. Potestowałam sobie aparacik i zauważyłam ,że ma trochę mały zoom. Ja mam kita 18-50. Najpewniej za jakiś czas czeka mnie dokupienie obiektywu. Chciałabym jasny z większym zoomem na wyprawy w plener. Nie wszędzie można podejść. Może polecałabyś jakiś.
Zastanawiam się jakie ciasto zrobić na święta. Najpewniej babkę i jeszcze coś, muszę sie zastanowić. Ja już mam raczej wszystko poplanowane, bo odkładanie na póżniej zawsze mnie zawodziło. Nie lubię robic czegoś na ostatnią chwilę bo niestety rzadko się udaje.

Lotos2014

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Nie sty 04, 2015 12:33

Post » Śro mar 23, 2016 22:35 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

Babik był połowę swojego życia na suchej i mokrej, dopiero po śmierci Nikodema, zmieniłam wszystko,co można było w tym przede wszystkim kocią dietę. Do mnie barf przemówił jako pokarm dla kotów, ale zawsze uważałam, że ile nas tyle decyzji. Każdy przecież chce aby jego koty miały jak najlepiej i wybiera intuicyjnie. Babik też lubił chrupy, jednak przestawiłam go tylko na mokre i już pewnie nie pamięta co to suche. Kupuję mu w zooplusie kocie przysmaczki z suszonego mięsa i jak chce chrupać, to też może :)

Lotos2014

Avatar użytkownika
 
Posty: 55
Od: Nie sty 04, 2015 12:33

Post » Śro mar 23, 2016 22:45 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 8 :) zdj str. 19, 22 ☆

Polecam druga część tego obiektywu, który masz. Albo 50-200 albo 55-300. Ja mam 50-200 i jest też malutki i lekki i szybki. Ale równie dobrze możesz wybrać ten dłuższy, a nawet polecam bardziej bo lepiej mieć zapas zoomu :) i oba są za grosze wiec nie trzeba długo zbierać kaski :) (jednak ten drugi jest ponad 2 razy droższy)

Ja w sumie idę w gości na Wielkanoc, w drugi dzień świąt tez wiec nie mam ciśnienia ze musze mieć coś super do jedzenia :)

A Babik lubił mięso?

Właśnie darla się Marysia. Darla i darla. Wiec żeby zrobić jej przejemnosc poszłam jej szukać i nie znalazłam. W końcu za drugim razem jak weszłam do garderoby to znalazłam ja na lodówce zadowolona. Taki psotnik :) lodówkę mam w garderobie bo kuchnie przeniosłam do salonu i w miejsce starej kuchni zrobiłam garderobę :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 97 gości